Telewizory OLED stanowią niecały procent sprzedaży wszystkich telewizorów na rynku
Gdy odwiedzamy sklepy wydaje się, że telewizorów OLED jest już naprawdę sporo. Podobnie sprawa wygląda, jeśli chodzi o prezentowane nowości. Tymczasem światowy rynek telewizorów OLED wypada nad wyraz skromnie. Za to lider jest jeden LG – to niekwestionowany król telewizorów OLED.
Według Digitimes w zeszłym roku sprzedano 2 miliony telewizorów OLED, w tym roku sprzedaż ma być o 50% większa i sięgnąć 3 milionów egzemplarzy na całym świecie. Liderem oczywiście jest LG, który odpowiada za 75% udziałów w rynku, czyli 1,5 miliona telewizorów. Drugim liczącym się graczem jest Sony z ponad 200 tysiącami sprzedanych ekranów. Pozostałe 300 tysięcy egzemplarzy to modele od Panasonica, Philipsa, Loewe, Bang&Olufsen i wielu innych firm. Generalnie jednak wszystkie panele do sprzedanych telewizorów pochodzą i tak od LG Display. Według prognoz w 2018 roku udziały LG Electronics sprzeda 2 miliony telewizorów OLED, Sony pół miliona, a reszta producentów kolejne pół miliona.
Przyznam się, że dane te mnie samego nieco zaskoczyły. Spodziewałem się poziomu nieco wyższego, bliższego 5, a nawet 10 milionów egzemplarzy. Biorąc pod uwagę spadek cen i masową obecność ekranów. Jednocześnie też Digitimes należy do dość wiarygodnego źródła – to medium działające od 1998 roku skupione na raportowaniu sprzedaży komponentów w branży elektronicznej.
Skala ekranów OLED nie jest duża, co pokazuje, że generalnie na rynku dominują tańsze telewizory. Mimo drastycznego spadku cen telewizorów OLED przez ostatnie 5 lat, wciąż trzeba zapłacić sporo za ekran OLED. Do tego należy dorzucić konkurencje w postaci większych ekranów LCD w podobnych lub niższych cenach.
Dla porównania 2 miliony egzemplarzy to tyle, ile mniej więcej sprzedaje się wszystkich telewizorów w Polsce w ciągu roku. Natomiast na całym świecie w ubiegłym roku sprzedało się ponad 210 milionów telewizorów. Oznacza to, że telewizory OLED stanowią na razie niecały procent rynku.
Na chwile obecną OLED zapewnia najwyższą możliwą jakość czerni podczas filmowych seansów, rewelacyjny kontrast, gorzej od topowych ekranów LCD radzą sobie jednak z jasnością, zwłaszcza jeśli chodzi o HDR. Mają też skłonność do wypalania się, choć większość dostępnych ekranów posiada mechanizmy zapobiegające temu zjawisku. Świadomie użytkując taki telewizor nie powinniśmy doprowadzić do wystąpienia takiego zjawiska. Ekrany OLED mają wiele zalet, dlatego warto przyglądać się ich najnowszym wersją od Philipsa, Panasonica, Sony czy LG. Ten ostatni zapowiedział nawet, że ThinQ – wirtualny asystent w nowych modelach będzie komunikował się w języku polskim.
Komentarze: 1
“Najnowszym wersją”?