CES 2017: Nowości od Henge Docks
CES to dla mnie przede wszystkim festiwal kiczu i nieprzemyślanych rozwiązań, których nikt nie potrzebuje. Czasami jednak pojawiają się ciekawe produkty, choć często niszowe…
Henge Docks od lat produkuje wszelkiej maści docki dla MacBooków, ale w tym roku poszedł o krok dalej – dołączył do Apple’owego ABSP1, dzięki któremu stał się resellerem. To pozwala firmie tworzyć pełne rozwiązania od A do Z, przeznaczone dla firm, często w niższej cenie.
Jednym z zestawów oferowanych przez Henge Docks będzie ich Horizontal Docking Station w komplecie z kompatybilnym MacBookiem. Planowany jest też zestaw zawierający Apple Magic Trackpad 2, Apple Magic Keyboard i Clique, które łączy te dwa pierwsze ze sobą.
Henge Docks na CES zaprezentowało też nowe wersje swoich produktów. Jest Horizontal Docking Station w dwóch wersjach – USB-C i Thunderbolt 3 – wspierający nowe MacBooki Pro (late 2016) i dodający aż trzynaście portów (dwa jacki dla audio, czytnik kart SD, cztery porty USB 3, Ethernet, podwójne Mini DisplayPort (do czterech zewnętrzneych ekranów), port przekazujący zasilanie oraz blokadę Kensinton. Pojawi się na wiosnę w cenie 499 dolarów.
Pokazano też Vertical Docking Station (149 dolarów) i Tethered Docking Station (199 dolarów), również dostępne z portami USB-C lub Thunderbolt 3. Oczywiście oba modele wspierają nowe MacBooki Pro.
- Authorised Business Solution Provider. ↩
Komentarze: 4
499$. Haaaahaha. Używam urządzeń appla ale już nawet ja zaczynam się śmiać z tego jak firmy koszą kasę na bezmyślnych iowcach. Dock w cenie komputera haaaaahahaha. Najlepsze jest to, że znajdą się iowce, które to kupią. Ciekaw jestem na jakie jeszcze kwoty iowce dadzą się wycyckać w przyszłości. A może pójdą po rozum do głowy i przestaną płacić te surrealistyczne kwoty? No ale jak to się mówi – kto bogatemu zabroni?
Tutaj masz rozgałęziacz Microsoftu za 200 dolarów. https://www.microsoftstore.com/store/msusa/en_US/pdp/Microsoft-Surface-Dock/productID.325725200
Ok. Tak czy siak, jak dla mnie, ceny są nieadekwatne do tego co dostaję i cały czas szybują w górę. Ciekaw jestem kiedy ludzie zmądrzeją i przestaną przepłacać. Ja nowego iphona na pewno nie kupię choć będzie mnie na niego stać, a podejrzewam, że cena będzie oscylowała grubo powyżej 4000pln. Wystarczy prześledzić historię premier kolejnych modeli. To jakieś wariactwo. Ale nie wszyscy chcą to dostrzec i często nowe, wyższe ceny jakoś bzdurnie sobie tłumaczą i usprawiedliwiają przed sobą te chore zakupy.
Pamiętaj o kursie walut.