Apple na zakupach w Izraelu – RealFace przejęte
Apple nabyło Izraelski start-up RealFace. Wartoś transakcji opiewała prawdopodobnie na około 2 miliony dolarów. Firma ta specjalizuje się w rozpoznawaniu twarzy. Według wcześniejszych plotek w kolejnych iPhone’ach miałaby zostać wprowadzona funkcja odblokowywania telefonu właśnie tą metodą.
Technologie RealFace wykorzystująca machine learning i inne rozwiązania pozwala na bardzo szybkie dodanie twarzy i ich późniejszą weryfikację. Start-up odpowiada też za aplikację Pickeez służącą do tworzenia inteligentnych albumów.
Tak jak w wielu innych przypadkach nie dowiemy się za co konkretnie i ile zapłaciło Apple. Rozwiązania RealFace zapewne zostaną połączone z innymi i staną się częścią systemu iOS. Pytanie jednak, czy wykorzystane zostaną głównie przy udoskonalaniu aplikacji zdjęcia, czy też może Apple planuje wprowadzić weryfikację po przez rozpoznawanie twarzy. W tym drugim przypadku technologia musiałaby być naprawdę szybka i dopracowana.
Przyznam, że po tym jak sprawnie działa TouchID w iPhonie 7 trudno jest mi wyobrazić sobie lepszy sposób autoryzacji. Na pewno Apple będzie starało się zaoferować więcej rozwiązań zabezpieczających. Jeśli z iPhone’a znikną przyciski, to wtedy również autoryzacja za pomocą twarzy będzie zapewne najlepszym rozwiązaniem. Na razie zakup FealFace to jeden z wielu dokonywanych przez Apple w ostatnich latach.
Komentarze: 6
“Wartoś transakcji wyniosła prawdopodobnie za 2 miliony dolarów.”
Proszę poprawcie to zdanie, bo literówki dwie ;)
Napewno bezpieczniejszą autoryzacją byłoby połączenie odcisku palca plus skanu twarzy.
Teraz jak zaśniesz na imprezce, albo zmęczony wieczorem na kanapie, to wystarczy, że znajomy/dziecko/żona przyłoży Twojego iPhone’a do palca i ma pełny dostęp :)
Kiedy już zaśniesz to nie ma ratunku, przecież przyłożenie telefonu przed twarz też nie jest wtedy wymagające :D
Jak ci ręka leży, albo zwisa z fotela, to wystarczy dotknąć iPhone’a do palca, ale jednoczesne podniesienie ręki do facjaty, żeby była autoryzacja odciskiem i twarzą, plus siłowe podniesienie powiek, może obudzić każdego kto nie jest w śpiączce ;)
Jeżeli potrzebny byłby skan siatkówki to faktycznie ma to sens. Na początku myślałem bardziej o czymś w stylu Face Unlock znanego z retro już Galaxy Nexusa ;)
Musiałaby technologia bardzo opracowana żeby nie dało się rozpoznać twarzy ze zdjęcia. Przykład. Ktoś ukradnie ci telefon i ma twoje zdjęcie wydrukowane za pomocą którego wyłączy wszystkie zabezpieczenia.