Synaptics rozpoczyna masową produkcję czytnika linii papilarnych w ekranie
Firma Synaptics poinformowała o starcie masowej produkcji czytników linii papilarnych, które można zastosować pod ekranem OLED. Wykorzystanie Clear ID od Synaptics pozwoli tworzyć telefony wyglądające jak iPhone X, ale z wbudowanym Touch ID. Pytanie, czy doczekamy się tego rozwiązania w kolejnych sprzętach Apple’a.
Synaptics swoje rozwiązanie po raz pierwszy zaprezentowało rok temu, teraz poinformowało o starcie masowej produkcji. Zlecenia na ten sensor według firmy złożyło 5 topowych producentów smartfonów. Synaptics w przeszłości był dostawcą rozwiązań dla Apple. Nie wiadomo kto rzeczywiście jest wśród partnerów mających w pierwszej kolejności dostęp do Clear ID FS9500. Najpewniej na liście jest Samsung, Huawei, a także Oppo i Vivo oraz być może właśnie Apple.
Mimo zapewnień przedstawicieli Apple, nie wierzę w to, że wybór Face ID był rzeczywiście podyktowany wyłącznie kwestią bezpieczeństwa. To możliwości techniczne sprawiły, że iPhone X wygląda tak, a nie inaczej. Jednocześnie trudno mi sobie wyobrazić powrót do Touch ID w kolejnej generacji urządzeń przez zmiany w interfejsie jakich dokonano by iOS był wygodny w obsłudze przy wykorzystaniu Face ID. Zapewne decyzja zostanie podjęta po licznych badaniach. Powrót do Touch ID byłby w pewnym sensie przyznaniem się do porażki. Na razie jednak iPhone X jest jedynym urządzeniem z Face ID, natomiast Touch ID obecne jest w MacBookach Pro i iPadach oraz iPhone’ach 8/8+. Spekuluje się, ze Face ID trafi do iPadów Pro i innych urządzeń już w przyszłym roku.
Trochę szkoda, że Synaptics nie wyrobił się wcześniej ze swoim rozwiązaniem. Jest jednak za to spora szansa, że wiele telefonów z Androidem zyska na tym sensorze. Zamiast czytnika z tyłu będzie on zaimplementowany pod ekranem. Konkurenci iPhone’a mogą więc zyskać ciekawszy wygląd i sprawdzoną formę zabezpieczania telefonu. Osobiście bardziej niż bezpieczeństwo mam problemy z użytecznością Face ID na co dzień.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.
Komentarze: 2
Sam mam problem z FaceID na co dzień. Niby działa, ale czytniki linii są szybsze i wygodniejsze. Chętnie przytulę to rozwiązanie w następnym telefonie.
A ja nie widzę przeszkód aby miec na pokładzie oba rozwiązania, touchID dla odblokowania w sytuacjach w ktorych nie trzeba spoglądać na ekran, np, odblokowanie telefonu leżącego na biurku, a face id w sytuacje kiedy trzymamy tel w ręku, nieraz wkurza mnie to ze aby odblokować tel musze na niego sporzejc w prostopadłej odlegości ekranu od twarzy, a tak mozna połączyć oba zabezpieczenia i cieszyć sie szybkim odblokowaniem telefonu