Vogue w Polsce to świetna wiadomość dla rynku prasy
Na jesieni w kioskach pojawi się Vogue Polska. To świetna informacja, nie tylko dla szafiarek, kobiet, ale dla całego rynku prasy, a także pewien barometr naszego społeczeństwa. Vogue w kioskach potwierdza, że papier ma się nieźle, że lifestyle ma potencjał.
Nieskromnie twierdzę, że iMagazine to w tej chwili najciekawszy magazyn lifestyle’owy na polskim rynku. Męskie pisma oceniam bardzo średnio – Playboy jest nierówny, Esquire ma problemy z tożsamością, nie wiadomo czy to pismo adresowane do nastolatków, czy gentelmanów. Wróciłem do Logo po paru miesiącach i jest przyzwoicie, od CKM stronie. Jest jeszcze Men’s Health i zdarzają się męskie wydania ELLE oraz Twój Styl. Na tym koniec wydań dla panów. U kobiet jest nieco lepiej, w ostatnim czasie nie miałem okazji do głębszej lektury tych czasopism, ale nie jest jakoś szczególnie. Dobrze za to odbieram czasopisma wnętrzarskie od MjakMieszkanie i Cztery Kąty po Dobre Wnętrze, Ville czy ELLE Decoration. Tych wydawnictw jest naprawdę sporo. Szukając ciekawej prasy polecam wam Focusa, który również się nieco zmienił i jest bardzo ciekawy. Jeśli jednak interesują was technologie, podróże, gadżety podane w lekkiej przystępnej, często felietonowej formie to tutaj iMagazine naprawdę jest niezły, przynajmniej moim zdaniem.
Jednocześnie patrzę na prasę zagraniczną i tam znajdziemy wiele magazynów, które przedstawiają bardzo wysoki poziom. Zorientowane są na innego odbiorcę. Chociażby brytyjskie wydanie GQ. Wystarczy spojrzeć jakie zegarki, samochody i ciuchy są tam reklamowane by stwierdzić, że mamy do czynienia z produktem premium. W dodatku gazeta w AppStore kosztuje raptem 10 zł w prenumeracie. Jeśli chodzi o design i wyposażenie wnętrz, świetne wrażenie robi na mnie Florida Design.
Teraz będziemy mieli Vogue’a. To znaczy, że nasz rynek prasowy ma się całkiem nieźle. Paru firmom opłaca się wydawać prasę, choć tutaj ponoć licencje wykupił jeden z najbogatszych Polaków – Sebastian Kulczyk (choć oficjalnie temu zaprzecza). Sprzedaż co prawda rok do roku spada, czasem nawet znacząco, ale to wciąż są wielotysięczne nakłady. Kolejny gracz na rynku powinien być wyzwaniem w celu podniesienia jakości, a także walki o reklamodawców.
Drugi ważny fakt, to Vogue jest marką samą w sobie. To światowej klasy brand, którego obecność w naszym kraju sygnalizuje, że jest już wystarczająca grupa osób, które znajdują się w grupie docelowej magazynu lub chcą do niej aspirować. Zresztą to widać też po wielu innych markach premium w Polsce – nasz rynek dojrzał do tego typu produktów. Luksus nie kończy się w Polsce na Vitkacu i Klifie w Warszawie.
Bardzo jestem ciekaw tego polskiego Vogue’a, a także jego odbioru w Polsce. Miejmy nadzieje, że potencjał nie zostanie zmarnowany jak w przypadku Esquire. Dobrze byłoby też doczekać kilku świetnych okładek. W zagranicznych wydaniach Vogue mocno promowany był Apple Watch, który również trafił na okładkę m.in. chińskiego wydania.
Komentarze: 4
“Vogue w kioskach potwierdza, że papier ma się nieźle”
Skąd taki wniosek?
mam klika swoich zdjęć we włoskim Vogue
Pora na polski. :)
Na jesieni? A nie w 2018 r. jak podaje reszta informacji prasowych w internecie?