Smarzowski i Vega w ShowMax – zapowiada się obiecująco
Jak rywalizować z największymi, a jednocześnie zaskarbić sobie serca Polaków? Do startu ShowMax jeszcze tydzień, a chwila spędzona w internecie pozwoliła mi znaleźć nowe informacje o tym serwisie. Wygląda na to, że serwis należący do Naspers bardzo poważnie podchodzi do naszego rynku.
Jeśli informacje się potwierdzą, ShowMax będzie kosztował 19,99 zł, czyli prawie połowę tego co najniższy abonament w Netflixie. Podobnie jak ten serwis, będzie oferował sporo filmów, co potwierdzają już pierwsze zrzuty ekranowe. Jednak wygląda na to, że ShowMax stawia na lokalne treści. Już na starcie mamy zobaczyć tam nowe odcinki Ucha Prezesa. Na tym się jednak nie skończy. Trwają pracę nad filmem Wojciecha Smarzowskiego stworzonego specjalnie dla tego serwisu. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych twórców. Do tego serwis startuje także z krótkometrażowym filmem Patryka Vegi (tego od Pitbulla), a Czerwonym Punkcie zagrał Evan McGregor (Obi Wan Kenobi).
Stawianie na polskich twórców, a przede wszystkim na własne produkcje pokazuje, że serwis myśli poważnie o naszym rynku. Mix krótkich i długich treści też jest ciekawy, ponieważ krótkie filmy z powodzeniem można konsumować na urządzeniach mobilnych. ShowMax może naprawdę sporo namieszać. Naspers ma z Polską całkiem dobre doświadczenia. Do niedawna był właścicielem Allegro, a także komunikatora GG. Stawianie na unikalne treści z rodzimymi gwiazdami, może stać się hitem.