Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu LG OLED 2017 już w Polsce – W7 drogi, ale tańszy niż zapowiadano

LG OLED 2017 już w Polsce – W7 drogi, ale tańszy niż zapowiadano

Paweł Okopień
paweloko
0
Dodane: 7 lat temu

Dziś miała miejsce polska premiera telewizorów OLED i Super UHD 4K od LG. Telewizory te widziałem już na targach CES, Wam także o nich wcześniej pisałem. To co nas najbardziej interesuje to ceny. Tu mam dobrą wiadomość, jest taniej niż się spodziewaliśmy, co nie znaczy, że tanio. Cały czas pozostaje pytanie, czy to już czas na telewizor OLED. I czy w ogóle będzie czas na taki telewizor.

Rok 2017 jest przełomowy dla technologii OLED. LG Display sprzedało swoje panele wszystkim czołowym producentom poza Samsungiem. Mamy, więc Sony A1 i po dwa modele od Philipsa i Panasonica. Do tego dochodzą jeszcze mniej rozpoznawalne firmy działające głównie na rynku azjatyckim. Ten zabieg firmie się udał, ponieważ ma poważnych partnerów, którzy nie tylko pozwalają wykorzystać moce przerobowe fabryki, ale też promować technologię OLED. Jednocześnie jako monopolista LG jest w stanie kontrolować podaż dla poszczególnych producentów oraz ceny. To co najlepsze zostawia dla siebie, a tym bez dwóch zdań jest W7.

O ile przez ostatnie lata wyleczyłem się z zachwytów nad technologią OLED, to trudno nie zachwycać się modelem W7. Ten telewizor na demonstracyjnych aranżacjach wygląda fantastycznie płaski ekran wręcz przyklejony do ściany. W domowych warunkach możemy o nim myśleć praktycznie wtedy, gdy zrobimy sobie mały remont i zaprojektujemy ścianę RTV stricte pod ten model. Przede wszystkim jednak zanim się na niego zdecydujemy musimy zajrzeć na nasze konto bankowe lub poprosić o dobry kredyt. W7 w wersji 65-calowej to koszt 34 999 zł, a w wersji 77-calowej 86 999 zł. To i tak mniej niż można się było spodziewać. Cena W7 miała oscylować w okolicy 10 tysięcy euro, czyli ponad 40 tysięcy złotych. Jest taniej i tym sposobem model ten będzie już poważnym konkurentem dla EZ1000 od Panasonica. Cena dużej wersji wciąż jest astronomiczna. Dla porównania 34 999 złotych musimy też zapłacić za najmocniejszy telewizor LCD w ofercie LG, tyle że będzie to 86-calowy gigant.

Najtańszy tegoroczny OLED B7 w wersji 55-cali na starcie kosztuje 12 999 zł, a wersja 65-calowa to wydatek 20 999 zł. Model C7 różniący się głównie designem jest odpowiednio o tysiąc złotych droższy. Model E7 to 17 999 zł za wersję 55 cali i 25 999 zł za 65 cali, natomiast 65 calowy G7 to wydatek 29 999 zł. To taniej niż telewizory OLED startowały w ubiegłym roku. Jednocześnie jest dużo drożej niż w przypadku obecnych cen zeszłorocznych modeli. Model B6 to 8599 zł za 55 cali i 14 tysięcy złotych za 65 cali. Nowe modele charakteryzować się mają między innymi wyższą jasnością, ale dla przeciętnego użytkownika różnice będą wyłącznie detalami.

Czy warto kupić telewizor OLED? Nie dam wam na to jednoznacznej odpowiedzi. Osobiście uważam, że różnice w jakości obrazu dla przeciętnego użytkownika nie są wartę dopłat względem topowych ekranów LCD jak QLED, SUHD Samsunga, Panasonic DX750, DX900 czy Sony XE90, XE93. Jednocześnie nie przekonuje mnie do telewizorów LG działanie i funkcjonalność systemu WebOS, mimo jego minimalizmu. Pewne jest, że kwestia żywotności nie stanowi już szczególnej różnicy. Trzeba też pamiętać, że na przestrzeni roku, LG mocno obniża ceny swoich telewizorów OLED. Tak było w latach ubiegłych i tak będzie zapewne w tym roku. OLED B6 w momencie debiutu kosztował 15 999 zł i 24 999 zł teraz jest tańszy o ponad 7 i 10 tysięcy zł.

To co mnie boli w ofercie LG, to uparte stosowanie matryc RGBW, także w telewizorach oznaczonych jako Super UHDTV. Mimo tego, że firma zapewnia, iż otrzymały one certyfikat 4K jednej z firm badawczych, to kwestia pełnego i poprawnego wyświetlania treści 4K jest wątpliwa. Takie panele znajdziemy we wszystkich niższych seriach LG i nie stosuje ich żaden liczący się producent. LG za takowe telewizory, które dość trafnie określił Tomasz Chmielewski z tvtest.pl jako „pseudo4K” sprzedaje nawet za 7999 zł (55SJ81) oraz 11 999 zł (65SJ81). Czy jest to fair? Pozostawiam to do waszej oceny. LG ma swoje racje i swoje powody do takich praktyk jednocześnie stawia za sobą certyfikaty takie jak Eurfins Digital Testing. Klienci portfelem zdecydują. Do telewizorów LG będą zachęcać pewnie także promotorzy, którzy w elektromarketach w Częstochowie bardzo aktywnie zachęcają do produktów tej marki.

Dla mniej najważniejsze jest to, że OLED stopniowo tanieje. A przede wszystkim pojawiają się ciekawe koncepcje stylistyczne jak W7. Wprowadzenie do seryjnej sprzedaży takiego modelu to wydarzenie przełomowe.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .