iPhone 7 i 7 Plus vs. 6S i 6S Plus – polskie ceny [ankieta]
Apple dzisiaj pokazało więcej niż się spodziewałem, ale mniej niż liczyłem – jednak wierzyłem, że dzisiaj napomkną chociaż coś o nowych Makach, które zaprezentują za miesiąc, a zapowiada się na to, że będą tylko indywidualne prezentacje dla wybranych mediów.
iPhone 7 – polskie ceny
iPhone 6S | iPhone 7 | iPhone 6S Plus | iPhone 7 Plus | |
32 GB | 3199 PLN (16 GB) | 3349 PLN | 3699 PLN (16 GB) | 3949 PLN |
128 GB | 3699 PLN (64 GB) | 3879 PLN | 4199 PLN (64 GB) | 4479 PLN |
256 GB | 4199 PLN (128 GB) | 4399 PLN | 4699 PLN (128 GB) | 4999 PLN |
Ceny w USA wszystkich modeli (chyba) pozostały bez zmian1, ale polskie uległy zmianie. Podstawowe modele są droższe o 150 PLN i 250 PLN odpowiednio za model 7 i 7 Plus. Wersja 128 GB różni się o odpowiednio 180 PLN i 280 PLN. Największa pojemność natomiast podrożała o 200 PLN i 300 PLN, odpowiednio.
iPhone 6S – niższe ceny
Jednocześnie 6S pozostaje w ofercie, w nowych i niższych cenach. Zmieniono też ich pojemności…
iPhone 6S (przed) | iPhone 6S (po) | iPhone 6S Plus (przed) | iPhone 6S Plus (po) | |
16 GB | 3199 PLN | — | 3699 PLN | — |
32 GB | — | 2829 PLN | — | 3349 PLN |
64 GB | 3699 PLN | — | 4199 PLN | — |
128 GB | 4199 PLN | 3349 PLN | 4699 PLN | 3879 PLN |
O ile model 32 GB teraz ma bardzo atrakcyjną cenę, o tyle poważnie zainteresowałbym się 128-ką – tutaj skok cenowy w przypadku Plusa wynosi ponad 800 PLN.
Ankieta
Sam obecnie planuję wziąć jet black lub rose gold w rozmiarze 5,5″ o pojemności 128 GB.
- Nie mam siły teraz tego sprawdzać – jeśli jest inaczej to proszę o komentarz. ↩
Komentarze: 29
Brakuję mi w ankiecie pozycji. “Nie kupuję iPhone’a 7” :) Ja zostaje przy 6s, aż takim napaleńcem nie jestem.
Smuci jednak fakt coraz wyższych cen w Polsce. Oraz coraz większe różnice pomiędzy modelem Plus i zwykłym. Nie lubię wielkich patelni, a kupując najnowszy model chciałbym mieć wszystkie nowinki. Aparat w Plusie zapowiada się na dużo lepszy niż w mniejszym bracie.
Nie rozumiem też czemu tak wszyscy się rzucają na Jet Black, zwykły matowy Black to jak dla mnie najładniejszy iPhone wszechczasów.
Siła marketingu. na keynote jet black był prezentowany, opisywany, pokazana technologia produkcji i przedstawiony jako ten naj naj naj superowszy ever iPhone we ever made. A o czarnym macie było tylko, że jest.
tak jak rose gold rok temu. Inaczej praktycznie nie pokażesz, że masz ten nowy model.
Wszyscy lubimy nowości. Niekoniecznie na pokaz. Tak normalnie, dla samego siebie fajnie mieć coś zupełnie nowego.
Bo każdy z nas jest inny. Fajnie że będzie zróżnicowanie w kolorach.
Najładniejszy po gwiezdnej szarości :)
Ja używam cały czas iPhone’a 4 :)
Też zostaję z 6S, ale zaczynam sie niepokoic co będzie za rok, czy różnica pomiędzy modelem +, a zwykłym jeszcze bardziej sie nie powiększy :(
Ja tez tego się boje. Już mam dylemat: mały czy duży iPhone i dziwie się ze aż 60% ludzi rzuciła się na dużego.
Dużego bierze się z 4 powodów:
1. Aparat.
2. Bateria.
3. Słaby wzrok.
4. Chęci posiadania dużego ekranu.
5. 1 GB RAM więcej
6. Nieco bardziej podkręcony procesor
Nie zastanawiałbym się ani chwili, gdyby nie ergonomia…
Z tych powodów nie kupiłbym. 🙂
Jeśli w tym kierunku to będzie szło, to raczej skończy się na dużym. Nie wiem jeszcze jak go zmieszczę do kieszeni, ale kurcze lepszy aparat chyba wygra :/
Jestem ciekaw jak realnie będzię wyglądał Jet Black… Palcowanie i kwestia widoczności rys…
Zapewnie jak s7 w tej wersji
Dwa tygodnie temu zdecydowałem, że kupię sobie SE, ale wiedząc, że zbliża się konferencja stwierdziłem, że poczekam, może cena spadnie jako, że to już teraz model starszej generacji. Nic z tego. SE nadal będzie kosztował 2150zł, a teraz powstaje pytanie, czy nie pokusić się o 6s skoro kosztuje tylko 700zł więcej. Jedyne co mnie hamuje to wielkość ekranu. 4,7 to już dla mnie przesada (tak pod tym względem jestem starej daty) a płacić więcej za telefon, który technologicznie nie wiele się różni od SE i krócej pracuje na baterii, to raczej słaby temat. Trudno, jeszcze przemyślę.
6s ma jeszcze 3d touch
…i nienajlepszą baterię
Kto co lubi. Ja zdecydowałem że wymieniam 6s na SE. 4 calowy iphone SE to najlepszy i najładniejszy telefon od apple. Mnie zupełnie nie podoba się 6/6s a 7 też znacząco nie zmienia wyglądu. Kwestia gustu. Bateria w SE trzyma 2-3 dni przy średnim użytkowaniu.
Z własnego doświadczenia… 5,5″ w Plus to mało… A pisze to człowiek, który doznał szoku w momencie przejścia z 3,5 na 4″. Kształt urządzenia wiele zmienia, bardzo wiele… Teraz 4,7″ traktuję jak miniaturkę, swego rodzaju reklamówkę iPhone’a, a nie prawdziwy model…
Na całym świecie, w każdym miejscu, łącznie z tesco i znajdującą się tam półką z sokami obowiązuje zasada: “kupujesz więcej, więc dopłacasz mniej”. Mały sok 0,5l 3 zł, duży litrowy 4,5… a nie 6. W przypadku Apple jest jednak inaczej – im więcej GB chcesz kupić tym więcej musisz dopłacać.
Pomijam, że te moduły pamięci kosztują grosze, no ale to jedyny argument za podwyżaniem ceny, bo cała reszta jest identyczna.
Chciałbym rozszerzenia oferty o kolejny wariant wielkościowy… 5,5″ to troszkę już za mało… Wiem, że małe jest piękne, ale takie 6,5 – 7″ byłoby dla wielu ciekawą opcją… Może nie dla wszystkich, ale jednak. Chętnie bym spróbował takiego iPhone’a. Mimo, że obsługa jedną ręką nie byłaby już możliwa.
“2. The high-gloss finish of the jet black iPhone 7 is achieved through a precision nine-step anodization and polishing process. Its surface is equally as hard as other anodized Apple products; however, its high shine may show fine micro-abrasions with use. If you are concerned about this, we suggest you use one of the many cases available to protect your iPhone.”
http://www.apple.com/iphone-7/
Jezeli juz Apple to oficjalnie potwierdza to bedzie bardzo zle :-)
Sam miałem dylemat, czy 4,7 czy 5,5″, ale kiedy wziąłem do ręki Plus w Saturnie to jest to paletka do ping ponga… Samsung przy 5,5″ jest zgrabny i dobrze trzyma się go w ręce. iPhone 5,5″ ma takie ramki, że woła o pomstę…
Dzięki tym ramkom jest wygoda trzymania poziomego, a dla trzymania w pionie nie ma to znaczenia – chwyt jest mniej więcej na środku urządzenia… A poza tym nie paletka, tylko rakieta i nie do ping ponga tylko do tenisa stołowego.
Na drugie pytanie nie odpowiem bo nie mam pojęcia jak wyglądają kolory czy też jak wygląda iP7 w różnych barwach i fakturach.
Aktualnie mam biały (czy tam srebrny ale dla mnie biały i już;) iP6 i możliwe, ze w przyszłym roku zmienię go na nowy. Telefon świetny ze świetnymi podzespołami. Spodziewałem się jednak nieco bliżej 3000 zł.
O proszę widzę że na ostatnim miejscu różowe złoto, no tak jakby było różowe srebro w tym roku to by wszyscy się rzucili na nie.
Jakby nie było jet Black to też różowe złoto, a nagle z najbardziej chętnego stał się najmniej.
Jest nowy kolor i nie ważne jaki będzie, próżność aby pokazać ze ma się najnowszego iphona wygra.
Nikt nie powie ze jest inaczej
Ja powiem.
Tylko jeden😉