Alexa triumfuje w te święta
Hey Siri, mamy problem. Tak powinni w Apple zareagować na to, co wydarzyło się w amerykańskim App Store po świętach Bożego Narodzenia. Najchętniej pobieraną aplikacją okazała się Alexa. To oznacza, że pod choinką mnóstwo osób znalazło produkty z serii Echo. Założenie było takie, że miały to być HomePody.
Od premiery iPhone’a 4s z Siri na pokładzie mija już 6 lat. Asystent głosowy od Apple pojawia się w kulturze masowej, wciąż stanowi jeden z ważnych elementów wszystkich nowych urządzeń Apple. Firma jednak nie wykorzystała tej przewagi konkurencyjnej. Siri nie rozwija się tak szybko, jak można by tego oczekiwać. W teorii jest najszerzej dostępnym głosowym asystentem na rynku. Wbudowaną Siri posiadają miliony urządzeń na całym świecie, a w dodatku Siri komunikuje się w 21 językach i to jeszcze w ich kilku odmianach w zależności od regionu świata. Google Assistant wspiera tylko 8 języków, Cortana również 8, Samsung Bixby 3, a Amazon Alexa zaledwie dwa.
To jednak Alexa wyznacza standardy nowego interfejsu, jakim jest kontrola głosem. Szeroka dostępność, bogate wsparcie dla internetu rzeczy, przystępne ceny kolejnych urządzeń, powiązanie z największym sklepem i popularnymi usługami. To dzięki temu Amazon Alexa osiąga sukces. Wymierny, bo wybić się na pierwsze miejsce w App Store w czasie świąt nie jest łatwo, to wyraźnie świadczy o popularności.
Alexa to przyszłość technologii dostępna już dziś. Co prawda sam choć posiadam Echo Dot w sypialni korzystam z niej sporadycznie to i tak jestem zachwycony tym sprzętem. Gdyby pełna jej funkcjonalność była dostępna po polsku, jeszcze dziś nabyłbym dwa kolejne głośniki Echo Dot do domu i zamówił kolejne dla moich bliskich. Alexa pozwala w sposób niewidoczny i jednocześnie naturalny komunikować się z inteligentnym domem, pozyskiwać informacje, a nawet komunikować się z innymi. Alexa trafia coraz częściej już nie tylko do produktów Amazon, ale też innych głośników, sprzętów domowych, a nawet samochodów.
Apple zaprzepaściło wiele szans na to by lepiej wypromować Siri. Punktem zwrotnym w dalszym rozwoju asystenta ma być premiera HomePoda. Problem w tym, że to będzie jednak głośnik za 349 dolarów, tymczasem przed świętami można było nabyć Echo Dot za 39 dolarów. Można powiedzieć, że Siri jest już przecież zawsze przy nas. Gdyby to jednak przekonywało użytkowników, to pewnie nie sięgaliby po Echo Dot. Siri wciąż wymaga usprawnień.
Tymczasem Alexa wygrywa kolejną batalię. Przed nami targi CES 2018 – tam należy spodziewać się kolejnej odsłony rywalizacji. Będzie to głównie walka Amazona z Google. A na nowości w Siri poczekamy do czerwca i WWDC.
Komentarze: 1
Zgadzam się,zamontowałem w domu kilka urządzeń Sonoff (sterowanie smartfonem oświetleniem,drzwiami garażowymi,ogrzewaniem) i też zamierzam kupić Dot