Zbyt często używam telefonu – Tim Cook w ekskluzywnym wywiadzie z CNN
Tim Cook, kilka dni temu w ekskluzywnym wywiadzie z Laurie Segall z CNN Money przyznał, że korzysta z telefonu zbyt często, a także że nadużycia prywatności w Dolinie Krzemowej wymknęły się spod kontroli. CEO Apple’a zastanawiał się również, jak taryfy handlowe mogą wpłynąć na iPhone’a.
Tim Cook niezbyt często udziela wywiadów, tym razem zrobił wyjątek i porozmawiał z CNN Money. Całą rozmowę możecie zobaczyć i przeczytać pod linkiem źródłowym.
Wywiad porusza najważniejsze bieżące sprawy. Chyba już wiemy, dlaczego w iOS 12 będzie nowa funkcja mierząca czas spędzony przed ekranem. Dużo jest też o prywatności i ochronie danych osobowych (pisaliśmy wcześniej już o tym, że można pobrać swoje wszystkie dane osobowe z Apple). Nie zabrakło też, niestety, polityki i ostatniej sytuacji związanej z cłami.
Poniżej możecie przeczytać kilka, moim zdaniem, najciekawszych fragmentów. Resztę przeczytacie i zobaczycie na stronach CNN.
O nadużywaniu korzystania z telefonu i sztucznej inteligencji
„Zachęcam każdego do obserwowania siebie, do podejmowania świadomej decyzji i pytania siebie, jak często sięgasz po swój telefon – 10 czy 20 razy w ciągu godziny i czy możesz robić to rzadziej. Może to spowodowałoby, że bylibyśmy bardziej obecni, świadomi. Z drugiej strony myślę, że teraz władza jest po stronie użytkownika. Apple zresztą zawsze dążył do tego, aby tę moc przesuwać z instytucji na użytkownika. Mam ogromną nadzieję, że dzięki temu będziemy świadkami wielkich rzeczy. Nie popieram tego, aby to maszyny, przejmowały nasz świat, ale myślę też, że to nie będzie stanowić poważnego problemu. Bardziej martwią mnie ludzie myślący jak maszyny”.
O danych i o tym, co myśli o Stevie Jobsie
„Jeżeli chodzi o prywatność danych, Steve miał jasną wizję – ludzie powinni wiedzieć, kto otrzymuje ich dane i co to za sobą pociąga. Myślę, że kładł na to ogromny nacisk. To nie jest nic nowego, co wydarzyło się, gdy zostałem CEO. Zawsze przykładaliśmy do tego dużą wagę. To była jego filozofia i sposób rozumienia ludzkości. To DNA tej firmy. Apple jako firma zawsze powinna dążyć do zmiany świata, zmiany w sensie poprawy na lepsze. To jest rzecz, z którą budzimy się rano i na której się skupiamy. To jest cel, który nas prowadzi”.
O prywatności jako o fundamentalnym prawie człowieka
„Czujemy i wierzymy w to bardzo głęboko. Pod takim kątem patrzymy na świat. I myślę, że musimy spojrzeć na to, co się wydarzyło i zacząć wprowadzać pewne istotne zmiany w całej branży, aby chronić prywatność ludzi. Prywatność danych od jakiegoś czasu jest zagrożona atakami, mówimy od tym od jakiegoś czasu. To skomplikowany problem. Ludzie nie przewidzieli konsekwencji swoich działań. Ale nie sądzę, aby w obecnej chwili wskazywanie kogokolwiek palcem było dobrym krokiem. Bardziej skupiam się na tym, aby internet uczynić niezwykłym miejscem dla nas, ale, co ważniejsze, dla naszych dzieci. Tworzymy nasze polityki prywatności w prostym języku po to, aby ludzie wiedzieli dokładnie co robimy. Nie jesteśmy w tym biznesie po to, aby na tych danych zarabiać. Ludzie nie są do końca świadomi tego, jak ich dane są wykorzystywane, kto je przetwarza, a tę kwestie trzeba ustalić”.
O potencjalnych cłach
„Nie sądzę, że na iPhone’a zostaną nałożone cła. Na wojnie handlowej nikt nie zyska. To będzie obustronna strata, Kiedy obie strony to dostrzegą, będą mogły wypracować kompromis”.
O kandydowaniu na prezydenta
„Nie jestem politykiem, a co za tym idzie, nie wiem czy poradziłbym sobie w tym środowisku. Myślę, że większy wkład w rozwój świata wniosę poprzez to, co robię teraz. Tak czuję. Nie widzę siebie w polityce. Uwielbiam doprowadzać sprawy do końca, zajmować się różnymi rzeczami, ale nie lubię tej całej politycznej maszyny w tle, niezależnie od tego w jakim miejscu znajduje się dana partia”.
Komentarze: 1
A cóż takiego ekskluzywnego jest w wywiadzie, pogadali sobie i to wszytko