Liczy się dźwięk! Trendy IFA 2015
Targi IFA od zawsze wyznaczają trendy, obrazują to co dzieje się na rynku. Z wielkim optymizmem należy patrzeć na to, co dzieje się w segmencie audio. Ta część elektroniki użytkowej przeżywa prawdziwy exodus. To prawdziwe, życie po iPodzie.
Ostatnie dwie dekady nie była dobra dla dźwięku i jego jakości. Temat dźwięku w dużym stopniu został spłycony do białych słuchawek dodawanych do iPoda i iPhone’a. Gdzieś tam w tle byli audiofile, ale rynek masowy to przede wszystkim proste słuchawki, tanie odtwarzacze mp3, które finalnie i tak zapiły smartfony.
Teraz sytuacja się zmienia, ponieważ dźwięk chcemy mieć wszędzie, możemy mieć wszędzie i do tego jest jeszcze w odpowiednio wysokiej jakości. To zmienia się powoli, ale obserwujemy w ostatnich dwóch latach rozwój systemów multiroom, małych przenośnych głośników, słuchawek ze średniej i wyższej półki.
Na targach IFA 2015 prezentowano mnóstwo ciekawych produktów właśnie z tego segmentu. U Philipsa były to na przykład głośniki Izzy Multiroom, czyli system multiroom oparty o bluetootha i WiFi, a także słuchawki z aktywną redukcją szumu. Yamaha ma w ofercie soundbara ze wsparciem dla technologii Dolby Atmos. Stoisk z różnorodnym sprzętem audio było mnóstwo – wszędzie liczyła się jakość i design. A przecież nie tak dawno chodziło o to, aby grało nie ważne jak.
Dziś zaczyna się wymagać tego lepszego dźwięku. Widać to u producentów telewizorów, którzy starają się promować soundbary, albo wstawiać lepsze głośniki do swoich wyświetlaczy ( z różnym skutkiem). Nowości od Bang&Olufsen prezentowane na IFA i wszelkie inne tylko to potwierdzają.
Dźwięk to jedna z tych rzeczy, która najbardziej liczy się na tegorocznych targach IFA.
Obok dronów i 4k!