Audio Video Show 2016 nie tylko dla audiofili
Audio Video Show 2016 to jedna z najciekawszych imprez technologicznych w naszym kraju i zdecydowanie inne targi niż CES, czy IFA. To spotkanie pasjonatów z pasjonatami. Dla większości to jedyna okazja, by posłuchać takich sprzętów i zobaczyć takie obrazy. Choć sam zostałem po niej na lodzie, jeśli chodzi o wybór sprzętu.
Wielkie imprezy branżowe w Berlinie czy Vegas to spotkania biznesowe, zwłaszcza w te dni, w których uczestniczą dziennikarze. Na IFA co prawda przybywają nawet wycieczki szkolne, lokalni fani technologii, aby przyjrzeć się nowościom, ale głównym celem imprezy jest prezentacja tych nowości i kontakty z dystrybutorami, poszukiwanie nowych partnerów. Tymczasem Audio Video Show to impreza stworzona z myślą o ludziach z pasją, o fanach dźwięku, audiofilach, zapaleńcach. Właśnie takie osoby uczestniczą w tej imprezie, co jest bardzo ciekawym widokiem. Przede wszystkim cieszącym, że są to osoby tak bardzo podekscytowane jakością dźwięku, a często też są w stanie wydać kilkadziesiąt tysięcy na sprzęt audio, czy wideo.
Audio Video Show nie są organizowane na wielkich halach targowych, organizatorzy postarali się stworzyć klimat idealny do odsłuchów. Poszczególne sprzęty wystawione są w małych pomieszczeniach, z często dodatkowymi ustrojstwami akustycznymi tak, aby móc w pełni usłyszeć sprzęt. A jest czego słuchać. Najdroższy zestaw na imprezie kosztował 2 miliony złotych, najdroższy projektor do kina domowego laserowy Sony to 270 tysięcy złotych, do tego jeszcze telewizory Bang&Olufsen, Loewe, czy też nietanie ekrany Samsunga, Philipsa i Panasonica. Wszystko jednak po to, aby uzyskać jak najlepszą jakość dźwięku i obrazu. Na targach znalazły się urządzenia z niemal każdej kategorii cenowej. Nie zabrakło głośniczków bluetooth Philipsa za kilkaset złotych, czy nowego budżetowego telewizora 4K od Kruger&Matz. Niemniej wszędzie zwracano uwagę na jak najwyższą jakość.
Osobiście daleko mi do audiofila, dla części mogę głosić herezję, ale nie wierzę w wysokiej jakości przewody, zwłaszcza te cyfrowe. Zresztą także do telewizorów podchodzę coraz bardziej praktycznie. Bardziej cenię sobie uniwersalne i tańsze LCD LED, niż czarne jak smoła OLEDy. Choć kilka chwil z ekranami OLED Philipsa i Loewe pozwoliła także nimi się zachwycić. Cieszę się, że taka impreza jest i to w Polsce. W połączeniu z licznymi imprezami dla graczy, naprawdę mamy wydarzenia, które mogą być przykładem dla innych krajów i możemy na nie bez wstydu zapraszać zagranicznych gości.
Sam po Audio Video Show 2016 mam jednak jeszcze większy dylemat, jeśli chodzi o wybór zestawu kina domowego dla siebie. Myślałem długo nad frontowymi kolumnami Klipisch FA280 ze względu na zintegrowane głośniki efektowe do Dolby Atmos, ale budżet i fakt, że i tak przy wysokim suficie mogą nie dać rady, sprawia, że raczej pozostają poza moim zasięgiem. Impreza nie dała mi jednoznacznej odpowiedzi na pytanie co wybrać, za to pozwoliła znaleźć wiele ciekawych sprzętów, nad którymi teraz musze się zastanowić.
Kolejne targi z pewnością za rok i serdecznie zapraszam Was na nie. Jeśli choć trochę interesujecie się sprzętem grającym to warto się wybrać, aby popatrzeć na niesamowite urządzenia, a także te bardziej przyziemne. Nie zabrakło też sprzedaży vinyli, płyt CD, a w niedzielę nawet przecen sprzętów z ekspozycji.
Komentarze: 1
Czy ja dobrze widzę? YAMAHA Z CM10? Aaaaaaaaa moje oczy krwawią.