Ulysses 2.8 dla iOS z Touch ID

Wojtek Pietrusiewicz

1

Dodane: 8 lat temu

Jeśli chodzi o minimalistyczne narzędzia do pisania, to wszystko zaczęło się od wspaniałego iA Writera, do którego niedługo później dołączył Byword. Oba narzędzia ciut inaczej podchodziły do pisania, ale oba oferowały świetny design, minimalizm i Markdown. A potem pojawił się Ulysses i pozamiatał rynek…

Ulyssesa używam, odkąd tylko się pojawił na iOS i macOS. Oferuje prawie wszystko, co bym oczekiwał od tego typu narzędzia i w odróżnieniu od wspomnianej konkurencji, pozwala na wiele więcej dzięki możliwościom katalogowania i dzielenia swoich wypocin. Pisanie czegoś więcej niż pojedynczego artykuły nie było praktyczne w iA Writerze czy Byword, ale Ulysses pozwala na taki workflow. Co więcej, z moich obserwacji wynika, że coraz więcej osób, odchodzi od Scrivenera na rzecz tego programu.

Ulysses 2.8 to kolejne uaktualnienie, ale tym razem wyjątkowe – dodaje wsparcie dla Touch ID, abyśmy mogli dodatkowo odciąć dostęp niepowołanym osobom do naszych prac. Dla niektórych nie będzie to miało żadnego znaczenia, ale dla innych stanie się to podstawowym wymaganiem. Ponadto, dodano nowe ikony, które można podmieniać w folderach i innych miejscach bocznego paska, gdzie mieści się nasza biblioteka. Uaktualniono też filtry o możliwość wykluczania fraz oraz wprowadzono statystyki dla grup i filtrów w iOS. Wersje na obie platformy – iOS i macOS – otrzymały sporą ilość poprawek i błędów.

Jeśli piszecie i nie testowaliście Ulyssesa, to gorąco go polecam – jest drogi, ale warty każdego eurocenta. Jeśli macie Maca, to możecie przetestować go, pobierając wersję demo bezpośrednio z tego linku.

★ Ulysses – iOS – 24,99 EUR →
★ Ulysses – Mac – 44,99 EUR →

A jeśli nie wiecie co to jest Markdown, to zapraszam tutaj.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.