Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Gigantyczny OLED LG trafia do sprzedaży, są jednak dużo tańsze duże telewizory

Gigantyczny OLED LG trafia do sprzedaży, są jednak dużo tańsze duże telewizory

Paweł Okopień
paweloko
3
Dodane: 9 lat temu

Gigantyczny flagowy telewizor OLED od LG właśnie trafia na amerykański rynek, wkrótce pojawi się też w Europie. To nie będzie najdroższy telewizor, jaki można kupić w Polsce. Za duże telewizory nie trzeba jednak płacić dziesiątek, czy setek tysięcy złotych – alternatywy są znacznie tańsze.

W Stanach Zjednoczonych debiutuje LG OLED G6 w wersji 77-calowej. To najnowszy flagowy model koreańskiego producenta, cechujący się bardzo eleganckim wykonaniem, wbudowanym soundbarem oraz wsparciem nie tylko dla 4K, ale też HDR, zarówno w standardzie HDR10, jak i Dolby Vision. W najsmuklejszym miejscu telewizor ma zaledwie 2,57 mm szerokości. Robi to niesamowite wrażenie przy tej wielkości, podobnie jak cena wynosząca 25 tysięcy dolarów, czyli blisko 100 tysięcy złotych (bez podatków stanowych).

G6 to nie pierwszy 77-calowy OLED od LG – jeśli zechcemy, możemy w Polsce także zamówić LG 77EC980V. Zakrzywiony telewizor z ubiegłego roku jest obecny w ofercie sklepów internetowych za 89 849 złotych. Dla porównania, jego 65-calowy odpowiednik kosztuje w sieci 19 599 złotych. Wersja 65-calowa modelu, który właśnie zadebiutował w Stanach Zjednoczonych, dopiero zacznie się u nas pojawiać, ale do tanich należeć nie będzie. Na Ceneo znalazłem ją w jednym sklepie za 38 tysięcy złotych i to podobna cena do tej w niemieckich sklepach, gdzie telewizor kosztuje 8 499 euro.

01Intro

Cena ta oczywiście wynika z rozmiarów i zastosowanej technologii OLED. Te 10, czy 12 cali więcej na papierze wydaje się niewielką różnicą – w rzeczywistości jest nieco inaczej. Ekran 77-calowy jest o 40% większy od tego 65-calowego, a powierzchnia ekranu 75-calowego o 33% większa. To ⅓ ekranu więcej i mając sporej wielkości salon, budując, remontując dom, warto myśleć o tak gigantycznych rozmiarach. Niekoniecznie patrząc na astronomiczne ceny OLEDów.

Najtańszy 75-calowy telewizor na rynku nie ma rozdzielczości 4K, a jedynie FullHD, ale to reprezentant kultowej już serii ekranów Samsunga. Mowa o UE75H6400 – model, który trafił do sprzedaży wiosną 2014 roku, wciąż cieszy się olbrzymią popularnością, renomą, a w tej chwili ma atrakcyjną cenę również w 75-calach. Kupimy go za 8 900 złotych. Dla porównania najnowszy flagowy Samsung KS9000 w wersji 55-calowej kosztuje nie mniej niż 9 100 złotych. Trzeba pamiętać, że H6400 nigdy nie był flagowcem, a FullHD dokucza już na 65-calach, ale jest on 10 razy tańszy od ekranu LG.

Picture-on-Glass

Za niecałe 11 tysięcy złotych nabędziemy Sony KDL-75W885C, również FullHD, tym razem z system Android. Za 12 tysięcy kupimy leciwego, solidnego Sharpa LE657E w wersji aż 80-calowej. Ekran 80-calowy to aż 51% większa powierzchnia obrazu niż w przypadku telewizora 65-calowego.

Jeśli chcemy nabyć ekran 4K musimy wydać już większą sumę. Za 14 699 złotych kupimy udany zeszłoroczny model Samsunga ze średniej półki JU6400, a za 14 998 dostępny jest tegoroczny model LG UH780V. Za 17 tysięcy dostępny jest Samsung UE75JU7000, nieco droższy jest Sony KD-75X8505C. Aż 30 tysięcy złotych będziemy musieli zapłacić za topowego Samsunga z 2015 roku, z tylnym podświetlaniem, w wersji 78-calowej (Samsung UE78JS9500). Tyle samo kosztuje 85-calowy JU7000.

Najdroższe i największe telewizory w Polsce również mają logo LG, ale nie są telewizorami OLED. LG UB980V w wersji 98-calowej to wydatek 65 tysięcy złotych, a 105-calowe monstrum UC9 o wymiarach ultrapanoramicznych kosztuje absurdalne 319 999 złotych. Tak, tyle co nie jeden świetny nowy samochód albo kawalerka. Nie wiem jak w tej chwili, ale jeszcze niedawno można go było zobaczyć i zakupić w Saturnie w warszawskim centrum handlowym Arkadia.

105uc9-front-screenfill-1500x1001

Alternatywą dla takich dużych telewizorów są projektory, które dają obraz o jeszcze większej przekątnej – 100, czy 150-cali. Podstawowy projektor FullHD to wydatek niecałych 3000 złotych, za 8 tysięcy kupimy Philipsa Screeneo HDP2510, czyli projektor FullHD z krótkim rzutem. Na projektor z natywną rozdzielczością 4K musimy jednak przeznaczyć znacznie większą kwotę. Za Sony VPL-VW500ES zapłacimy 35 tysięcy złotych. Są też tańsze projektory, np. JVC, które jednak nie oferują pełnej rozdzielczości 4K. Dają za to lepsze efekty na filmach 4K niż projektory FullHD. Projektor najczęściej wymaga odpowiednio przygotowanego pomieszczenia, przede wszystkim zaciemnienia go.

Telewizory 75-calowe i większe będziemy widywać w sklepach i w domach coraz częściej. Co prawda, nasze mieszkania szybko nie powiększą się, ale technologia wciąż przyśpiesza i sprawia, że takie ekrany są coraz tańsze. Gdy wchodziły na rynek telewizory LCD, dominował rozmiar 32-cali, później popularnością cieszyły się ekrany 40-calowe, a dziś coraz więcej osób decyduje się na 55-cali. W dużym salonie naprawdę warto myśleć o ekranach minimum 65-calowych. Cieszy też coraz szersza oferta OLED.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 3

Twoje porównanie nie ma sensu , obrazując to co napisałeś to tak jakby porównać forda mondeo z najnowszym BMW 740 . Oczywiście OLED to BMW :)