James Cook, dzikie świnie i Ironman!
Triathlon to nie tylko sport! Dzisiaj zostawiamy pływanie, rower i bieganie, a zajmiemy się tym, czym niemal podczas każdego wyjazdu na zagraniczne zawody zajmuje się większość triathlonistów – turystyka i poznawanie miejsc, do których podróżujemy.
A ponieważ w tym roku na Big Island, jak zwykle zresztą, jest stały bywalec hawajskich knajp Andrzej Andrew Kozłowski, to wiedziałem, że mamy dobrego przewodnika. Andrzej stara się praktycznie każdego dnia układać nam grafik zajęć, proponując wizytę w miejscach, które należą do kategorii „must see”. Oczywiście już wiemy, że trzeba wziąć poprawkę na określenia: „względnie krótko”, “trasa jest względnie łatwa”, „to nie jest daleko”… „Dziadek” Andrew ma tyle energii, że pięciokilometrowe podejście o nachyleniu 10% nie robi na nim żadnego wrażenia. Zwróćcie uwagę na ostatni kadr filmu, gdzie po spoconych koszulkach można ocenić, kto z całej paczki dostał w dupsko najbardziej.
A dzisiaj w planach kolejna produkcja materiałów video. Spodziewajcie się takich tematów jak:
- Cross Winds – dlaczego na Hawajach tak wieje i jak wieje? Gdzie na trasie rowerowej jest pod tym względem najtrudniej?
- Podjazd pod Hawi – co to w ogóle jest i dlaczego wszyscy się tego boją?
- Ali Drive i Energy Lab, czyli biegowe punkty zwrotne!
- Parada Narodów – kultowe wydarzenie przed zawodami.
- Pływanie w Pacyfiku, czyli dylematy triathlonisty podczas zawodów: oglądać rybki, czy jednak się ścigać?
Oczywiście będzie jeszcze wiele innych, ale o tym w kolejnym felietonie. Bądźcie z nami podczas transmisji Ironman Hawaii. Będziemy przekazywać Wam wszystko to, czego na oficjalnym przekazie nie będzie widać! A w temat kolejnego krótkiego filmu wprowadzi nas fragment bloga Marka Strześniewskiego:
“Hawaje to archipelag 8 wysp, które w 1959 roku stały się 50-tym stanem USA. Honolulu leży na wyspie Oahu, trzeciej co do wielkości a znanej z malowniczych krajobrazów wykorzystanych w takich produkcjach filmowych jak Godzilla, Jurassic Park, czy serial telewizyjny Lost. Co prawda w tych malowniczych lasach tropikalnych żyją jedynie dzikie świnie i równie niebezpieczne, dzikie kurczaki, ale na filmach sceneria robiła wrażenie.”
Agresywnych świniaków nie znaleźliśmy, choć, co zobaczycie na filmie, trafiliśmy na ich „nory”. Podążaliśmy śladami ostatnich dni kapitana Jamesa Cooka, który odkrył Hawaje w 1778 roku. Jego okręt Discovery zawinął do zatoki Waimea na wyspie Kaua’i. Archipelag został wówczas nazwany Wyspami Sandwich na cześć pierwszego Lorda Admiralicji – Hrabiego Sandwich. Cook wraca na Hawaje w 1779 i…
ALOHA!