Amazon przeprasza za człowieka
Na początku ubiegłego tygodnia miała miejsce awaria serwerów Amazona obsługujących dane i usługi kilku poważnych firm. W kilku rejonach świata pracownicy IT wstrzymali oddech, kilku się zdenerwowało, oczywiście byli i tacy co nie zauważyli nawet powstałego problemu.
Jednak nie o nerwach i awarii chciałem Wam tu napisać.
Uderzający był dla mnie komunikat, że „zawinił człowiek”.
Ja się grzecznie pytam, a kto miał zawinić? Cała otaczająca nas cywilizacja to mniej lub bardziej świadome dzieło człowieka. Nie mamy na kogo zwalić winy. Sami sobie uczyniliśmy ten świat.
Zastanawiam się jednak, czy tak podane przeprosiny i wyjaśnienie zaistniałej awarii nie będą przesłanką, aby wkrótce firmy technologiczne otrzymały mandat społeczny do odsunięcia człowieka od najważniejszych decyzji przy kierowaniu skomplikowanymi procesami…
…na przykład w okręcie uzbrojonym w głowice nuklearne, czy innych mniej lub bardziej strategicznych miejscach.
Wszystko oczywiście w dobrej wierze, żeby uniemożliwić człowiekowi popełnienie błędu.
Mam nadzieję, że firmy technologiczne w odpowiednim momencie się opamiętają i zatrzymają ten proces zastępowania człowieka maszynami, robotami, komputerami, skomplikowanymi algorytmami, sztuczną inteligencją. Przypominam, że te urządzenia zawsze będą dziełem człowieka. Człowieka, który popełniał, popełnia i popełniać będzie błędy. Nigdy nic tego nie zmieni. Tym bardziej nie sztuczna stworzona przez omylnego człowieka inteligencja. Nigdy nie będzie 100% pewności, czy nie powstanie jakiś błąd w algorytmie istniejącym w tysiącach, czy milionach inteligentnych maszyn.
Mam nadzieję nie dożyć tak mocno ograniczonej pozycji człowieka – na rzecz sztucznej inteligencji – przy podejmowaniu decyzji.
Komentarze: 1
Zawinił człowiek, ale to nie znaczy, że trzeba go zastąpić – prędzej trzeba zbudować takie mechanizmy, które będą upierdliwe, ale zabezpieczą przed ewentualnym błędem człowieka :).