Apple TV 4K bierze czynny udział w wojnie formatów

Paweł Okopień

paweloko

5

Dodane: 7 lat temu

W amerykańskim iTunes znalazło się 136 tytułów w 4K, z czego 74 korzysta z Dolby Vision. W Polsce tytułów na chwile obecną jest około 50. Szczerze nie spodziewałem się tak bogatej listy filmów w ultrawysokiej rozdzielczości. Tym bardziej nie spodziewałem się zalewu filmów z Dolby Vision i myślę, że nie jestem w tym osamotniony.

Wojna formatów HDR to fakt, dla użytkownika wciąż nie ma ona większego znaczenia, ponieważ sam efekt HDR dostępny jest w niewielkiej liczbie ekranów, mimo tego, że tych które oficjalnie wspierają HDR jest już naprawdę sporo. Po drugie, gdy już zobaczymy HDR to fakt, czy to będzie Dolby Vision, czy też HDR10, czy HDR10+, czy HGL będzie drugorzędny. Na dzień dzisiejszy są to niuanse.

Na chwile obecną, aby skorzystać z Dolby Vision musimy nabyć telewizor LG OLED – w innych telewizorach tej firmy efekt będzie praktycznie niezauważalny. Telewizory Sony, w tym szczególnie interesujący OLED A1, nie otrzymał jeszcze odpowiedniej aktualizacji oprogramowania, choć firma niestety promuje swoje TV jako wspierające Dolby Vision już od stycznia 2017 roku. Poza tymi firmami w Dolby Vision zaangażowana jest Toshiba, TCL (na rynku azjatyckim i amerykańskim), Loewe, no i nowy telewizor Bang & Olufsen, który de facto jest telewizorem LG z obudową i głośnikiem duńskiego producenta. W świecie Dolby Vision brakuje za to tak ważnych graczy jak Panasonic, Philips i przede wszystkim Samsung. Jeśli chodzi o studia filmowe to Dolby Vision nie wspiera wyłącznie 20th Century Fox.

Debiut Apple TV 4K to poważny cios wykonany przez Dolby w stosunku do firm nie interesujących się formatem Dolby Vision. Tyle tytułów w jednym miejscu to największy sukces Dolby. To bardziej kwestia psychologiczna niż technologiczna. Logo Dolby Vision zostało umieszczone w iTunes przy każdym z filmów. Ten sam zabieg dawno temu firma wykonała promując dźwięk Dolby Digital. Tak samo działał Intel ze swoimi naklejkami Intel Inside.

Myślę, że w tej chwili trwają poważne rozważania w siedzibach Panasonica, Philipsa i Samsunga. Księgowi odpalają Excela i będą rozważać, czy opłaca im się zapłacić opłatę licencyjną. Jej wysokość nie jest znana, ale jest spora. Według niektórych źródeł może być to nawet dolar od każdego sprzedanego telewizora. Inne źródła mówią o stałej rocznej opłacie przez pierwsze 10 lat stosowania technologii.

Nigdy nie sądziłem, że Apple może przyczynić się do zamieszanie w świecie wideo. Tymczasem Apple TV 4K okazuje się produktem, który może zakończyć wojnę formatów HDR. Nadal jednak powtarzam, że jest to problem producentów, nie użytkowników. Dla konsumenta najważniejsze jest wybranie telewizora, na którym HDR będzie widoczny, czyli każdy ekran OLED z HDR oraz ekrany LCD: Sony ZD9, Sony XE93, Sony XE94, Panasonic DX900, Panasonic ZD9, i wszystkie ekrany Samsung QLED oraz Premium UHD, a także zeszłoroczne SUHD.

Dla nas najważniejsze, że Apple TV daje dostęp do tak bogatej bazy tytułów w nowym standardzie. Wszystkie tytuły dostępne w Dolby Vision i tak powinny być wyświetlane również w HDR10, tak jak to dzieje się korzystając z innych źródeł i serwisów.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko