HeartWatch – monitoruje nasze serce na bazie danych z Health
Jedną z bardziej udanych rzeczy, chociaż nie bez choroby wieku dziecięcego, jest HealthKit od Apple. Jeśli korzystamy z Apple Watcha lub innego korzystającego z jego API urządzenia, to dane są nie tylko zapisywane w jednym zbiorczym miejscu, ale również i przede wszystkim są dostępne dla innych aplikacji. A to największa siła Health.
HeartWatch to program, który analizuje wszystkie dane zapisane na temat naszego tętna w Health i dzieli je na odpowiednie kategorie, abyśmy mogli z nich wyciągnąć jakieś wnioski. Można dzięki niemu też w łatwy sposób pokazać naszą historię naszemu lekarzowi, jeśli zachodzi taka potrzeba. Z góry uprzedzam, że przy pierwszym uruchomieniu trzeba uzbroić się w cierpliwość – program potrzebuje paru minut, aby sczytać wszystkie dane i je przeanalizować.
HeartWatch rozróżnia cztery kategorie tętna – waking (tzw. spoczynkowe), regular (normalne tętno, nie licząc treningów), workout (tętno zapisywane podczas biegania, siłowni albo innych ćwiczeń) oraz sleep (tętno zapisywane podczas snu, jeśli śpimy z Apple Watchem i korzystamy z aplikacji w stylu Sleep++ [App Store]). Codziennie informuje o zmianach względem dnia poprzedniego oraz średniej z całego tygodnia. Można też przejrzeć szczegółowe informacje w poszczególnych kategoriach, tygodniach, miesiącach – liczba możliwości i funkcji jest ogromna.
HeartWatch może za pomocą powiadomień poinformować nas, gdy nasze tętno przekroczy ustalony przez nas poziom. Ciekawostką jest również dobieranie min i max na podstawie danych z Health – naszego wieku i wagi. Autor program zaleca jedna robić jedną rzecz, o której codziennie zapominam – zaraz po przebudzeniu nie wstawać z łóżka, założyć zegarek na rękę i wymusić pomiar tętna. W ten sposób prawidłowo rejestruje się spoczynkowe po nocy – niestety nie robię tego, co ładnie obrazują powyższe wykresy.
Nawet jeśli HeartWatch Was nie zainteresuje, to interesujący przykład zalet trzymania wszystkich naszych danych w jednym otwartym miejscu, które pozostaje jednak pod naszą kontrolą (możemy indywidualnie dopuszczać lub blokować wybrane przez nas programy). Niestety nie każdy producent korzysta z tego rozwiązania Apple, a szkoda, bo podejrzewam, że sprzedaliby jeszcze więcej urządzeń dzięki takiej integracji.
Komentarze: 2
Z tym pomiarem tętna spoczynkowego, nie jest łatwa sprawa na codzień. Jak mnie budzi alarm w telefonie, nawet cichy, to tętno mi skacze jakby mnie Niemcy gonili. Trzeba sie obudzić samoistnie, co w przynajmniej w dni powszednie nie jest łatwe do osiągnięcia.
LOL @ porównanie. ;-)