Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Rozmawialiśmy z przedstawicielami Netflixa

Rozmawialiśmy z przedstawicielami Netflixa

Paweł Okopień
paweloko
1
Dodane: 9 lat temu

Przedstawiciele Netflixa pojawili się w Polsce, rozmawiało z nimi wiele redakcji, rozmawialiśmy i my. Konkretów nie ma, wątpliwości jest sporo. Chcieliśmy Netflixa, mamy Netflixa. Tak właściwie pozostaje pytanie jak Netflix zareaguje na to spotkanie?

Przedstawiciele największej platformy VOD zaprosili nas do apartamentu Caroline Woźniacki, który na dwa dni stał się apartamentem Netflixa. To doskonale obrazuje jak wygląda obecność tego serwisu w naszym kraju – jest, ale tak jakby go nie było. Netflix zadebiutował w styczniu globalnie (poza kilkoma wyjątkami). To nie była decyzja o wejściu na nasz rynek, a po prostu otwarciu się na cały świat. Co był zasadne, w końcu własnych produkcji jest coraz więcej, są też międzynarodowe partnerstwa m.in. z producentami telewizorów na umieszczanie dedykowanego przycisku na pilocie. Problem w tym, że tylko 10% treści jest dostępna w wersji polskiej, a interfejs serwisu nadal jest w języku angielskim.

Zresztą Joris Evers, Head of EMEA communications w Netflix, jasno stwierdził, że w tej chwili Netflix w Polsce jest dla „geeków”, „światowców”, ale firma będzie prowadzić działania mające to zmienić i sprawić, że dużo większe grono Polaków zacznie korzystać z serwisu. Do tego jest potrzebny interfejs, treści w języku polskim oraz, nie oszukujmy się, niższa cena dostosowana do naszych standardów. Na razie mamy zapowiedź zmian w pierwszych dwóch kwestiach, ostatniej raczej nie należy się spodziewać. Serwisy streamingowe, w tym Apple Music, dostosowały cenę do naszych realiów i myślę, że nie wychodzą na tym źle.

Zrzut ekranu 2016-03-17 o 15.38.43

Przed nami swoje rozmowy odbyli też inni dziennikarze/blogerzy technologiczni dlatego, warto się zapoznać z tym, co napisali:

Sam zapytałem o to, czy Netflix zamierza negocjować zakup produkcji od HBO? Joris Evers jasno odpowiedział, że HBO jest konkurencją i HBO traktuje swoje pozycje ekskluzywnie, więc szans na “Grę o Tron”, czy “Vinyl” w Netflksie raczej nie ma. Za to bardzo możliwe, że w przyszłości pojawią się produkcje od polskich stacji telewizyjnych, podobnie jak to się już dzieje z serialami z Japonii.

Pytaliśmy też o konkurencję jaką są serwisy vod.pl, ipla oraz player.pl. Tutaj przedstawiciel Netflixa nie odniósł się do teraźniejszości, ale wyszedł w przyszłość. Joris Evers uważa, że to serwisy VOD będą głównym źródłem treści telewizyjnej i w ciągu 20 lat zdominują kanały linearne. Jednocześnie to nadal nie będzie tylko Netflix, a będzie kilka różnych serwisów i tutaj Netflix widzi miejsce dla naszych graczy również.

Dominik Łada, nasz naczelny, zapytał także o plany odnośnie motoryzacyjnego show produkcji Netflixa będącego konkurencją dla produkcji Amazon, w którą zaangażowane jest słynne Trio z Top Gear z Jeremy Clarksonem na czele. Na chwile obecną Netflix nie ma takich planów, za to wszędzie tam, gdzie ma prawa, będzie dalej udostępniał poprzednie sezony Top Gear oraz nowego Top Geara z nową obsadą.

W gruncie rzeczy mam nadzieje, że spotkanie przedstawicieli Netflixa z nami i innymi dziennikarzami było w dużej mierze nastawione na zebranie opinii z rynku, zrobienie pewnego przeglądu tego jak odbieramy ten serwis, niż przekazanie szczegółów użytkownikom. Świetnie, że Netflix jest, ale przed firmą naprawdę ciężka praca, aby stworzyć produkt, który zainteresuje szerszą grupę odbiorców w Polsce. Miejmy nadzieje, że to dopiero początek.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1