Czas na kino (159) – 2018/02/09
Wiem, że Was nieco zaniedbałem w miniony piątek, ale szybko nadrabiam, bo film który miał premierę, może Was zainteresować.
Disaster Artist
(The Disaster Artist)
James Franco, jak zapewne wiecie, jest nie tylko dobrym aktorem, ale również reżyserem. Zwłaszcza w tej drugiej roli bardzo dobrze się sprawdza i nie próżnuje – w ostatnich latach wypuścił tyle filmów, że tempem może dorównać chyba tylko Woody’emu Allenowi.
Tym razem stworzył film Disaster Artist będący historią powstania The Room – mającego opinię najgorszego filmu wszech czasów. Franco wciela się tutaj w jego twórcę, czyli Tommy’ego Wiseau. Rola jest doskonała, ale niestety sam film mnie nie przekonał do siebie. Jest to dobra opowieść o tym, że warto gonić za marzeniami. Nic nowego, ale myślę, że część z Was może wyjść z kina zadowolona. Na pewno warto zobaczyć rolę Jamesa Franco.
Zapraszam wszystkich do kin!