Fotografia w Polsce według Empiku – bardzo ciekawe dane
Firma Deloitte przewiduje, że w 2016 roku do sieci trafi 2,5 biliona zdjęć, a znacznie mniej zostanie wywołanych, czy wydrukowanych. Empik, przy okazji promocji swoich usług fotograficznych, zrobił ciekawe badanie na temat rynku fotografii w Polsce. Jak się okazuje, smartfony w Polsce jeszcze nie wyprzedziły aparatów.
W ubiegłym roku wykonano więcej zdjęć cyfrowych, niż tradycyjnych na kliszy, kiedykolwiek. W tym roku 90% zdjęć na świecie zostanie wykonanych smartfonami. Każdego dnia na Facebooku pojawia się ponad 2 miliardy zdjęć. W serwisie Flickr najpopularniejsze aparaty to kolejno iPhone 6, iPhone 5s, iPhone 6s, iPhone 6 Plus oraz Samsung Galaxy S6. Na potrzeby serwisu empikfoto.pl przebadano 1000 respondentów i sprawdzono ich zachowania odnośnie robienia zdjęć i dzielenia się nimi.
To co ciekawe, 48% ankietowanych zdjęcia wykonuje najczęściej smartfonem, 49% wybiera aparat cyfrowy, 2% aparat analogowy, a 1% tablet. Szkoda, że nie pokuszono się o szczegółowe dane z podziałem na modele smatrfonów, marki i rodzaje aparatów. Ogólnie, przeglądając cały raport, zastanawiam się na ile reprezentatywna była badana grupa. Zwłaszcza, że 86% badanych stanowią kobiety.
Wśród ankietowanych, aż 67% stwierdziło, że wykonuje ponad 30 zdjęć miesięcznie, zaledwie 10% wykonuje ich maksymalnie 15. Przeważają zdjęcia rodziny, dzieci, natury i życia codziennego. Selfie również należy do popularnych. Ciekawe jest to, że 29% respondentów nie publikuje zdjęć w serwisach społecznościowych, a zdecydowana większość (52%) wrzuca na Facebooka, Instagram i inne społecznościówki, od 1 do 5 zdjęć miesięcznie.
Jeśli „wywołujemy” zdjęcia, to zdecydowanie częściej te z aparatów niż smartfonów (63% do 37%). W samym serwisie empikfoto.pl wywoływanych jest 14 tysięcy odbitek na godzinę. Empikfoto to jednak nie samo wywoływanie zdjęć, a coraz częściej wszelkie fotogadżety, czyli zdjęcia z nadrukiem, kubki i fotoksiążki. Gadżety stanowią 40% wszystkich zamówień. Najczęściej zamawiamy odbitki zdjęć z wakacji.
Przyznam się, że nie pamiętam kiedy ostatnio wywołałem zdjęcie, za to w social mediach publikuję ich sporo, praktycznie każdego dnia. W planach mam wydruk tylko kilku wybranych zdjęć z przeszłości i kolejnych ważnych wydarzeń w moim życiu. Jeśli też będę decydował się na wydruk niektórych wspomnień to prawdopodobnie będzie to fotoksiążka. Osobiście brakuje mi też tej usługi Apple w Polsce, z przyjemnością zamawiałbym produkty fotograficzne z poziomu aplikacji zdjęcia.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.