Termometr Wishbone – pierwsze wrażenia
Trafił do nas ciekawy, mały gadżet, który jest jednym z podstawowych urządzeń, które powinniśmy mieć w domu – to termometr. Idzie wiosna, grypa i inne przeziębienia latają w powietrzu. Przy takiej aurze za oknem, często możemy źle się czuć, dlatego warto mieć pod ręką termometr, aby sprawdzić czy przypadkiem coś nas nie “bierze”. A jak ten termometr do tego jeszcze integruje się z aplikacją Zdrowie na naszych iPhonach, to jesteśmy, jako geecy, totalnie zachwyceni. Takim termometrem jest Wishbone dostępny w sklepie CSOP.
Pełny test termometru znajdziecie już w poniedziałek w marcowym wydaniu iMagazine, póki co podzielę się pierwszymi wrażeniami.
Termometr jest mały i poręczny. W komplecie producent dołącza wygodne etui z karabińczykiem.
Termometr Wishbone wkładamy w złącze słuchawkowe, niestety tutaj może być problem jeśli plotki okażą się prawdziwe i iPhone 7 nie będzie miał jacka.
Termometr nie pobiera prądu z naszego telefonu – ma on wbudowane baterie, które jak się wyczerpią spokojnie wymienimy samodzielnie. Są to klasyczne baterie zegarkowe.
Jak wspomniałem we wstępie, termometr Wishbone integruje się z HealthKit, czyli z aplikacją Zdrowie na naszych iPhonach. Dzięki czemu mamy możliwość dodania wykresu z temperaturą do ekranu głównego. Aplikacja dostępna jest w App Store, za darmo i jest po polsku.
W tej chwili sklep CSOP uruchomił promocję dla naszych czytelników. Normalnie Wishbone będzie kosztować 249PLN, ale jeśli wpiszecie przy zakupie “imagazine” dostaniecie rabat 50PLN. To dobra propozycja.
Promocja trwa od dziś do 27 marca.
Dominik Łada
MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada
Komentarze: 13
Dać geekowi do zrecenzowania termometr… Porazka. Niczego się nie dowiedziałem poza tym że działa z iPhonem. Widać że ktoś tu nigdy nie choruje, nie ma dzieci, w ogóle nie za bardzo wie jak używać termometrów i jakie są inne na rynku.
W Lidlu był tańszy;) Wygląda świetnie ale jak działa? Czy wyniki są powtarzalne?
(napisałem w odpowiedzi ale to nie odpowiedź)
Jesteś pewien, że był to Wishbone z Kickstartera? Z tego co testowałem przez kilka dni to wyniki powtarzają się.
Ależ nie. W Lidlu był termometr na podczerwień do ucha/na czoło jako samodzielne urządzenie. To taki żart.
Proponuję czytać ze zrozumieniem: “…Pełny test termometru znajdziecie już w poniedziałek w marcowym wydaniu iMagazine, póki co podzielę się pierwszymi wrażeniami.” ;-)
Faktycznie – dużo zdjęć i praktycznie zerowa wartość informacyjna.
Już odpowiedziałem @kwolana:disqus… pełną recenzję znajdziesz w poniedziałek w marcowym wydaniu iMagazine, a to są tylko pierwsze wrażenia…