Polskie Artstudio Pro dla iOS i Mac zadebiutowało dzisiaj!
Sylwester Łoś z polskiego, bazującego w Łodzi, trzyosobowego zespołu Lucky Clan, stojącymi m.in. za znanym Artstudio, świętuje – w to nie wątpię – bo jego team właśnie wypuścił całkowicie nowy Artstudio Pro dla iOS i macOS.
★ Artstudio Pro – iOS – 32,99 PLN →
★ Artstudio Pro – macOS – 114,99 PLN →
Artstudio Pro dla iPhone
Program jest napisy całkowicie od nowa. Sylwester zdradził mi ile jest linijek kodu i miałem szczękę na podłodze – rywalizuje z pełnymi przeglądarkami. Dzięki temu, według obliczeń Lucky Clan, silnik jest od 5 do 10 razy szybszy od poprzednika. Pozostała lista nowości jest ogromna i znajdziecie ją w opisie na obu App Store, ale podpowiadam już, że jest wsparcie dla synchronizacji po iCloud pomiędzy platformami.
Artstudio Pro dla iPada
Rozmawiając krótko z Sylwestrem na temat ich produktu, trudno nie zauważyć jak są z niego dumni. Jest szczególnie pewny swojego programu jako narzędzia dla rysowników i szczerze przekonany nad jego wyższością nad Affinity Photo i Pixelmatorem Pro. Motywację do przepisania Artstudio mieli od swoich użytkowników, którzy domagali się „więcej wszystkiego”, a wspomniana konkurencja z kolei zachęciła do wypuszczenia programu na obie platformy, co mnie niezwykle cieszy.
Artstudio Pro dla Mac
Będę w najbliższych dniach testował Artstudio Pro na obu platformach przy moim workflow i postaram się spisać swoje wrażenia dla Was, a tymczasem zapraszam do poważnego rozważenia zakupu tych programów – obecnie obowiązuje jeszcze promocyjna cena, która niedługo wzrośnie. Ptaszki ćwierkają, że macie czas do końca roku 2017.
★ Artstudio Pro – iOS – 32,99 PLN →
★ Artstudio Pro – macOS – 114,99 PLN →
Jeśli macie jakieś konkretne pytania, to zapraszam do komentarzy.
Komentarze: 14
Dlaczego nie ma wsparcia dla j.polskiego. Dlaczego pdf jest dla twórców obcym formatem. Ani import ani eksport …
Nie ma jezyka polskiego?
Export do PDFa będzie dodany w wersji 1.1 lub 1.2 – kwestia 1-2 miesięcy.
Języka polskiego jak i żadnego innego niestety nie przewiduję.
No to kicha! :(
Fajnie, autor wstydzi się ojczystego języka :(
W dzisiejszych czasach narzekać, że aplikacja jest jedynie w języku angielskim… litości. I to nie kwestia wstydu a praktyczne podejście. Z językiem angielskim trafia do więcej niż 90% potencjalnych użytkowników. Polski to może jakiś promil… A koszt przygotowania wersji językowej i materiałów nie mały.
Polski program bez języka polskiego. W takim razie dziękuję.
To jakie to Polskie Studio?
Nie bardzo rozumiem, dlaczego polski program nie ma polskiej wersji językowej. Rozumiem, że chodzi o kasę, ale jeśli kasa wygrywa z tym czymś do czują Polacy, to robi się źle. Szkoda również, że producent zapomniał wspomnieć o tym fakcie w opisie w sklepie Apple.
Szkoda, że autor artykułu tak wychwalający program „zapomniał” wspomnieć o tej nidoróbce. Znów chodzi o kasę za sponsorowane linki
Na końcu miał być „?”
Korzystam zawsze z oprogramowania po angielsku, więc nie zwracam na to szczególnej uwagi. Potem mamy takie pozycje w menu jak:
itp.
PS. Nie, nie chodzi o kasę za sponsorowane linki, tylko wolę wspierać polskie programy niż inne, szczególnie jeśli „robią to samo”, a tym bardziej jak robią to lepiej.
Rozumiem ideę wspierania polskich programów, ale dla mnie jest (było) sprawą oczywistą, że polski program ma polską wersję językową i brak tej informacji w artykule uważam za błąd. Tym bardziej, że skuszony świetną recenzją, kupiłem ten program. Owczywiście mogę go używać w wersji angielskiej, ale jednym z powodów zakupu był fakt, że jest polski, więc logicznie również po polsku. Czuję się oszukany przez autora i producenta. I tyle.
Przepraszam, że tak to odebrałeś – postaram się na to zwracać uwagę na przyszłość.
Szacun za taką odpowiedź / przyznanie się do błędu, Wojtek!