Czas na kino (90) – 2016/06/02
Nie wiem jakie macie plany na weekend. Ja wyjeżdżam, bo muszę nieco odpocząć od miasta, pędu i internetu. Tak, telefon i tablet lądują w szufladzie, a ja będę się rozkoszował słońcem, trawą i oczywiście grillem. Ale na poranny trening też pójdę, żeby później spalić. A Wy? Może do kina?
Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia
Sam nie wiem czy o tym filmie powinienem wspominać czy nie. Będąc małym dzieciakiem uwielbiałem TMNT (Teenage Mutant Ninja Turtles); miałem zabawki, oglądałem serial animowany czy też filmy kinowe — tak, była trylogia w latach dziewięćdziesiątych), a nawet miałem kilka komiksów. Jak kilka lat temu zrobili nowy film, to chciałem go zobaczyć. Obejrzałem i już chyba nie chcę oglądać drugiej części. To było bardzo złe i nie wiem czy poziom kontynuacji jest lepszy. Oby.
Kochaj
Ach te polskie komedie o relacjach damsko-męskich. Co nowa, to jakoś bardziej się o nią boję. Tym razem nie jest inaczej i ja chyba do kina na to nie pójdę, ale na pewno znajdą się sympatycy takiego kina. Plusem, choć raczej głównie dla panów, jest plejada pięknych polskich aktorek.
Dzień Bastylii
Idris Elba i Richard Madden („Gra o tron”) we francuskim kinie akcji. Ze zwiastuna wynika, że może być ciekawie. Poza tym, Elba, to dla mnie wystarczająca rekomendacja.
Zapraszam wszystkich do kin!