iPhone 6c jednak w listopadzie. Albo jeszcze później
Niedawno głośno zastanawiałem się nad losem iPhone’a 5c. Ciekawy telefon do dzisiaj nie doczekał się bezpośredniego następcy i jako, że jego sklepowa kariera chyli się ku końcowi, dobrze gdyby Apple zdecydowało się na wypuszczenie modelu 6c.
Na ten moment nie wiemy nawet czy taki telefon zobaczymy. O głównym bohaterze wrześniowej konferencji – 6s – wiemy praktycznie wszystko. Tutaj? Cisza. Aż do teraz, kiedy to do Sieci zaczęły trafiać informacje o potencjalnej dacie rozpoczęcia sprzedaży.
Pierwszy był wspominany już Evan Blass, który zasugerował wrzesień. Dokładnie napisał, że 6c pojawi się dokładnie wtedy, gdy 6s i 6s Plus. Ma to sens? Jak najbardziej. Apple po raz kolejny pokaże dwa nowe telefony (6s i 6s Plus to praktycznie to samo), a jeśli 6c to iPhone 5s w zmienionej obudowie, jego prezentacja nie zajmie długo.
Jednak najnowszy raport China Times mówi coś o listopadzie. Jak żyję nie widziałem jeszcze premiery iPhone’a w listopadzie. Ponadto, oznaczałoby to, że telefon pojawi się bez żadnej konferencji, a tego też jeszcze nie było. Czyżby Apple faktycznie traktowało iPhone’a 6c jak zupełnie nieważny sprzęt? Trzeba pamiętać, że raporty z Chin mają to do siebie, że często się nie sprawdzają. Więc skoro nie listopad to może… kwiecień?
Ewentualnie maj. Lub czerwiec. W każdym razie – drugi kwartał 2016 roku. Tak uważa Ming-Chi Kuo, słynny analityk KGI Securities. Taką wersję wydarzeń potwierdziło również swego czasu Digitimes.
Wszyscy zdają się być zgodni co do jednej rzeczy: iPhone 6c będzie miał ekran o przekątnej 4 cali. Pomimo, że sam chętnie zobaczyłbym kolorowego iPhone’a z większym wyświetlaczem to ta informacja z pewnością ucieszy wiele osób – praktycznie codziennie słyszę, że ktoś jest zmuszony do wyboru starszego modelu właśnie przez wielkość nowych iPhone’ów.
Wracając jednak do głównego tematu, kiedy iPhone 6c, kandydatów mamy trzech: wrzesień, listopad, lub drugi kwartał 2016 roku. Już za niewiele ponad dwa tygodnie powinniśmy móc wykluczyć jednego z nich, bo na 9 września Apple podobno planuje prezentację swoich następnych smartfonów.