Ambient Mode w telewizorach QLED Samsunga – to funkcja znana z The Frame
Dziś, tj. 7 marca 2018 o godzinie 17:00 czasu polskiego w budynku Nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych odbędzie się premiera nowych telewizorów Samsunga. Część kart udało się już odsłonić, nie wiadomo czy Samsung jest w stanie czymś zaskoczyć. Zwłaszcza, że udało mi się odkryć jedną z kluczowych funkcji nowych telewizorów QLED. Ambient Mode to funkcja znana z The Frame.
Samsung trzymał wszystkich długo w niepewności odnośnie nowych telewizorów. Zwykle nowe modele prezentowane są na targach CES. W tym roku pojawił się tylko telewizor w technologii microLED – The Wall, który w sprzedaży dostępny będzie dopiero w sierpniu. Jego gabaryty i cena sprawiają, że na razie należy go traktować jako ciekawostkę. Dużo ważniejsze są nowe telewizory dla Kowalskiego. A ekrany QLED ze względu na niższe ceny od telewizorów OLED oraz swój design zdecydowanie takimi są.
https://youtu.be/_mjHFnB1ncY
Tak naprawdę o nowych modelach niewiele wiemy nawet z tego, co zdradził amerykański Amazon. Pewne jest nazewnictwo. Będą to modele Q6N, Q7N, Q8N oraz Q9N. Wiadomo też, że najwyższy model będzie miał tylne podświetlenie. Design modeli z rynku amerykańskiego nie musi zostać przeniesiony 1:1 na rynek europejski, podobnie jak dostępność i specyfikacja. Dlatego nawet po dzisiejszym wieczorze, nie będziemy wiedzieli wszystkiego o telewizorach QLED 2018. Dopiero ich dostępność w Polsce oraz pierwsze testy potwierdzą wszystko.
Nowy tryb Ambient – prawdziwa rewelacja/rewolucja
Przy specyfikacji podanej na zagranicznych stronach znalazło się sformułowanie Ambient Mode. Nic to nie mówi, ale Samsung niestety nie zadbał o odpowiednie zachowanie tajemnicy do dnia premiery. Na amerykańskiej stronie internetowej producenta jest już udostępniona specyfikacja niższej serii NU8000, a pod nią instrukcja obsługi. E-manual przygotowany przez Samsunga zawiera również funkcje, które będą dostępne dla telewizorów QLED.
W instrukcji możemy zapoznać się z działaniem funkcji Ambient Mode. Jest to zmodyfikowana funkcja znana z telewizorów The Frame z ubiegłego roku. Tegoroczne modele QLED będą mogły wyświetlać dekoracyjne grafiki, informacje i powiadomienia lub nasze ulubione zdjęcia właśnie w tym specjalnym trybie. Będą one wtedy zużywały mniej energii niż podczas typowego wyświetlania obrazu, odpowiednio zostanie też dostosowana jakość obrazu. Telewizory podobnie jak w przypadku The Frame będą wyposażone w czujnik ruchu i oświetlenia. Dlatego wyświetlać będą obraz wyłącznie wtedy, gdy ktoś jest w pomieszczeniu.
To była rewelacyjna funkcja w The Frame, która zupełnie zmienia sposób aranżacji salonu. Teraz stała się dostępna także dla innych modeli, choć w nieco innej formie. Jak rozumiem, dla ekranów QLED będzie dostępny inny pakiet grafik, nie ma tu mowy o dziełach sztuki. Nowy tryb zdradzają również grafiki, jakie pojawiły się na Amazon.com, na jednej widać informacje o godzinie i pogodzie na szarym tle, na drugiej bardzo ładną dekorację ścienną, a nadal jest to telewizor.
Bixby i Samsung SmartThings
Już podczas CES 2018 Samsung poinformował, że nowe telewizory QLED będą wspierać głosowego asystenta Bixby, a także komunikację z naszym inteligentnym domem za sprawą standardu Samsung SmartThings1. Łatwiejsza ma być też konfiguracja telewizora, a także pojawi się system rekomendacji dla wszystkich treści dostępnych w Smart TV. Być może to nie koniec nowych funkcji w telewizorach Samsunga, choć więcej informacji instrukcja nie zdradza. Oczywiście wciąż kluczowym parametrem telewizora pozostaje obraz i stosunek jego jakości do ceny telewizora. Miejmy nadzieje, że Samsung nie przesadzi z cenami. Nowinki są świetne, ale to nie sprawia, że telewizory LCD mogą mieć taką samą cenę jak telewizory OLED.
Relacja z premiery telewizorów QLED Samsunga już o godzinie 17:00 na YouTube. Spodziewajcie się najpóźniej w czwartkowy poranek mojego obszernego komentarza do tej premiery.
- Współpracującego m.in. z Hue, czy Fibaro. ↩
Komentarze: 2
“Nowinki są świetne, ale to nie sprawia, że telewizory LCD mogą mieć taką samą cenę jak telewizory OLED.”
Podejrzewam, że to będzie najlepsze podsumowanie nowych TV Sammiego.
Czyli artykuł sponsorowany a te wszystkie bajery samsunga w QLed to tak naprawde ratowanie sie w walce z LG i ich oledami ktore sa juz nie drogie zwarxywszy ze najtanszy model ma taka sama jakosc obrazu co top model.
W Qled ,lcd,leed czy jak to nazwac jakosc zalerzy od sposobu podswietlania matrycy a te systemy sa drogie.
Samsung sam sie wkopał z ta autorska odmianna Led tv zwanna Qled i stanal w miejscu z jakoscia obrazu a reszta poszla w panele Oledowe od LG co jest bardzo dziwne zwazywszy ze sam stawia na Oled w telefonach hmm…