Innergie LifeHub
Jednym z podstawowych problemów wielu kabli do ładowania jest ich długość, choć w tym przypadku lepiej pasowałoby słowo „krótkość”.
Kiedy zabraknie energii w naszym smartfonie lub tablecie, musimy podłączyć je do ładowania. To z kolei zazwyczaj wiąże się z uciążliwym korzystaniem z urządzenia właśnie ze względu na krótki kabel. A co, jeśli ktoś akurat zadzwoni? Pół biedy, jeśli przewód sięgnie łóżka, można na nim wtedy usiąść lub położyć.
LifeHub posiada ponad czterometrowy kabel!
Odpowiedzią między innymi na powyższy problem jest LifeHub od firmy Innergie. Jak wynika z nazwy jest to koncentrator, który pozwala na podłączenie nie jednego, a w tym przypadku – trzech urządzeń USB. Nie to jest jednak najważniejsze. Akcesorium to posiada ponad czterometrowy kabel! Po podłączeniu go do gniazdka będziemy mieli zdecydowanie większą swobodę w umiejscowieniu telefonu lub tabletu w dogodnym dla nas miejscu.
LifeHub to nie pierwszy produkt firmy Innergie, z którym miałem doświadczenie, dlatego zdążyłem się już przyzwyczaić, że jest bardzo dobry jakościowo – porównywalnie do używanych komponentów w urządzeniach Apple, które jak wiemy mają wysoki standard. Sama część hub’a ma kształt łezki z otworem w środku. U dołu oraz po bokach znajdują się porty USB, natomiast od zwężenia odchodzi kabel zasilający. Dochodzi on do zasilacza, od którego wychodzi z kolei przewód, który podłączamy do gniazdka elektrycznego. Jak już wspominałem, całość ma cztery metry, a dokładniej cztery i pół metra. Całe szczęście nie jesteśmy zmuszeni plątać się z całą długością, jeśli tego nie potrzebujemy. W zestawie dołączony jest specjalny uchwyt — CableCradle, który wygodnie pozwala nawinąć lub odwinąć odpowiednią długość przewodu.
Można ładować 3 urządzenia jednocześnie z natężeniem 2.1 A każde.
Wróćmy jednak do głównej części — segmentu, który zasila nasze urządzenia. Każde z trzech gniazd USB jest w stanie ładować telefon lub tablet z natężeniem 2.1A, co przekłada się na szybkość tego procesu. Bez problemu naładujemy tak trzy urządzenia na raz.
Firma Innergie stara się tak konstruować swoje produkty, by były niezawodne, a także bezpieczne. W końcu mamy do nich podłączyć sprzęt nierzadko kosztujący kilka tysięcy. W LifeHubie mamy wiele zabezpieczeń: przed zwarciem, przed przegrzaniem, przed przepięciami oraz nadprądowe. Dzięki temu ryzyko uszkodzenia urządzeń maleje do minimum.
Są dwie rzeczy, które sprawiają, że LifeHub nie jest produktem doskonałym (bo przecież nic nie jest doskonałe). Pierwsza z nich to wydzielane przez „łezkę” ciepło. Wystarczy nadmienić, że na opakowaniu jest ostrzeżenie przed możliwością oparzenia, może nie jakiegoś strasznego, ale produkt ten potrafi się naprawdę nieźle nagrzać. Druga rzecz, która mi przeszkadzała to niebieska dioda, która świeci non stop w otworze hub’a. Nie jest to może super wada, ale światło jest na tyle jasne, że nieco drażni oczywiście w ciemnym pomieszczeniu. Całe szczęście ja podłączam swoje urządzenia na noc i dość szybko zasypiam, więc nie jest to aż tak uciążliwe.
Innergie LifeHub będzie więc świetnym rozwiązaniem, jeśli zdarzy się, że musicie naładować urządzenie, a przy tym zamierzacie dalej z niego korzystać. Długość kabla pozwoli na w miarę komfortową obsługę telefonu i tabletu. Do tego produkt może ładować aż trzy urządzenia na raz z łącznym natężeniem 6,3 A.
Cena: 219 PLN
Product: Innergie
Komentarze: 5
Kolejną okropnośćią, są te rozciągniete bitmapki wrysowane w symulację ekranów.