Instagram porzuca aplikację dla Apple Watch
Instagram właśnie porzucił niezależną aplikację dla Apple Watch. Teraz użytkownicy zegarów Apple mogą wyłącznie otrzymywać powiadomienia z serwisu. Nie podejrzą natomiast zdjęć na tarczy smart zegarka. To dość symboliczna zmiana pokazująca, że tworzenie niektórych aplikacji po prostu nie ma sensu.
Apple prezentując Apple Watch liczył, że lada moment pojawi się multum aplikacji na smart zegarek. Rzeczywiście początkowo mogliśmy obserwować wysyp przeróżnych programów. Jednocześnie powolność watchOS 1 oraz ograniczenia API mocno to przyblokowały. Po drugie praktyka pokazała, że nie ma to większego sensu. Z zegarków korzysta się zupełnie inaczej niż ze smartfonów. Podobnie jak to jest w przypadku tabletów, telewizorów, czy nawet komputerów. Każde z tych urządzeń ma swoją własną specyfikę i próba uczynienia z zegarka drugiego smartfona jest równie skuteczna, co uczynienie z telewizora przerośniętego smartfona. Oba podejścia na szczęście przegrały, choć wciąż zdarzają się developerzy, a nawet producenci systemów, którzy nie do końca to rozumieją.
Instagram porzuca Apple Watch po 4 latach, aplikacja była dostępna od samego początku. Wcześniej na taki ruch zdecydował się Twitter, Amazon, eBay, a nawet Google ze swoimi mapami.
To dowód na to, że produkty ewoluują dopiero na rynku. Pierwszy iPhone nie posiadał App Store, ale to użytkownicy wręcz wymusili jego powstanie, co znacząco przyczynia się do obecnych wyników finansowych Apple. Pierwszy Apple Watch miał być urządzeniem mocno lifestyle’owym, a wersja Edition wybitnie luksusowa. Tymczasem obecnie to produkt przede wszystkim adresowany do sportowców i tych, którzy chcą wieść aktywny tryb życia. Bardzo podobnie przebiegła też zmiana Smart TV w przypadku Samsunga. Gdzie początkowo był wysyp aplikacji, czyniących Smart TV współczesną wersją telegazety, obecnie funkcje te są skupione na wygodnym oglądaniu treści z różnych serwisów VOD, tak aby przechodzenie pomiędzy Netflix’em, HBO GO, Amazon Video Prime, a linearną telewizją było jak najbardziej naturalne.
Kluczem do sukcesu nie jest dostarczenie takich samych rozwiązań na każdym ekranie. Dobrze zrobiona aplikacja powinna dostarczać odpowiednie funkcje na odpowiednich urządzeniach.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.