Knomo Tomato Leather Snap on Case na iPhone’a 6/6s Plus – pierwsze wrażenia
Ile iPhone’ów na ulicy, tyle różnych etui i obudów. Szczególnie gdy jest to nowy iPhone to klienci chętniej ubierają go w różnego rodzaju akcesoria, które w zasadzie mają pełnić dwie funkcje: ochronną i stylową. Jakiś czas temu trafiły do mnie plecki dla iPhone’a w wersji Plus od londyńskiego Knomo. Czy sprawdził się w tych dwóch zadaniach?
Zacznijmy od ochrony, czyli tej ważniejszej — przynajmniej dla większości osób. Case od Knomo solidnie zabezpiecza plecki urządzenia (naprawdę!) oraz narożniki. Dalej sprawa się komplikuje, ponieważ nie ma tutaj ani jednej krawędzi, która byłaby przykrywa stuprocentowo. Naturalnie, boczne muszą mieć wycinki na przycisku, a na dole trzeba wygospodarować miejsce na głośnik oraz porty, ale górę telefonu można spokojnie przykryć. Nie ukrywam, że na to liczyłem — wielokrotnie telefon wypadał mi z wewnętrznej kieszeni kurtki, gdy nachylałem się po coś, zapominając, że właśnie tam schowałem iPhone’a. Całe szczęście, plecki i narożniki zachodzą na tyle daleko, że nawet jeśli smartfon wypadnie nam w ten niefortunny sposób, to odbije się od plastiku, a obudowa pozostanie nienaruszona. Boczne krawędzie mogłyby trochę bardziej nachodzić na szkło, ponieważ w tym momencie nie stanowią dla niego żadnej ochrony.
A co z funkcją stylową? Leather Case, który do mnie trafił, zapowiadał się naprawdę dobrze. Po pierwsze, skóra. Po drugie żywy, czerwony kolor (nazywany pomidorowym, śliczny, choć nie pasuje do mojego Rose Golda) no i marka z reputacją. Od strony praktycznej jest prawie idealny. Każdy przycisk, czy port jest bardzo łatwo dostępny, a wycięcie na aparat jest na tyle duże, by wystające etui nie wchodziło w drogę wiązce światła wypuszczanej przez diodę LED. Mam jednak dwa zastrzeżenia. Po pierwsze, plecki bardzo trudno się ściąga z telefonu. Jeśli więc myślicie, że szybko dopasujecie nim telefon do outfitu, możecie się zawieźć. Drugie to wygląd. Niestety, z jakiegoś powodu ktoś stwierdził, że dobrym pomysłem będzie zrobienie etui z miękkiego, przyjemnego w dotyku plastiku, a następnie naklejenie na niego skórzanego wycinka. Efekt jest taki, że znacznie chętniej sięgam po, chociażby propozycję Apple. Trzeba jednak przyznać, że Leather Case od Knomo poprawia sposób, w jaki telefon leży w ręce.
Podsumowując, nie jest to zły case, ale nie ma też w nim nic nadzwyczajnego. Jeśli podoba Ci się z wyglądu (szczególnie ten kolor!), nie zastanawiałbym się dwa razy. Pamiętaj tylko, że na rynku jest wiele tańszych rozwiązań, które mogą prezentować się zdecydowanie lepiej, a także być wygodniejsze w zakładaniu/ściąganiu.
Knomo Tomato Leather Snap on Case na iPhone’a 6/6s Plus kupicie np w iMad za 119PLN.
Komentarze: 2
Im bardziej case zachodzi na szkło tym bardziej odbija się to niekorzystnie na wygodzie użytkowania.
Przy iPhone 5 miałem siliconowy case którego brzegi wystawały ponad wyświetlacz, fakt że pomogło to kilka razy uchronić szkło od zbicia, ale komfort użytkowania był znacznie gorszy.
Przy 6s używam silikonowych plecków 0,3mm w wersji “matowej” zakupionych na Aliexpress – polecam, można dorwać kilka fajnych wariantów w wersjach clear i mat – np. szary czy pomarańczowy, gdzie po założeniu pierwszego na mój 6s silver mam tył podobny do spacegrey a po założeniu tego drugiego plecki wyglądają prawie jak gold :) koszt niecały dolar za szt. więc warto zamówić kilka różnych.
Czy te puzzle w tle to bb-8?