Tim Cook o nowym funduszu i przyszłości firmy w wywiadzie dla CNBC
Tim Cook udzielił szerokiego wywiadu stacji CNBC. W programie Mad Money stwierdził, że iPhone to najlepszy produkt w dziejach. Najciekawsza jest jednak zapowiedź utworzenia funduszu na rzecz zaawansowanej produkcji w Stanach Zjednoczonych.
Jeszcze w tym miesiącu Apple ogłosi zainwestowanie miliarda dolarów w fundusz mający inwestować w zaawansowaną produkcję w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu Apple chce promować rodzimą produkcję i miejsca pracy dla amerykanów. To kluczowe dla wizerunku firmy i obecnej debaty. Jednocześnie Tim Cook podkreśla, że Apple w samym nowym kampusie zatrudniać będzie kilkanaście tysięcy osób, a Apple stworzyło ponad 2 miliony miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych. Co więcej do iPhone’a wykorzystywane są komponenty od innych amerykańskich firm Corning oraz 3M. Oczywiście prawda jest taka, że jeśli Apple przeniesie swoją produkcję, chociażby częściowo do Stanów Zjednoczonych, to będzie ona jeszcze bardziej zautomatyzowana niż jest obecnie.
Cała rozmowa z CEO Apple trwa 25 minut i niestety nie wnosi ona niczego ciekawego jeśli chodzi o przyszłe produkty firmy. Tim Cook podkreśla jedynie, że Apple wciąż uważa AR za coś bardzo ekscytującego, a sama mocno rozwija AI, czyli sztuczną inteligencję co zawdzięcza usprawnieniom w procesorach.
Szef Apple komentuje też opinie analityków giełdowych i wszystkich tych, którzy mówią, że Apple się kończy. Stwierdza, że to absurd i takie osoby nie rozumieją firmy. Apple skupia się na długo terminowym podejściu i tak samo jest z użytkownikami, którzy zadowoleni zostają na dłużej z produktami Apple’a.
Tim Cook stwierdził też, że iPhone to najlepszy konsumencki produkt jaki kiedykolwiek powstał. Według niego zmienił on sposób w jaki żyją ludzie, że większość nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez niego jest on w pełni zintegrowany z użytkownikiem od przechowywania informacji zdrowotnych przez płacenie po komunikację ze znajomymi. Podkreślił też, że szczególnie w Chinach za sprawą plotek jest duże wyczekiwanie na kolejnego iPhone’a.
Sam wierzę, że Apple nas zaskoczy, chcę zobaczyć nowe produkty, lepsze usługi i kolejne ciekawe inicjatywy firmy. Tymczasem z przyjemnością i z zadowoleniem użytkuje tego co już dziś firma oferuje. Czy iPhone rzeczywiście jest najlepszym produktem konsumenckim? Dla wielu z pewnością. Gdybym miał wymienić sprzęty bez których „nie mógłbym się obejść” na pierwszym miejscu byłby samochód, na drugim właśnie iPhone.
Komentarze: 8
Cieszę się, że streściłeś ten wywiad. Umiem Angielski, ale zawsze łatwo się gubię w tym jak ktoś opowiada w wywiadach i nie lubię jak ktoś (często też na iMagazine) po prostu wkleja cytaty po Angielsku i komentuje ;)
Brawo. Czyli jednak da się (w przeciwieństwie do twórczości Wojtka) zamiast cytatów po angielsku i linka do oryginału napisać w skrócie o co chodzi.
Po co tracić nerwy? Nie chcesz to po prostu nie czytaj… wyjdzie wszystkim na zdrowie.
Czyli pewna grupa użytkowników iMagazine jest Ci obojętna? Uff… dobrze, że uczyłem się angielskiego, a nie niemieckiego, bo niewiele dowiedziałbym się z Twoich wpisów. Reszcie użytkowników współczuje, ale takie prawa dżungli…
A skąd wyciągasz takie wnioski, że jest mi obojętna? To niepotrzebne naciąganie.
Pytanie, nie wniosek, wzięło się z “nie chcesz to po prostu nie czytaj”, które to jest odp. na krytykę.
Drugie moje zdanie jest już w tonie twierdzącym. Przyznam, że jak się nad tym zastanowiłem, to niepotrzebnie trochę “naciągnąłem fakty”, bo część inf. tłumaczysz, a część nie, więc coś tam zawsze się dowiemy. Czy to będą istotne inf. dla odbiorcy, to już może być różnie. Każdy oceni to inaczej, no ale jakieś inf. są przekazywane.
Przerabiałem już ten temat ze Stevem wcześniej, stąd szczera sugestia, żeby się niepotrzebnie nie stresował, tylko omijał takie teksty – rozumiałbym jego irytację, gdyby tylko takie treści tutaj się pojawiały, ale to sporadyczne ciekawe, informacje, które warto przeczytać w oryginale.
Skoro temat był, to nie wiem po co drąży temat.
Ja tam do tego już przywykłem. Nie chce mi się czytać po angielsku/francusku czy po zulusku? Omijam/zamykam lecę dalej. Co o tym uważam, to inna kwestia, ale to jedyny sposób na jakikolwiek serwis.