Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samsung 837

Samsung 837

Paweł Okopień
paweloko
1
Dodane: 7 lat temu

Miałem okazję odwiedzić nietypowy budynek Samsunga. Samsung 837 w Nowym Jorku nie jest kolejnym sklepem, nie kupimy tam żadnego produktu firmy. Koreańczycy stworzyli jednak miejsce, w którym można spędzić czas w otoczeniu ich najnowszych rozwiązań.

Z zewnątrz Samsung 837 wygląda niepozornie, generalnie jest ulokowany na uboczu, z dala od zgiełku Wielkiego Jabłka. To rzutuje, chociażby na liczbę odwiedzających, choć niecałe dwie przecznice dalej w Apple Store na West 14th tłumy zaglądają do sklepu, czekają na szkolenia czy wsparcie z Genius Baru. Samsung 837 jest innym miejscem, choć bez porównań do Apple Store się nie obejdzie. To koncepcyjny budynek, w którym nie możemy kupić urządzeń koreańskiego producenta. Firma wyszła z założenia, że te można dziś zamówić przez internet oraz w licznych sklepach takich jak BestBuy. Samsung 837 pozwala po prostu obcować z nowościami producenta, uczestniczyć w licznych dodatkowych wydarzeniach, czy po prostu napić się kawy.

Większość przestrzeni na parterze zajmują stoiska związane z Galaxy VR. Mamy ruchome fotele oraz specjalne stacje na których można doświadczyć przeróżnych pokazów technologii VR w najlepszej jakości. Przy wejściu ulokowane jest także studio muzyczne – mówi się, że podobne ma pojawić się po odświeżeniu Apple Store przy Piątej Alei. Niżej znajduje się olbrzymi ekran i miejsce do siedzenia na wzór kin i teatrów. U Apple jest coś takiego jak The Forum w nowych i odświeżonych sklepach, choć wciąż nie są to miejsca z tak gigantycznym ekranem. U góry w Samsung 837 znalazła się kawiarnia, miejsce na spotkania, rozmowy z doradcami, czy strefa do spotkań na tematy B2B, tam też prezentowany jest Galaxy Note, a także telewizory QLED, Serif i inne urządzenia Samsunga.

W ciągu jednego dnia miałem okazję zobaczyć telewizor Serif dwukrotnie – pierwszy z nowych designerskich telewizorów Samsunga zaprezentowany rok temu. Telewizor ten nie trafił do sprzedaży w Polsce, na całym świecie jego stacjonarna sprzedaż jest mocno ograniczona, przez internet można go zdobyć, choć też nie mówimy o produkcie masowym. To małe designerskie telewizory, których ewolucją jest The Frame.

Wróćmy jednak do Samsung 837. To miejsce, które wygląda świetnie, ale było opustoszałe, co jest totalnie dziwne jak na Nowy Jork, gdzie praktycznie wszędzie są ludzie. Prawdopodobnie ulokowanie go na Piątej Alei sprawiłoby, że tłumy zaglądałyby do sklepu. To miejsce, na którym powinny wzorować się brand story Samsunga. Na razie jest to jednak raczej pewien koncept działający od wiosny 2017.

Wizyta tam i w Apple Store uświadamia mnie jednak, że takich miejsc w Polsce wciąż brakuje. Sony Center i Samsung Brand Store to przyzwoite sklepy konkretnych marek, ale nie wynoszą doświadczeń zakupowych na nowy poziom.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1