Mundial 2018 odszedł do historii – pierwszy w 4K
Zakończyły się piłkarskie Mistrzostwa Świata, a tym samym pierwsza pełna transmisja mundialu w 4K. Ten mundial pod wieloma względami przejdzie do historii – poczynania biało–czerwonych, porażka niemieckiej ekipy, sukces Chorwatów i Francuzów, wprowadzenie VAR. Dla mnie oczywiście istotny jest debiut 4K w Polsce. Pozostawiając pytanie co dalej z 4K w telewizji.
Mundial to piłkarskie święto, które też pokazuje, że telewizja wciąż ma się dobrze. Co prawda Mistrzostwa Świata można było obejrzeć w sieci, ale wyłącznie za pośrednictwem serwisów i aplikacji TV. W których nie można było liczyć na powiew nowej jakości. Na naszym rynku nie powstało jeszcze żadne nowoczesne medium oferujące transmisje sportowe z największych wydarzeń. Sport to wciąż domena telewizji, która owszem zmienia się pod wpływem Netflixa i pozostałych serwisów VOD, ale wciąż ma się dobrze i nie wybiera się w zaświaty.
Transmisja mundialu w 4K była nieco ograniczona. Dostęp mieli do niej abonenci nc+ i Orange TV z dekoderami 4K oraz w nielicznych sieciach kablowych. Ograniczeniem był sprzęt czy możliwości chociażby cyfrowej telewizji naziemnej, gdzie nawet TVP Sport nadawał w SD. Jeśli chodzi o samą jakość obrazu trudno mieć jakiekolwiek zarzuty, było to, to na co czekałem i czego oczekiwałem od sygnału 4K w przekazie satelitarnym. Zwłaszcza na Canal+ 4K Ultra HD, gdzie transmitowano 12 spotkań mundialu. Tam można było cieszyć się HDR i szeroką paletą kolorów. Wczorajszy finał wyglądał naprawdę rewelacyjnie. Cieszył też dźwięk Dolby Digital Plus, który był naprawdę przyzwoity. Atutem transmisji na TVP 4K był przekaz sygnału prosto od realizatorów, można było więc podejrzeć to co dzieje się na stadionie w czasie przerwy, a także po meczu. Nie ukrywam, że kibicowałem Chorwatom w ostatnich meczach i świetnie oglądało się ich radość po zwycięskich dogrywkach i karnych.
Jednocześnie brak studia przed meczowego i po meczowego w 4K pokazuje na jakim etapie transmisji jesteśmy w tej chwili. TVP nie zdecydowała się na realizację własnego studia w 4K, nie można też było liczyć na pomeczowe wywiady prosto z Rosji, gdy grała reprezentacja. Ciekawe jak sytuacja będzie wyglądać w kolejnych latach podczas Euro 2020, czy Mistrzostw Świata w 2022 roku. Czy w 2022 roku dalej będziemy oglądać mundial w 4K na dedykowanym kanale, czy może TVP 1 i TVP 2 będą już oferować transmisje w ultrawysokiej rozdzielczości?
Zresztą na razie nie wiadomo co z TVP 4K stanie się w najbliższym czasie. Czy kanał pozostanie i trafią na niego inne treści, chociażby zremasterowane produkcje TVP, którego archiwum jest bogate i interesujące. Inaczej wygląda sprawa z Canal+ 4K Ultra HD. Tutaj wiadomo, że kanał będzie się rozwijał. Obok koncertów, dokumentów, wybranych transmisji sportowych już w sierpniu na kanale pojawi się pierwszy film „Bodyguard Zawodowiec”. Można spodziewać się, że Canal+ będzie starał się nabywać prawa do kolejnych filmów, już z opcją nadawania także w ultrawysokiej rozdzielczości.
Miniony mundial od strony technologicznej to także wspomniany VAR, czyli system wideo weryfikacji. Zdecydowanie jest to rozwiązanie, które wyszło na korzyść piłce nożnej i absolutnie nie wpłynęło na tempo rozgrywki. Rozstajemy się z Rosją, która pod względem Mundialu zdecydowanie pokazała klasę. Następny Mundial będzie zupełnie inny, zakończy się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Ciekawe jak zmieni się kwestia transmisji, jakości. Cztery lata to w świecie technologicznym naprawdę dużo.
Po mundialu na iMagazine został też numer specjalny przygotowany z myślą o tym wydarzeniu. Mimo, że mistrzostwa za nami, to wydanie wciąż pozostaje aktualne. Znajdziecie tam liczne materiały na temat tegorocznych telewizorów.