Telewizyjne nowości Philipsa

Paweł Okopień

paweloko

10

Dodane: 9 lat temu

Na styczniowych targach CES w Las Vegas zabrakło jednego z czołowych producentów telewizorów – Philipsa. Firma nadrobiła to z nawiązką, pokazując nowości w Brukseli. Jedno jest pewne, nowe telewizory będą świetlne.

Philips w minionych latach przeszedł restrukturyzację i sprzedał lub wydzielił do spółek joint-venture swoje oddziały. Nadal jednak rodowód firmy jest holenderski, nawet jeśli w przypadku telewizorów mamy do czynienia z chińskim kapitałem za sprawą inwestycji TPV. Ten podział jednak skutkuje tym, że w Stanach Zjednoczonych za telewizory z logo Philipsa odpowiada Funai, natomiast na pozostałych rynkach wspomniane TPV. Dlatego też nowych telewizorów Philipsa nie było w Vegas, za to przygotowano oddzielną imprezę w Brukseli, na której otrzymałem pokaźną dawkę informacji na ich temat.

W ofercie Philipsa na pierwszą połowę 2016 roku (producent zwykle chwali się również nowościami na targach IFA) pojawi się przynajmniej 12 modeli w różnych rozmiarach. Co ważne, tylko trzy serie będą wyposażona w rozdzielczość FullHD, reszta zaoferuje rozdzielczość UltraHD. To pokazuje, że dziś 4K jest standardem, a HD jest przeznaczone dla niższych przekątnych i modeli budżetowych. Największy telewizor FullHD Philipsa będzie miał 49 cali. Natomiast w 4K zobaczymy telewizory od 43 do 75 cali. Osoby zainteresowane rozsądną ceną powinny zwrócić uwagę na modele z serii 6101 i 6401. Ten pierwszy będzie bardzo przystępny i co prawda pozbawiony Android TV, ale z WiFi i podstawowymi funkcjami Smart TV, dzięki czemu na przykład odpalimy na nim multimedia z dysku sieciowego. Natomiast seria 6401 ma Android TV, a także dwustronny Ambilight.

Słowo Ambilight nie powinno dziwić nikogo, kto zna telewizory Philipsa lub czytał naszą relację z targów IFA 2015. To diody LED umieszczone z tyłu telewizora na dwóch, trzech albo czterech bokach wprowadzające dodatkowe efekty. W tym roku ich jasność jest o 10% większa niż w poprzednich latach. Do sprzedaży w najbliższych tygodniach trafi też model z Ambilux, w którym zamiast diod umieszczono niewielkie projektory generujące ponad 100-calowy obraz wokół. Rozwiązanie to daje świetne efekty, potęgując wrażenia podczas seansów. Dodatkowo firma zapowiada aplikację na urządzenia mobilne dzięki, której będzie można w trakcie Euro 2016 ustawiać z tyłu telewizora kolory flag piłkarskich drużyn. Kibice będą mieli, więc do dyspozycji jeszcze jedną formę ukazania swoich sympatii.

Philips jako jeden z pierwszych zdecydował się oddać kontrolę nad swoją platformą Smart TV w ręce Google. Wyszło to całkiem nieźle i w tym roku również mamy do czynienia z Android TV. Obie firmy wciąż pracują nad udoskonaleniem platformy i wedle zapewnień teraz ma być jeszcze szybciej. Wkrótce też Android TV ma dostać aktualizację do wersji 6.0. To o czym warto pamiętać to fakt, że platforma ta nie jest żywcem przeniesiona ze świata mobilnego, a odpowiednio dostosowana i zoptymalizowana pod telewizory, przede wszystkim pod względem obsługi i interfejsu. Co ważne interfejs jest taki sam niezależnie od modelu, a nawet producenta.

Oprócz dużych telewizorów nie zapomniano też o urządzeniach mniejszych. Philips 5200 (5231) będzie 24-calowym telewizorem FullHD, który z powodzeniem będzie mógł odgrywać również rolę telewizora. W podstawie znalazł się jednak duży głośnik z funkcją bluetooth, którego możemy używać również wtedy, gdy telewizor jest wyłączony. Cena tego modelu powinna oscylować wokół tysiąca złotych. Wydaje się to całkiem sensowne rozwiązanie zarówno na biurko, jak i do sypialni, kuchni czy łazienki.

David Kou, General Manager TP Vision Europe, czyli szef firmy na Starym Kontynencie przekonywał, a wręcz twierdził, że w ciągu kilku najbliższych lat firma stanie się numerem jeden w Europie. Plan jest bardzo ambitny, ale wykonalny. Nowe telewizory Philipsa cieszą oko nie tylko funkcją Ambilight, ale też designem. Do tego dochodzi niezły dźwięk, a przede wszystkim jakość obrazu.

Ten rok będzie niezwykle ciekawy dla rynku telewizorów. Producenci nie odkryli wszystkich kart na targach CES, większość zrezygnowała z technologii 3D, do tego dochodzą ostre cięcia kosztów. Mamy też nową technologię HDR, czyli szeroki zakres tonalny, która będzie jednym z głównych tematów w kolejnych miesiącach, a nawet latach. Do tego dochodzą jeszcze wielkie imprezy sportowe – Euro 2016 i Igrzyska Olimpijskie. Takie wydarzenia zawsze były okazją do większego zainteresowania telewizorami. Będzie się działo, a ja będę starał się wam dostarczyć wieści ze wszystkich obozów z Korei, Japonii i Chin.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko