nc+ wprowadza do oferty dekoder 4K
Wreszcie! Telewizja nc+ zapowiedziała oficjalnie swój nowy dekoder ze wsparciem dla 4K. To pierwszy operator satelitarny w kraju z takim dekoderem i drugi po Orange liczący się gracz na rynku płatnej telewizji. Sprzedaż dekodera rozpocznie się jednak dopiero w listopadzie.
UltraBOX+ zostanie wprowadzony do oferty platformy w pierwszej połowie listopada tego roku. Przedstawiciele nc+ zapowiadają także, że wkrótce pojawią się na platformie pierwsze wydarzenia sportowe transmitowane w jakości 4K. Wygląda na to, że na razie nie uświadczymy pełnoprawnych programów w 4K w Polskiej telewizji, a jedynie okazjonalne transmisje. Wsparcie dla 4K w UltraBOX+ dotyczyć też będzie usług internetowych, dlatego w niedalekiej przyszłości należy spodziewać się takich materiałów w kolekcjach nc+ Go TV i innych treściach VOD.
Nowy dekoder korzysta też z technologii unicable, dzięki czemu posiadając odpowiedni konwerter będzie można oglądać jeden program na żywo i nagrywać trzy kolejne programy. Natomiast z anteny satelitarnej do dekodera podłączony będzie jedynie pojedynczy przewód. Taką funkcjonalność wcześniej umożliwiał dekoder EvoBox od Cyfrowego Polsatu.
Przedstawiciele platformy nie ujawnili pozostałych szczegółów urządzenia, chociażby wielkości dysku. UltraBox+ będzie miał dysk twardy 1 TB. Warto czekać do listopada na nową ofertę operatora.
Komentarze: 5
Dziękuje za info. Bardzo Cie przepraszam ale nie rozumiem tego podniecenia nowymi tunerami 4K w Nc+.
Tunery oferowane przez operatorów telewizji satelitarnej nigdy nie dorównywały możliwościom tunerom opartym na Linuxie. Pierwsze tunery satelitarne 4K były oferowane ponad dwa lata temu, w 2015 roku premiera miała miejsce premiera Vu+ Solo 4K. Jeśli porównasz cenowo, ofertę operatora Nc+ a indywidualny zakup tunera 4K, cisną się na usta słowa, gorzkie dla operatora.
Nc+ jest drugim liczącym się graczem na rynku płatnej telewizji, ale chyba po Cyfrowym Polsacie, a nie po Orange…?
https://www.facebook.com/jak.ncplus.oszukuje.abonentow/posts/103215727136656
Wiecej na ten temat tutaj
https://www.4shared.com/web/preview/pdf/eu0_72blei
https://megawrzuta.pl/download/8e16d22b40fd90aeaded925bb50908c7.html
BARDZO WAŻNE!
Każdy abonent NC+, Cyfrowego Polsatu, TV kablowych MA MOŻLIWOŚC DO 31.12. 2017 ZREZYGNOWAĆ (wypowiedzieć umowę) z tymi operatorami z powodu „zniknięcia” z ich oferty gwarantowanego programu UNIVERSAL CHANNEL – bez ponoszenia z tego tytułu przez klienta jakichkolwiek kar pieniężnych za zerwanie umowy, gdyż zniknięcie tego programu z anteny od 1.01.2018 następuje z winy danego operatora !
Było to już wiadome ww operatorom już w połowie 2017 roku. Umowę należy wypowiedzieć PISEMNIE LISTEM POLECONYM, najlepiej za potwierdzeniem odbioru przez danego operatora, gdyż może się okazać, że wypowiedzenie umowy nie dotarło lub dotarło z opóźnieniem (wszyscy znamy przeciez te numery).
Każdy abonent niezadowolony z NC+ może się w ten sposób szybko rozstać bez żadnych konsekwencji finansowych dla siebie z tą firmą, niezależnie od tego, kiedy umowa była zawarta!
Wystarczy tylko sprawdzić, czy UNIVERSAL CHANNEL znajdował się w umowie na liście programów gwarantowanych przez danego dostawcę i napisać odpowiednie pismo rozwiązujące umowę (o ile sprytny sprzedawca dał wam odpowiedni załącznik z zawartymi w pakiecie programami). Ja i wielu moich znajomych takiego wykazu nie dostałem! Inni dostali. Jest to zastanawiające? Można wysnuć z tego prosty wniosek, że sprzedawcy i operatorzy chcąc przeciwdziałać takim sytuacjom, po prostu nie dają klientowi załącznika z listą programów gwarantowanych w danym pakiecie. Jednak to nic nie zmienia i należy natychmiast napisać wypowiedzenie umowy. Nie należy liczyć na to, że operator sam z własnej woli prześle abonentowi odpowiednie pismo informujące o zmianach i zawierające pouczenie o możliwości rozwiązania umowy przez klienta z winy operatora, co nie znaczy, że dostawca może to zrobić.
NC+ może stracić na rozwiązywanych umowach miliony zł, co nie leży w jego interesie !
Jak nie dać się oszukać przez Platformę Satelitarną NC+ ! (na podstawie doświadczeń wielkiej ilości oszukanych przez tę firmę abonentów).
Zebrane poniżej liczne uwagi dotyczące NEGATYWNYCH doświadczeń z NC+ stanowią ostrzeżenie dla aktualnych i potencjalnych abonentów tej bardzo pazernej na pieniądze jej klientów firmy.
Wiele działań NC+ mających na celu zdobywanie za wszelką cenę pieniędzy, stosowanie do tego celu bezwzględnych metod nie mających nic wspólnego z normalnymi zachowaniami poważnych i solidnych firm, bardzo przypominają metody stosowane przez wielu naciągaczy, oszustów i domokrążców, oferujących różne produkty o niskiej wartości za wielkie pieniądze (dotyczy to też sprzętu).
Poniżej przedstawiona jest lista najważniejszych uwag i porad sporządzona na podstawie negatywnych doświadczeń obecnych i byłych klientów NC+. Uważne zapoznanie się z tymi uwagami, może uchronić każdego łatwowiernego klienta od skutków gangsterskich metod działania tej firmy, a przynajmniej pozwoli te skutki mające duży wpływ na portfel, bardzo mocno zminimalizować. Stosując je w praktyce, można skutecznie przeciwstawić się bezczelnym sposobom ograbiania klientów z pieniędzy przez tę firmę. NC+ próbuje tam gdzie się tylko da, działać na niekorzyść złapanych przez jej sprzedawców abonentów takich, jak Ty i ja. Sprzedawcy NC+ posuwają się do stosowania bardzo wątpliwych metod marketingowch aby zarobić, jak najwyższą prowizję za sprzedaż! Na podstawie relacji osób mających nieprzyjemność wpadnięcia w łapy NC+, ich długiej gehenny w walce z NC+, można sformułować twierdzenie, że NC+ wykorzystując swoją prawie monopolistyczną pozycję na rynku, oparło swój tzw. bussinesplan na bezwzględnej maksymalizacji swoich zysków, nie licząc się z niczym i z nikim, byle tylko więcej zarobić, łącznie z nieprzestrzeganiem prawa stosując zasadę, działającą według następującego schematu :
1. NC+ MA ZAWSZE RACJĘ i POSTĘPUJE ZGODNIE Z PRAWEM nawet wtedy, kiedy w bardzo jawny i oczywisty sposób ŁAMIE OBOWIĄZUJĄCE PRZEPISY PRAWA oraz własne REGULAMINY świadczenia usług (patrz Regulamin świadczenia usług NC+ z dnia 22.12.2014).
Regulamin ten jest interpretowany przez NC+ wybiórczo tak, aby zawsze działał na niekorzyść abonenta, a przynosił zawsze zyski NC+.
2. Abonent po podpisaniu umowy tj. złapany na haczyk tej firmy, NIE MA NIGDY RACJI !
To jest podstawowa zasada konsekwentnie realizowana przez całą „sieć“, poczynając od podrzędnych sprzedawców w terenie, a kończąc na działach organizacyjnych tej firmy znajdujących się na samej „górze”, a obsługujących reklamacje niezadowolonych abonentów z metod działania tej firmy.
NC+ wychodzi z założenia, że ABONENT JEST ZUPEŁNIE BEZBRONNY przed bardzo agresywnymi metodami działania tej firmy:
– bo nie zna prawa,
– bo znięchęca go czytanie pisanych maleńkim druczkiem, zawiłych warunków umowy pełnych odnośników do jej innych punktów. Umowa jest tak sformułowana, że dla jej zrozumienia potrzeba przynajmniej studiów prawniczych, a więc niezrozumiała dla przeciętnego człowieka wchodzącego z ulicy do punktu sprzedaży NC+
– bo nie ma ochoty i siły przeciwstawiać się bezczelności niekompetentnych pracowników firmy,
– bo nie ma czasu i chęci na wielokrotne telefonowanie oraz długie czekanie na zgłoszenie się niekompetentnego pracownika Hotline, realizującego bezpardonowo zasadę maksymalizacji zysku firmy
– bo nie ma czasu na prowadzenie korespondencji z firmą,
– bo nie ma czasu przed zawarciem umowy na czytanie w internecie, bardzo negatywnych relacji innych abonentów odnośnie NC+,
– bo potencjalny klient jest tak durny, że nie potrafi skorzystać z pomocy wujka Google
– bo korzystający z usług NC+ klient jest ogólnie bardzo durny z deficytami umysłowymi itd.
3. NC+ zakłada, że abonent niezadowolony z długotrwałości załatwiania spraw, zmęczony bezczelnością pracowników i ich licznymi matactwami serwowanymi w odpowiedziach na zażalenia, dla własnej wygody i zachowania równowagi psychicznej, w końcu machnie ręką na zupełnie bezprawne metody działania NC+ i jej „ODPUŚCI”, licząc się nawet ze statą pieniędzy.
NC+ serwując odmowne, stale takie same odpowiedzi na słuszne reklamacje abonentów, stara się ich „zmęczyć” i możliwie mocno zniechęcić do dalszego prowadzenia wymiany korespondencji.
Metody działania tej firmy wskazują, że korzystała ona z konsultacji psychologów i prawników w momencie wypracowywania swoich gangsterskich procedur działania. Ogólnie odnosi się wrażenie, że NC+ stosuje metody psychoteroru znanego z zachowań „czyścicieli kamienic”, kiedy tylko klient próbuje dochodzić swoich praw w przypadku ich łamania przez NC+.
NC+ w odpowiedziach na zażalenia klientów w 99% nigdy nie odpowiada jasno i konkretnie na jednoznaczne i prosto sformułowane zarzuty klienta dotyczące matactw tej firmy. Niewygodne zarzuty, NC+ pomija najczęściej po prostu milczeniem lub na różny sposób mataczy, zrzucając zawsze winę na abonenta, który zgodnie z przepisami, na które się powołuje, ma całkowitą rację udowadniając łamanie prawa przez NC+ !
4. Jeżeli „upierdliwy” abonent powołując się konsekwentnie na obowiązujące przepisy prawa MA CAŁKOWITĄ RACJĘ, to jedynym argumentem NC+ w takich przypadkach jest wtedy stanowisko -> PATRZ WYŁĄCZNIE NA PUNKT 1./ tego schematu działania (tj. NC+ MA ZAWSZE RACJĘ i POSTĘPUJE ZGODNIE Z PRAWEM). To jest najważniejszy dogmat tej firmy, pomimo tego, że tam, gdzie tylko się daje łamać prawo dla własnych korzyści materialnych, to robi
Wtedy abonentowi pozostaje skorzystać z pomocy adwokata lub pomocy prawnej jakiejś Organizacji Konsumenckiej.
W takim przypadku NC+ reaguje zupełnie inaczej. Rozpatruje pozytywnie słuszne reklamacje abonenta, aby nie dopuścić do postępowania sądowego. NC+ dobrze wie i jest tego w pełni świadome, że łamie na codzień ogólne przepisy prawa i własne regulaminy. W takiej sytuacji nie ma żadnego wyboru i musi ugiąć się przed naciskiem odpowiednich instytucji. NC+ nie ryzykuje wtedy postępowania sądowego, bo dobrze wie, że nie ma żadnych szans na wygranie, z góry przegranej sprawy. Dlatego też nie należy nigdy odpuszczać NC+ i walczyć do zwycięstwa z tą gangsterską firmą. Zaznaczyć tutaj również należy, że i w takich przypadkach NC+ próbuje i potrafi mocno mataczyć, beszczelnie kłamiąc i przejednaczając fakty tak, aby świadczyły przeciwko abonentowi.
NC+ nie wyciągnęła żadnych wniosków z poniesionej klęski wizerunkowej i 11 milionowej kary za łamanie prawa związanej z naruszeniem zbiorowych intersesów konsumentów nałożonej przez UOKiK, w momencie fuzji N-ki i Cyfry+.
NC+ dalej konsekwentnie narusza interesy konsumentów ! Nie należy zapominać, że te 11 mln zapłacili później i tak abonenci, sprytnie ukryte w cenach pakietów i „specjalnych”, bardzo „atrakcyjnych promocji“ (korzystnych jedynie dla tej firmy, a nie klienta!).
Na podstawie lektury Regulaminu świadczenia usług z dnia 22.12.2014 można ogólnie powiedzieć, że NC+ ma prawie WSZYSTKIE PRAWA, a abonent ma właściwie tylko prawo do terminowego płacenia miesięcznego abonamentu, akceptowania bez żadnego sprzeciwu niekorzystnych dla niego, a bardzo często zupełnie niezgodnych z obowiązującym prawem w styuacjach konfliktowych decyzji tej firmy.
Zapisów Regulaminu świadczenia usług z dnia 22.12.2014 nie przestrzegają na codzień zarówno sprzedawcy, jak i sama firma, a zawarte w nim uregulowania, niezależnie od tego co mówią, SĄ ZAWSZE INTERPRETOWANE NA NIEKORZYŚĆ ABONETA. Natomiast abonent jest bezwzględnie przymuszany przez NC+ do respektowania tego regulaminu, a przynajmniej punktów, które dają zysk pieniężny tej firmie.
Ktoś może zarzucić, że stwierdzenia o łamaniu prawa przez NC+ są gołosłowne.
Mały przykład, że tak jest:
NC+ złamał masowo obowiązujące prawo, wprowadzając na rynek ogólnopolską PROMOCJĘ KARNAWAŁOWĄ 2016/2017 z ofertą 24-miesiące + 6-miesięcy w prezencie. Razem 30-miesięcy trwania umowy!, co było niezgodne z Art. 56 ustęp. 4a ustawy Prawo Telekomunikacyjne, dopuszczającej jedynie maksymalny okres obowiązywania takich umów, nie dłuższy niż 24-miesiące. Przepis ten dotyczy wszystkich operatorów świadczących usługi telekomunikacyjne, jak np. telefoniczne oraz związane z TV satelitarną i kablową. Olbrzymia masa klientów została złapana przez NC+ na taką właśnie niekorzystną dla klienta ofertę, która była korzystna finansowo tylko dla NC+ !
Osoby, które zawarły taką umowę, powinny natychmiast zgłosić złamanie prawa w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej (Oddziały UKE w różnych regionach Polski). Wtedy NC+ będzie zmuszone przez UKE do korekcji indywidualnej umowy do 24-miesięcy, zamiast 30-miesięcy (krótsza czasowo umowa i wynikający z tego zysk dla danego klienta). Bez indywidualnego zaangażowania klienta, który zawarł taką niekorzystną dla siebie umowę z NC+, będzie miał umowę na 30-miesięcy i będzie musiał płacić abonament przez 24-miesiące, a nie tylko przez 18-miesięcy! Przemawia to do każdego? Klient posiadający taka niekorzystną umowę zyskuje również na wysokości kary regulaminowej, w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia NC+ umowy abonamentowej z jego winy (jest wtedy znacznie mniejsza, bo odniesiona do 24-miesięcznego okresu umowy, a nie do 30-miesięcznego).
Tysiące abonentów NC+ jest nieświadomych łamania prawa przez NC+ i posiadania bardzo niekorzystnej dla nich umowy abonamentowej w postaci PROMOCJI KARNAWAŁOWEJ 2016/2017.
NC+ samo z siebie nie skróci w/w umowy w ten sposób oszukanym klientom, bo straci na tym setki tysięcy złotych !!!!!
Bardzo wiele to mówi na temat przestrzegania prawa przez NC+ i dbania tylko o własny interes finansowy, a nie klientów. Klienci są dla NC+ tylko workiem pełnym pieniędzy, z którego można czerpać pełnymi garściami!
Każdy powinien pamiętać, że NC+ nie robi ŻADNYCH PREZENTÓW klientowi, tymbardziej drogich. Tylko niezorientowany i łatwowierny klient robi prezenty NC+, płacąc miesiącami za bardzo drogie usługi.
Praktyczne rady dla aktualnych i potencjalnych abonentów NC+
A. Przed podpisaniem umowy z NC+ :
Należy wykazywać MAKSYMALNĄ NIEUFNOŚĆ, nawet w stosunku do ofert drukowanych w postaci folderów. To co jest napisane dużymi literami, jest na ogół mało istotne. To jest tylko wabik dla niezorientowanego w manipulacjach reklamowych NC+ zwykłego klienta. Najistotniejsze jest to, co jest napisane bardzo małymi literami, albo POMINIĘTE ZUPEŁNYM MILCZENIEM w takiej ofercie!
Do sprzedawców NC+ i telematketerów należy podchodzić tak samo, jak do domokrążców pukających niespodziewanie do drzwi domu i zaskakujących „niesamowicie korzystnymi” okazjami, na które trzeba się natychmiast zdecydować, bo liczba danego produktu lub usługi w tej cenie jest limitowana. Szerokie otworzenie drzwi może spowodować duży przeciąg i „wywianie dużych pieniędzy” z portfela ufnego klienta.
NIE WIERZYĆ bezgranicznie reklamom telewizyjnym ze znanymi aktorami, emailom reklamowym i „niesłychanym okazjom” pokazującym potencjalnemu klientowi „wspaniały świat z nieobiektywnego punktu widzenia NC+”. Każdy abonent płaci za te kosztowne reklamy w swoim wysokim abonamencie! Aktorzy tam występujący, powiedzą wszystko za duże gaże, malując słowami i obrazami ten idealny świat NC+, który w porównaniu do codziennej rzeczywistości jest zupełną utopią i fikcją. Reklamy te należy włożyć na półkę z bajkami. Jeżeli ktoś zrobi inaczej i uwierzy w kłamstwa, to za to słono zapłaci.
NIE WIERZYĆ BEZGRANICZNIE TEMU, co mówią sprzedawcy w punkcie sprzedaży NC+ ! Konsekwencje bezgranicznej wiary w to co mówią sprzedawcy, mogą być dla abonenta bardzo dotkliwe pod względem finansowym. Pierwszy szok następuje w momencie otrzymania pierwszego rachunku, a potem po otrzymywaniu kolejnych rachunków przez 24 lub więcej miesiący.
Sprzedawcy widząc zupełnie niezorientowanego i niesłusznie wierzącego w ich solidność, bezstronność oraz kompetencje klienta, mającego chęć zawrzeć umowę abonencką, zrobią dosownie wszystko, aby tak omotać klienta w rozmowie, aby ten wyszedł z ich punku, pozornie zadowolony, z umową abonencką w ręku.
Jednak to zadowolenie bardzo często mija po otrzymaniu pierwszego rachunku od NC+! Ja też przeżyłem taki szok. Wielu moich znajomych również.
Większość sprzedawców nie zawaha się nawet przed złamaniem wewnętrznych regulaminów NC+, a nawet przepisów prawa, aby zarobić lukratywną prowizję za dokonaną sprzedaż.
Nie należy wykluczać, że można znaleźć również sprzedawców, którzy przestrzegają przepisy Regulaminu świadczenia usług, uczciwie informujących potencjalnego, nowego klienta o zakresie i warunkach zawieranej umowy. Jednak to wymaga reprezentowania przez danego sprzedawcę odpowiednich postaw etycznych. Z doświadczenia jednak wynika, że odsetek takich etycznych sprzedawców mieści się w zakresie promili. Sprzedawcy są na codzień indoktrynowani przez zatrudniajacą ich firmę, zmuszającą ich do wykazywania się, jak największą liczbą „pozyskanych” klientów i przynoszonych NC+ zysków. Jakimi metodami to sprzedawcy robią, nie ma zupełnie żadnego znaczenia! Wszystkie metody są dozwolone i znajdujące akceptację CENTRALI, nawet wtedy, kiedy są niezgodne z obowiązującymi przepisami.
Sprzedawca nie powie np. klientowi pracującemu lub mieszkającemu na stałe zagranicą w krajach EU, polskojęzycznemu obywatelowi dowolnego kraju EU mającemu inny dowód osobisty, jak polski, że w myśl Regulaminu świadczenia usług, jest niedopuszczalny wywóz dekodera poza granice kraju i oglądanie programów satelitarnych poza obszarem Polski pomimo tego, że klient wyraźnie sprzedawcy mówi, że chce zawrzeć umowę, aby wyłącznie oglądać programy w kraju swojego stałego zamieszkania lub pobytu, tj. poza Polską.
W taki sposób sprzedawca straciłby okazję do zarobienia lukratywnej prowizji za sprzedaż i zdobycie kolejnego klienta do jego „portofolio”. Sprzedawca za każdym razem stoi przed alternatywą : „Poinformuję uczciwie i szczegółowo potencjalnego klienta o warunkach umowy i jej ciemnej stronie – zarobię mniej lub nawet nic.” „Jak zupełnie niezorientowany w temacie i całkiem zielony klient nie będzie pytał o niewygodne oraz wstydliwe szczegóły oferty, to przekażę mu maksymalne minimum informacji jej dotyczących – złapię szybko na wędkę klienta i zarobię bardzo dużą prowizję”.
Jest dla każdego jasne, jaką opcję pazerny na zarobek sprzedawca zastosuje. W takim przypadku, sprzedawca doradzi konsylialnie potencjalnemu klientowi chcącemu korzystać z usług NC+ zagranicą lub nie mającym polskiego dowodu osobistego, zawarcie umowy na tzw. „słupa”, mającego polski dowód osobisty. W takim przypadku sprzedawca namawia potencjalnego klienta do przestępstwa, poświadczenia nieprawdy, czyli oszustwa. Mówiąc to, sprzedawca sam łamie prawo, podżegając klienta do dokonania przestępstwa !!! W KK można znaleźć odpowiednie paragrafy o tym mówiące, zagrożone konkretną karą (Art. 13 § 1, Art. 13 § 3, Art. 18. § 2 KK).
W przypadku zawarcia umowy w takiej sytuacji, w przypadku gdy dojdzie do jakiś komplikacji, sprzedawca i NC+ wykpi się, a cała odpowiedzialność za łamanie przepisów spadnie wyłącznie na klienta, który podpisał umowę. NC+ zerwie w takim przypadku z klientem natychmiast umowę, ze względu na nieprzestrzeganie przez abonenta Regulaminu, jak i nałoży na niego dotkliwą karę regulaminową (za użytkowanie dekodera i oferty programowej poza obszarem Polski). Dlatego też należy wszelkie rozmowy prowadzone ze sprzedawcami nagrywać, a najlepiej filmować (w dobie smartfonów nie ma z tym problemu).
W związku z powyższym, osoby mieszkające na stałe zagranicą lub tam pracujące, nie powinny PRZED PODPISANIEM UMOWY zupełnie wahać się przed jej uzupełnieniem odręcznym pismem adnotacją, że mieszkają za granicą i zamierzają tam użytkować programy satelitarne dystrybuowane przez NC+.
Wtedy będą mogli jednoznacznie sprawdzić prawdomówność i uczciwość oraz bezstronność sprzedawców NC+ ! Adnotacja taka chroni skutecznie abonenta przed późniejszym zarzutem ze strony NC+, złamania przez niego Regulaminu świadczenia usług, a więc obowiązującego prawa. NC+ nie może wtedy zrzucić na abonenta winy, że użytkuje dekoder niezgodne z Regulaminem świadczenia usług. Wtedy NC+ ma problem, a nie abonent, który skutecznie i jednoznacznie poinformował dostawcę programów salelitarnych, gdzie mieszka i gdzie zamierza korzystać z oferty programowej, za którą płaci bardzo duże pieniądze.
Jednak w przypadku umieszczenia takiej adnotacji przez klienta w umowie, sprzedawca w zaskakujący sposób zaraz sobie przypomni odpowiednie punkty Regulaminu świadczenia usług z 22.12.2014 i odstąpi od przyjęcia takiej umowy!
A tak na marginesie. NC+ jest bardzo zadowolony z zawarcia umowy przez „zagranicznego“ abonenta, bo oni stanowią obecnie przeważającą większość klienteli NC+. Jak inaczej można wytłumaczyć widok anten satelitarnych we wszystkich krajach EU z bardzo rzucającym się w oczy, charakterystycznym logo? Ale anteny z logo NC+ zagranicą na obszarze EU są tylko szczytem góry lodowej ! Antena satelitarna z logo NC+ odbiera tak samo dobrze programy satelitarne, jak antena satelitarna bez tego logo firmowego. A takich anten bez logo NC+ odbierających programy satelitarne oferowane przez platformę NC+ w krajach EU są setki tysięcy. NC+ łamie w ten sposób umowy licenczjne zawarte z dostawcami nadawanych treści programowych. Krajowi abonenci dawno „przesiadli” się już lub zamierzają „przesiąść” się na DVB-T, bo jest za darmo! Rynek krajowy jest praktycznie nasycony, nie dając możliwości pozyskania większej ilości nowych klientów przez NC+. Stąd też NC+ tworzy zupełną fikcję prawną, w której poszkodowani są abonenci, wywożący nielegalnie dekodery zagranicę Polski. NC+ udaje niewiąnitko, zarabiając na tym procederze krocie. Robiąc to, NC+ łamie też przepisy związane z niedozwoloną konkurencją. Nie należy również zapominać o łamaniu przez NC+ zapisów w umowach licencyjnych z dostawcami treści programowych transmitowanych przez platformę satelitarną.
W żadnym przypadku NIE PODPISYWAĆ umowy abonenckiej W CIEMNO, zawierzając zupełnie sprzedawcy, że wszystko, co zostało wcześniej z nim ustnie ustalone, znajdzie się w formie pisemnej na papierze sporządzonej przez sprzedawcę umowy (bardzo mylne założenie kandydata na abonenta) ! Takie mniemanie kandydata na abonenta NC+ może kosztować go dużo pieniędzy przez 24-miesiące !
Przed podpisaniem umowy NALEŻY ją BARDZO DOKŁADNIE PRZECZYTAĆ ze ZROZUMIENIEM, PORÓWNUJĄC SZCZEGÓŁOWO ZAWARTE ZAPISY z wolą kandydata na abonenta. Dać sobie na to czas, nie zważając na ponaglenia sprzedawcy w punkcie, że nie może on tak długo czekać na złożenie podpisu przez abonenta pod umową, bo ma wiele innej roboty do zrobienia. Sprzedawcy zawsze bardzo zależy, aby klient podpisał, jak najszybciej umowę, nie miał przy tym czasu na przemyślenia i jej dokładne przeczytanie!
Zupełnie ignorować takie ponaglenia sprzedawcy!
W takim przypadku, należy traktować ponaglenia sprzedawcy, jako ostrzeżenie, że w umowie mogą być umieszczone przez niego zapisy, niekoniecznie zgodne z wyborem pakietów programowych dokonanych przez klienta! Zapoznając się z umową przed złożeniem podpisu, szczególnie dokładnie zwracać uwagę na to, co jest napisane ledwo widoczną czcionką (nazwy pakietów, dodatkowe pakiety oprócz podstawowego, opcje dodatkowe, inne usługi, czy w załącznikach do umowy jest lista gwarantowanych w danym pakiecie programów satelitarnych!, a którą sprzedawcy z „jakiś względów” starają się pomijać przy wydruku umowy itd. !!!). Nie należy zapominać, że to wszystko kosztuje później klienta dodatkowe pieniądze! Nie należy zapominać, że mała czcionka jest używana nie po to, aby oszczędzać papier, a wyłącznie po to, aby bardzo znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo niezauważenia niekorzystnych dla klienta zapisów, znajdujących się w umowie!
Brak listy gwarantowanych kanałów satelitarnych w danym pakiecie może skutkować tym, że w przypadku „zniknięcia” jakiegoś kanału, abonent nie będzie mógł zerwać umowy bez żadnych konsekwencji finansowych dla siebie z powodu niedochowania przez NC+ warunków umowy!
Taka sytuacja zaistniała obecnie w 2017 roku, kiedy znika z platformy satelitarnej NC+ i Cyfrowy Polsat kanał filmowy Universal Channel. Był on gwarantowany w wielu pakietach tych firm, jak i w różnych sieciach kablowych.
W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek rozbieżności, UMOWY ABSOLUTNIE NIE PODPISYWAĆ!
Żądać natychmiast wyjaśnień od sprzedawcy i korekcji umowy zgodnie z wcześniejszą wolą klienta. Umowę z takimi „przypadkowymi błędami sprzedawcy“ najlepiej podrzeć w obecności sprzedawcy! Sprzedawca na pewno nie będzie zadowolony. Stracił większą prowizję za sprzedaż. Najlepiej wyjść z punktu sprzedaży i dać sobie czas na przemyślenia. Niczego nie robić pochopnie i bez zastanowienia!
W każdej umowie są punkty o mniej więcej takiej treści : Oświadczam, że zostałem przez sprzedawcę dokładnie zapoznany z warunkami umowy, …. że podałem swoje dane zgodnie z prawdą i dobrowolnie, …… że wypełniono wobec mnie Obowiązki informacyjne, o których mowa jest w ustawie z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U.2014.827), … że wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych oraz tym podobne sformułowania, dające NC+ i sprzedawcy możliwość uchylania się przed odpowiedzialnością karną za świadome łamanie przepisów prawa, za ustne przekazywanie klientowi zupełnie nieprawdziwych informacji przy zawieraniu umowy przez sprzedawców i firmę!
NC+ w razie problermów z klientem, wykorzystuje bezwzględnie te zapisy, potwierdzone przez abonenta własnoręcznym podpisem, przeciwko niemu! Sprzedawca, czyli NC+, patrząc z symetrycznego punktu widzenia, nie składa takich oświadczeń. NC+ stawia zawsze sprzedawcę na pozycji uczciwego, bezstronnego, bezwzględnie przestrzegającego prawa partnera umowy. Jednak w rzeczywistości tak nie jest!
NC+ i jego sprzedawcom zależy wyłącznie na zarabianiu dużych pieniędzy, zdobywaniu, jak największej liczby abonentów, zdobytych nawet najbardziej bezwzględnymi i brutalnymi metodami. Chodzi też o wyeliminowanie konkurencji na tym rynku. Ogólnie mówiąc, dwustronna relacja pomiędzy NC+, a abonentem NIE JEST PRAWNIE SYMETRYCZNA! Jest, jak najbardziej jednostronna, w której abonent po podpisaniu umowy stoi najczęściej na zupełnie przegranej pozycji wobec jawnych oszustw i matactw NC+.
Zamierzając podpisać umowę abonencką w punkcie NC+ ZABRAĆ KONIECZNIE ZE SOBĄ ŚWIADKÓW, najlepiej osoby spoza rodziny. Zalecane jest nagrywaie całej rozmowy ze sprzedawcą (nawet nakręcić film z pobytu w punkcie sprzedaży NC+). Obecnie nie ma z tym żadnego problemu. Każdy smartfon potrafi to bardzo dobrze robić. A tak ogólnie mówiąc, w obecnych czasach jest bardzo wskazane i celowe, indywidualne nagrywanie przez abonenta wszelkich rozmów ustnych ze sprzedawcami i pomocą telefoniczną Hotline NC+. Nie ma z tym żadnego problemu, bo można znaleźć wiele dobrych aplikacji na smatrfona, które też doskonale to robią. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że tak postapimy, bo każdy jest nagrywany, podglądany, podsłuchiwany na każdym kroku.
Trzeba zawsze liczyć się z tym, że w przypadku konfliktu z abonentem, sprzedawca z pomocą NC+ znajdzie „jakichś świadków”, którzy wtedy znaleźli się „zupełnie przypadkowo“ w punkcie sprzedaży przysłuchując się przebiegowi rozmowy na lini sprzedawca-klient i właśnie uważnie śledzili rozmowę klienta ze sprzedawcą! Bardzo dziwne, że ci przypadkowi świadkowie w ogóle znaleźli się i po dłuższym okresie czasu, przypominają sobie o jakimś mało znaczącym fakcie z punktu widzenia przypadkowego przechodnia? Policja nie może pochwalić się aż takimi sukcesami!
W razie problemów z NC+, nagrywając rozmowę lub ją filmując, ma się zawsze dowód jednoznacznie potwierdzający przebieg rozmowy w trakcie zawierania umowy, czy też w innych sytuacjach. Jeżeli abonent nie dysponuje takimi dowodami, to jego pozycja w dochodzeniu swoich praw i racji jest bardzo słaba, tj. przegrana. NC+ będzie kryło z wielkim zaangażowaniem swoich sprzedawców na zasadzie „rączka, rączkę myje”. Ma w tym wielki interes! Z jednej strony chodzi o dwuletnie trzymanie abonenta i czerpanie z tego dużego zysku, a z drugiej strony o potwierdzenie zasady, że NC+ i sprzedawca jest nieskazitelny i czysty, jak łza oraz zawsze działa zgodnie z prawem. Jedynie abonent, jest jedynym elementem zakłócającym ten sielankowy obraz, łamiącym umowę, łamiącym przepisy prawa, a tak ogólnie oszustem, zawsze działającym na szkodę NC+ i mocno utrudniającym pracę tej firmie przy zarabianiu pieniędzy. Dla NC+ są najważniejsze duże pieniądze, a nie klient!
Dobitnie pokazało to łączenie się ze sobą N-ki i Cyfry+, gdzie NC+ zmuszała abonentów tamtych firm do przedłużania umów na niekorzystnych dla klienta warunkach. NC+ już wtedy zaczęło łamać prawa konsumenckie. Każdy potrafi sam wysnuć odpowiednie wnioski na ten temat.
PRZED PODPISANIEM UMOWY NALEŻY ŻĄDAĆ OD SPRZEDAWCY Regulamin świadczenia usług NC+ z dnia 22.12.2014 (w postaci drukowanego zeszytu formatu A5) !!!
Po jego otrzymaniu należy dokładnie zapoznać się z zawartymi tam przepisami !!! Warto jest stracić na to trochę czasu, aby później zaoszczędzić sobie bardzo dużej straty czasu, pieniędzy i nerwów, na niepoptrzebne utarczki z tą firmą ! W/w Regulamin można też znaleźć w internecie w postaci pliku PDF uciekając się do pomocy wujka Google.
Dopiero po tej lekturze można udać się do punktu NC+ i zacząć rozmawiać ze sprzedawcą na temat zawieranej umowy. Tego co jest napisane w tym Regulaminie, sprzedawcy w żadnym przypadku nie powiedzą klientowi z własnej woli ! Przynajmniej ich przeważająca większość. Nie leży to zupełnie w interesie sprzedawców NC+, który polega, na jak najszybszym opuszczeniu przez klienta punktu sprzedaży z podpisaną umową w ręku. Powiem węcej. „Sprytni“ i „przedsiębiorczy” sprzedawcy, dążący do maksymalizacji swoich zysków z prowizji za sprzedaż, nie przyznają się przed klientem, że są teoretycznie bezwzględnie zobowiązani wręczyć każdemu klientowi drukowany egzemplarz Regulaminu z dnia 22.12.2014! Dlaczego?
W umowie abonenckiej są sprytnie umieszczone tylko odnośniki do tego Regulaminu, jednak nie ma w niej jego pełnego tekstu. Umowa została tak sprytnie napisana przez NC+, aby umożliwić tej firmie, jak najlepsze pływanie w mętnej wodzie! Zostało to celowo i świadomie zrobione przez NC+, aby jak najbardziej „zaciemnić” warunki umowy, uniemożliwiające kandydatowi na abonenta zorientowanie się przy jej podpisywaniu w punkcie sprzedaży NC+, co jest właściwie „grane”.
Znajomość tego Regulaminu przez klienta w momencie podpisywania umowy mogłaby popsuć sprzedawcy dobry interes! Tysiące klientów nie otrzymało od sprzedawcy zeszytu z Regulaminem. Wielu zwykłych klientów nie wie do tej pory, że takowy istnieje, a jego zapisy są tak bardzo istotne przy podpisywaniu umowy dla zrozumienia, jakie wyrafinowane pułapki prawne zastawia na klienta firma NC+ w umowie abonenckiej.
NALEŻY ZWRACAĆ BACZNĄ UWAGĘ na tzw. „SPECJALNE“, „PROMOCYJNE” oferty NC+!!!
Żaden potencjalny, niezorientowany zupełnie kandydat na abonenta, przychodzący prosto z ulicy do punktu sprzedaży NC+ nie ma zielonego pojęcia, że w ofertach NC+ jest zamontowana bardzo kosztowna dla abonenta pułapka! Słowo PROMOCJA należy rozumieć, jako z góry zamierzone oszustwo klienta, sugerujące, że klient dający się złapać na taką promocję otrzyma coś za darmo! Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że każda promocja oferowana przez NC+ kosztuje klienta w określonej sytuacji duże pieniądze, które musi zapłacić. Tak więc każdą PROMOCJĘ NC+ należy traktować, jako podstęp ze strony NC+. Żaden sprzedawca przy zawieraniu umowy, o tym klientowi nie powie!
Dlaczego?
Potencjalny klient wiedząc o tej zastawionej na niego pułapce, bardzo mocno zastanowiłby się przed złożeniem podpisu pod umową. Jest to tzw. miesięczna kwota ulgi, składająca się na bazową kwotę kary. Oznacza to, że klient zawierający umowę z NC+ na dowolny pakiet programowy, płaci z góry określony miesięczny abonament, zależny od rodzaju wybranego pakietu. Jednak to nie wszystko! W danym pakiecie abonent otrzymuje zupełnie „WIRTUALNĄ ulgę promocyjną“. Jeżeli bieg abonamentu przebiega zgodnie z planem przez 24-miesiące umowy bez żadnych perturbacji, to abonent nie zauważa negatywnych skutków tej ulgi dla swojej kieszeni, sprytnie wmontowanej w umowę w zupełnie niewidoczny dla abonenta sposób. Żaden sprzedawca przy zawieraniu umowy, nie poinformuje z własnej woli potencjalnego abonenta, o tym narzędziu finansowego nacisku na klienta, znajdującego się w umowie! Jest to bicz na abonentów zmuszonych z jakichkolwiek powodów zerwać przedwcześnie umowę (np. utrata pracy, choroba, wyjazd do pracy za granicę, skrajne niezadowolenie z jakości usług i jakości obslugi klienta przez tę firmę itd.). Wtedy po zerwaniu umowy przez abonenta, obciążany jest on karą nazywaną przez NC+ „umowną” lub „regulaminową”, w sumarycznej kwocie obliczanej przez pomnożenie kwoty nawet do prawie równoważnej wysokości miesięcznego abonamentu za dany pakiet, RAZY ilość miesięcy pozostających do końca biegu zawartej umowy. O wysokość tej kwoty pytać śmiało sprzedawcę!
To jest ta właśnie „BARDZO ATRAKCYJNA PROMOCJA i świetny GRATIS”.
Jawna cena danego pakietu programowego NIE JEST PROMOCJĄ ani też SZCZEGOLNIE INTERESUJĄCĄ OFERTĄ !
Nie należy dawać się nabrać, na te sztuczki reklamowe NC+ ! Normalne, jawne ceny pakietów są i tak bardzo mocno zawyżone, że nie stanowią żadnej atrakcji, w porównaniu do cen oferowanych przez innych dostawców programów telewizji kablowej, satelitarnej, czyli konkurencji NC+. W tym kontekście można ogólnie założyć, że miesięczny abonament wyszczególniany w ofertach NC+ jest defacto o 100% droższy !!! Jest dla każdego jasne, że NC+ nie zrobi sobie krzywdy, kalkulując ceny pakietów programowych. Klient jest dla tej firmy zwykłym workiem z pieniędzmi i trzeba go wg dewizy NC+ stale opróżniać. Wmontowana przez NC+ w umowę sumaryczna wysokość kary „umownej“, w przypadku wcześniejszego jej zerwania przez abonenta zaraz na początku biegu umowy, może nawet odpowiadać łącznemu abonamentowi płaconemu NC+ przez 24-miesiące obowiązywania umowy ! Oznacza to, że abonent po zdaniu dekodera, nie oglądając programów satelitarnych, do końca biegu umowy płaci za ich oglądanie, będąc zmuszony jednorazowo całą tę olbrzymią kwotę zapłacić przy wymówieniu umowy! Osobiście uważam to za wielkie złodziejstwo i świństwo tymbardziej, że wysokość abonamentu za poszczególne pakiety NC+ jest bardzo wygórowana w porównaniu do konkurencji ! W przypadku zaistnienia w/w sytuacji życiowej korzystniej jest poszukanie kogoś, kto chce oglądać programy satelitarne. Wtedy można dokonać cesji naszej umowy na tę osobę. W ten sposób problem jest rozwiązany bez straty pieniędzy.
Złośliwie można byłoby powiedzieć, że NC+ mogłoby zupełnie obyć się bez abonentów, gdyby wszyscy jednocześnie wymówili umowy i zapłacili naliczane kary. NC+ miałaby czysty zysk bez ponoszenia kosztów na utrzymywanie infrastruktury technicznej, opłacanie zupełnie zbędnych, niekompetentnych pracowników, ponoszenie opłat eksploatacyjnych, opłaty za umowy licencyjne itd.
Tak więc nie należy zapominać o tym, że magiczne słowo PROMOCJA, nie oznacza dostania czegoś za darmo!
Za każdą PROMOCJĘ trzeba słono zapłacić (szczególnie w NC+), bo żaden przedsiębiorca nic i nigdy nie robi za darmo, szczególnie NC+. Zawsze musi się to opłacać przedsiębiorcy, a nie klientowi! Takie są reguły ekonomiczne.
NIE ZAWIERAĆ ŻADNYCH UMÓW PRZEZ TELEFON z konsultantami NC+. pracownikami NC+ !!!
Jest wtedy pewne, że po otrzymaniu pierwszego rachunku, abonent będzie bardzo mocno zaskoczony jego wysokością. Okaże się, że bardzo atrakcyjne, promocyjne ceny oferowane telefonicznie przez pracownika NC+, okażą w rzeczywistości znacznie wyższe i skrajnie nieatrakcyjne. Ale wtedy będzie już zupełnie za późno, aby anulować zawartą przez telefon umowę. Abonentowi pozostaje wtedy tylko mocne zaciśnięcie zębów i płacenie za daną usługę do końca trwania umowy i wspieranie pieniędzmi tej złodziejskiej firmy !
Generalnie można powiedzieć, że nawet oferty pozornie nie wyglądające na oferty promocyjne są zawsze ofertami promocyjnymi, za które trzeba bardzo słono płacić !
Zwracać baczną uwagę w trakcie posiadania umowy z NC+ na jakiś konkretny pakiet programowy (np. Comfort+), czy „przypadkowo“, w jakimś momencie czasowym, nieaktywne do określonego momentu czasowego pakiety, zaczynają nagle działać. To nie jest darmowy prezent od NC+! Sam osobiście też spotkałem się dwukrotnie z takim przypadkiem. Ale nie tylko ja. Należy NATYCHMIAST REKLAMOWAĆ tego typu „prowokacje“ ! NC+ nie daje niczego abonentowi za darmo !!! O tym można zupełnie zapomnieć. Za wszystko trzeba bardzo słono płacić. Rachunki będą przychodziły regularnie co miesiąc. NC+ sprawdza w ten sposób spostrzegawczość abonentów. Jeżeli tego nie zauważą i nie złożą natychmiast reklamacji, to długo za to będą płacić. NC+ robiąc takie testy klientowi wychodzi z założenia, że nie każdy abonent przełącza na wcześniej nieaktywne pakiety programowe i sprawdza ponownie ich aktywowanie (np. Canal+, HBO, Adwenture itd.). Przeciętnemu, niezorientowanemu abonentowi zupełnie nie przychodzi na myśł, że NC+ może posuwać się aż do tak perfidnych praktyk. Dlatego też należy często sprawdzać, czy nie zostały aktywowane jakieś pakiety programowe, szczególnie wtedy, kiedy mieliśmy kontakt telefoniczny z konsultantami NC+. Konsultanci często pytają się wtedy o to co mogą jeszcze zrobić dla klienta, czy jest zadowolony on z usług, jak i pytają, czy aktualna oferta programowa jest zadowalająca. Jakieś nieopatrzne słowo abonenta, dotyczące szczególnie oferty programowej, może mieć opisane skutki. W przypadku złożenia natychmiastowej reklamacji, NC+ powie, że nastąpiła „przypadkowa, zupełnie niezamierzona pomyłka” lub jakieś „wadliwe działanie urządzeń”, co spowodowało niezamierzoną aktywację pakietu. Dziwne w tym wszystkim jest to, że w jakiś sposób aktywują się zawsze najdroższe pakiety. Czyżby był to tylko zwykły przypadek lub olbrzymia złośliwość urządzeń elektronicznych?
NC+ zawierając umowy abonamentowe dłuższe niż 24-MIESIĄCE jednoznacznie łamie obowiązujące prawo! Dotyczy to np. Promocji Karnawalolwej 2016/2017 (oferowanej na przełomie roku 2016/2017), oferującej 6-miesięcy w prezencie (Free tj. 0 zł za miesiąc, przez 6-miesięcy) + 24-miesiące płatne (razem 30-miesięcy) ! NC+ złamało tutaj jednoznacznie prawo. Art.56 ust. 4a ustawy z dnia 16 lipca 2004 r., Prawo Telekomunikacyjne, tekst jednolity: Dz. U. z 2016 r. poz. 1489 z późniejszymi zmianami mówi, że „początkowy okres obowiązywania umowy nie może być dłuższy niż 24-miesiące”, natomiast operator zawierał świadomie umowy na czas dłuższy, czyli 30-miesięcy. Wszystkie te umowy są pod względem prawnym nieważne. Wszyscy abonenci, którzy zawarli taką w/w umowę w ramach tej promocji, powinni natychmiast wystąpić pisemnie do NC+ o ich natychmiastowe anulowanie. Były ich tysiące. Wiele osób dało się na nie nabrać. NC+ po złożeniu przez abonenta reklamacji próbuje zaprzeczać faktowi, że złamało przepisy prawne. Jednak po zagrożeniu NC+, że abonent skieruje sprawę do UKE lub sądu UKE, NC+ grzecznie wycofuje się z zawartej niezgodnie z prawem umowy. Robi to jednak tylko indywidualnie na żądanie oszukanego w ten sposób klienta. NC+ nic nie zrobi w tym wyględzie z własnej, nieprzymuszonej woli.
Cała masa innych oszukanych klientów płaci dalej za niezgodną z prawę umowę!
Po podpisaniu umowy z NC+ :
W przypadku problemów z NC+ starać się robić to wyłącznie PISEMNIE, listem poleconym (najlepiej za potwierdzeniem odbioru)! W innym przypadku korespondencja może się „zgubić“. Nie zapomnieć podpisać listów, bo będzie potraktowana, jako anonim i wrzucona do kosza!
NIE ROZWIĄZYWAĆ poważnych PROBLEMÓW z NC+ telefonicznie ! To jest bardzo poważny błąd ze stony abonenta ! Konsultanci rozwiązując zgłaszane problemy robią to na ogół na niekorzyść abonenta, niezależnie od tego czy ma on rację oraz umocowanie w przepisach prawnych przy zgłaszanej reklamacji. Tak więc nic nie załatwiać na „gębę“! Jeżeli jest to niezbędnie konieczne, to nagrywać rozmowę telefoniczną prowadzoną przez smartfona (korzystać z odpowiedniej aplikacji nagrywającej zainstalowanej w telefonie).
Załatwiając coś telefonicznie z NC+ pytać na początku rozmowy o jego nazwisko, notując je. Zanotować również dokładną datę i godzinę rozpoczęcia rozmowy.
Telefonicznie można zgłaszać tylko drobne problemy techniczne, dotyczące np. aktywacji dekodera oraz inne mało ważne sprawy i drobiazgi itd. Większość konsultantów telefonicznych jest jednak mało kompetentna i nie wiele może zrobić (bardzo często są oni też niegrzeczni w stosunku do klientów, którzy często zgłaszają różne stwierdzane nieprawidłowości i problemy). Niekompetentni konsultanci robią na ogół odpowiednie zapisy w komputerze i przesyłają je do „mądrzejszych” od siebie. Rozwiązanie problemu trwa znacznie dłużej, niż przy korzystaniu ze zgłoszeń pisemnych.
W przypadku poważniejszych problemów związanych z umową korzystać z pomocy prawnej Miejskich Rzeczników Konsumentów, Fedreracji Konsumentów, Urzędu Ochrony Konkurencji i Klientów, Urzędu Komunikacji Elektronicznej (bardzo rzetelnie broniący praw oszukanych klientów NC+, firma ta boi się UKE), adwokatów itp. W/w urzędy robią to bezpłatnie.
Trzeba się również liczyć z tym, że nawet w przypadku udzielania pomocy prawnej przez w/w instytucje, pracownicy NC+ w swoich odpowiedziach będą udzielali odpowiedzi nie zawsze zgodnych ze stanem faktycznym tj. będą próbować MOCNO MATACZYĆ odpowiadając na zapytania w/w urzędów (nie zawsze jednak rozsądnie, powołując się na zupełnie bzdurne argumenty).
NIE DAĆ SIĘ NABRAĆ na zapewnienia konsultantów, że oni “rozpatrują” solidnie i rzeczowo reklamacje klientów dla ich największego zadowolenia. To zwykłe oszustwo ! Jeżeli je rozpatrują, to zawsze robią to wyłącznie pod takim kątem, aby uzyskać jak największy zysk dla NC+. Klient jest dla NC+ zwykłym workiem z pieniędzmi, który NC+ próbuje maksymalnie opróżnić.
NC+ potrafi „perfekcyjnie” MATACZYĆ odpowiadając na reklamacje abonentów, pisząc dosłownie wszystko, co w żaden sposób nie jest związane z zasadniczym problemem konkretnej reklamacji (odpowiedź zupełnie nie na temat). Jednak wiele z tych matactw, jest bardzo dziecinna. Dziecinne argumenty używane przez wielu konsultantów i pracowników działu reklamacji NC+ obrażają ich własną inteligencję. Nie należy wierzyć, że pracownicy NC+ tych działów i innych, są aż tak niesprawni umysłowo i mało inteligentni! Na ogół tylko udają przed klientem swoją ociężałość umysłową i brak inteligencji. Ale takie zachowanie jest każdemu znane z swiata polityki.
Nie należy dać się przekonać okrągłym i bardzo irytującym sformułowaniom w pisemnych odpowiedziach NC+, które niczego nie tumaczą, niczego nie wyjaśniają, a PRZEDE WSZYSTKIM NIE USTOSUNKOWUJĄ SIĘ MERYTORYCZNIE do konkretnych zarzutów w stosunku do NC+, podnoszonych przez abonenta problemów i jego racji, popartych jednoznacznymi przepisami prawa złamanymi przez NC+. Abonent nie powinien w żadnym przypadku odpuścić NC+ w udowadnianiu swoich racji, jeżeli ma rację !!! Oni tylko na to czekają. Wtedy mają klienta z głowy, a pieniądze abonenta w kieszeni.
NALEŻY BARDZO UWAŻAĆ PRZY ZDAWANIU DEKODERÓW!
Oddając dekoder po zakończeniu umowy, należy żądać w punkcie serwisowym natychmiastowego sprawdzenia poprawności jego działania w obecności zdającego. Sprzedawca nie może tego odmówić ! NALEŻY KONIECZNIE ŻĄDAĆ pisemnego protokołu zdania dekodera, w którym odbierający potwierdza jego działanie, brak uszkodzeń mechanicznych obudowy dekodera, pilota i osprzętu, jak i potwierdzającego, że osprzęt jest ORIGINALNY!!! Niedopatrzenie tego może się skończyć otrzymaniem od NC+ bardzo wysokiego rachunku, za oddanie niesprawnego, uszkodzonego sprzętu z nieoriginalnym osprzętem !!! Dokładnie SPRAWDZIĆ, czy w protokole zdawczym dekodera i karty dekodującej, znajduje się DOKŁADNY numer seryjny dekodera i karty dekodującej !!! Brak tych numerów seryjnych lub błędne numery wpisane w protokole zdawczym, mogą również skutkować wysokim rachunkiem wystawionym abonentowi przez NC+ !!! Niedopatrzenie abonenta w tym względzie może być bardzo drogie !!! Wysokość rachunku końcowego może być dla abonenta naprawdę szokująca pomimo tego, że oferowany przez NC+ sprzęt jest w przeważającej części bardzo przestarzały, w produkcji bardzo tani i kiepski pod względem technicznym i użytkowym, jak i nie spełniający aktualnych norm, które pisemnie gwarantuje klientowi NC+.
W PRZYPADKU NIE POSIADANIA przez klienta takiego PROTOKOŁU może okazać się, że dekoder „był całkowicie uszkodzony lub zniszczony z winy abonenta”, a jego naprawa „zupełnie niemożliwa”. Wtedy można zapłacić 500 zł kary za „badziewie“ w postaci dekodera WiFiBox+. Może też się nawet okazać, że abonent nie dokonał zwrotu ORIGINALNEGO SPRZĘTU, co kosztuje również 500 zł w przypadku dekodera WiFiBox+. Podobnie w przypadku „uszkodzonego“ zasilacza, pilota lub karty dekodującej, co kosztuje wg Regulaminu świadczenia usług z dnia 22.12.2014 za każde z tych urządzeń 60 zł !!! Dla przykładu podam, że na http://www.Allegro.pl originalny pilot do WiFiBox+ kosztuje nie więcej niż 20 zł, a zasilacz ok. 30 zł. Każdy więc dobrze widzi, jaki skok na kasę klientów robi NC+. W przypadku innych dekoderów ceny są znacznie wyższe (np. nałożona kara dla Premium WiFiBox+ kosztuje abonenta 1000 zł)!!! Brak zwrotu WiFiBox+ kosztuje 500 zł, a WiFi PremiumBox+ aż 1000 zł. Nieterminowy zwrot sprzętu po zakończeniu umowy kosztuje abonenta 100 zł ! Dlatego po zakończeniu umowy NALEZY NATYCHMIAST oddać dekoder z osprzętem. Dekoder trzeba ogólnie zdać w ciągu 14 dni od zakończenia umowy.
W przypadku kradzieży dekodera natychmiast powiadamiać policję o włamaniu do domu ! Natychmiast meldować o tym fakcie NC+!
Po wpadnięciu w łapy NC+ zdanego dekodera bez pisemnego potwierdzenia jego dobrego stanu technicznego i kompletności osprzętu, abonent nie ma jakichkolwiek szans na udowodnienie, że dekoder był sprawny, nieuszkodzony i zdany z kompletnym osprzętem ! W takiej sytuacji abonent może się spodziewać po NC+ wszystkiego, a najbardziej horendalnego rachunku końcowego. Jest to wspaniała i ostatnia szansa dla NC+, aby zarobić 2-letni abonament od klienta, który odważył się zrezygnować z wyjątkowo korzystnych usług NC+ oferowanych klientowi przez tę przyjazną dla klientów firmę. Ogólnie mówiąc NC+ robi w takim przypadku super interes. Za dekoder warty w rzeczywistości nie więcej niż 100 zł, kasuje aż 1000zł !!! Tak NC+ robi świetne interesy na nierozgarniętych klientach, wierzących że mają do czynienia z uczciwą firmą.
Podsumowując to wszystko:
Zdając dekoder w punkcie NC+ nie będzie również błędem, jeżeli w obecności sprzedawcy zrobimy dokładne zdjęcia oddawanego sprzętu z wyraźnie widocznymi numerami seryjnymi. Wtedy mamy dodatkowy dowód, że dekoder nie miał żadnych uszkodzeń mechanicznych oraz został zdany dekoder otrzymany od NC+ w momencie podpisywania umowy. Taka ostrożność abonenta w relacjach z tą firmą jest, jak najbardziej wskazana. Dobrze jest też zrobić ładną fotkę sprzedawcy na pamiątkę rozstania się z NC+.
NIE WIERZYĆ KONSULTANTOM składającym oferty przez telefon! Dostają oni za to wysoką prowizję od każdego złapanego na ich „wędkę” klienta!
Nie są więc oni zupełnie zainteresowani interesem klienta, lecz wyłącznie swoim własnym i firmy ! Dla prowizji zrobią dosłownie wszystko!
NIE NALEŻY ZAWIERAĆ UMÓW lub ANEKSÓW do umów PRZEZ TELEFON bo:
a) klient nie ma możliwości szczegółowego zapoznania się z treścią umowy, warunkami promocji,cennikami i regulaminami, a te na pewno znacznie różnią się od tego, co przedstawi podczas rozmowy telefonicznej konsultant NC+ zainteresowany uzyskaniem, jak największej prowizji za zdobytą umowę.
b) klient nie będziecie miał prawa do wypowiedzenia umowy w ciągu 14 dni przez sprytne oszustwo konsultanta
Należy to robić wyłącznie przez internet, uprzednio bardzo dokładnie studiując podane warunki danej oferty. Kosztuje to znacznie więcej czasu, ale potem unika się problemów i stresu. Ponadto abonent ma w takim przypadku 14 dni na odstąpienie od zawartej umowy, co jest również niemożliwe przy zawieraniu umowy w punkcie sprzedaży NC+.
WYPOWIEDZENIE UMOWY. Przed końcem umowy należy koniecznie wysłać do NC+ pisemne wypowiedzenie, aby umowa nie przeszła na czas nieoznaczony, co skutkuje natychmiastową SKOKOWĄ PODWYŻKĄ abonamentu o KILKADZIESIĄT zł w ramach tego samego pakietu! NC+ więc tylko czeka na „zapominalskiego” abonenta, aby dobrać się głęboko do jego kieszeni !!!
Można to zrobić nawet zaraz po zawarciu umowy, przywołując w pismie konkretny termin końca umowy (data), aby nie przegapić terminu wypowiedzenia.
Po zakończeniu umowy należy natychmiast zdać posiadany dekoder !!!
Pisma powiadamiającego z NC+ o koniecznośći zdania dekodera po zakończeniu umowy można się nie doczekać! Jest to kolejna możliwość okradzenia klienta przez tę firmę stosującą gangsterskie i złodziejskie metody. NC+ nie zapomni natomiast w takim przypadku poinformować byłego klienta, że nie zdał dekodera w terminie 14 dni od zakończenia umowy, co słono kosztuje! W takim zawiadomieniu napewno znajdzie się w kopercie odpowiedni rachunek.
W punkcie NC+ może również okazać się, że nie jest aktywna w komputerze sprzedawcy opcja potwierdzania zdania dekodera. Jest to następna sztuczka i szykana tej złodziejskiej firmy. W takim przypadku nie należy dawać za wygraną. Sprzedawca musi zadzwonić do centrali NC+ i żądać odblokowania tej opcji w oprogramowaniu dotyczącego danego abonenta, aby zdanie dekodera było możliwe!
NC+ wykorzysta każdą możliwą okazję, żeby w sposób pozornie zgodny i niezgodny z prawem okraść klienta. Nigdy o tym nie należy zapominać.
Wszelkie reklamacje wadliwości działania dekodera NC+ w ramach rękojmi, nie mają żadnego
sensu. NC+ ma argument, że dekoder jest tylko wydzierżawiany, a nie sprzedawany! Wadliwie
działający dekoder powinien być wymieniony przez NC+ na nowy, wolny od wad i działajacy
poprawnie (zgodnie z warunkami umowy). Jednak każdy kto miał do czynienia z dekoderami
NC+ to wie, jak niską jakość one mają.
Wzór wypowiedzenia dla osób, które mają umowę na czas określony:
Miejscowość ………….. Data ………….
Rezygnacja z umowy o świadczenie usług ……………… nr. ……….. z dnia ………..
Niniejszym oświadczam, iż nie zamierzam kontynuować dalej umowy o świadczenie usług nr. …….. zawartej w dniu ………. i wnoszę o jej rozwiązanie wraz z upływem oznaczonego w umowie okresu jej zakończenia, określonego na dzień ……….. .
Proszę o pisemne potwierdzenie przyjęcia do wiadomości zakończenia umowy abonenckiej nr. ……………. w dniu ………….. .
Imię i nazwisko (i koniecznie własnoręczny podpis, bo inaczej NC+ natychmiast odrzuci takie pismo bez rozpatrywania, jako nie mające żadnej mocy prawnej tzn. anonim)
Adrers abonenta …………………….. Nr abonenta: ………………………..
UWAGA !!!
W/w pismo wysłać listem poleconym (najlepiej za potwierdzeniem odbioru)
1. Dla różnych posiadanych pakietów programowych wymienić ich nazwy i związane z nimi numery umów
PODSUMOWANIE
W jaki sposób wykorzystają abonenci NC+ przedstawione wyżej doświadczenia innych abonentów, zależy wyłącznie od nich samych.
Na pewno warto jest przekazywać dalej tę wiedzę znajomym, aby nie padli ofiarą tej gangsterskiej firmy. Możliwości jest bardzo dużo (Facebook, strony internetowe, rozmowy).
Upublicznienie metod stosowanych przez tą firmę, być może wywoła refleksję jej pracowników (albo i też nie). Nic bardziej nie działa skutecznie, jak masowe akcja abonentów przeciwstawiająca się tego typu praktykom wobec praw konsumentów. Każdy sobie zdaje sprawę z tego, że nie można pozwolić się bezczelnie okradać. W momencie łączenia się N-ki i Cyfry+ w NC+, masowa akcja abonentów przyniosłą bardzo szybko rezultaty.
Nie należy zapominać, że NC+ jest bardzo miłe i grzeczne w stosunku do klienta, ale tylko do czasu, do kiedy nie zdecyduje się zostać abonentem tej firmy (na 24-miesiace lub dłużej) Od momentu podpisania umowy i wystąpienia jakichkolwiek konfliktów z klientem, sytuacja zmienia się diametralnie. Z miłej firmy, pokazujacej ładne reklamy w TV ze znanymi aktorami, NC+ przeistacza się w bezwzględnego gangstera. NC+ nie zawaha się przed niczym, aby wymusić siłą i szantażem na kliencie uzyskanie pieniędzy.