Nowy MacBook Air powinien pojawić się tej jesieni
Po raz kolejny pojawiają się plotki o debiucie nowego MacBooka Air. Nowy MacBook Air miałby pojawić się jeszcze we wrześniu lub październiku. W każdej plotce jest ziarno prawdy, line-up komputerów Apple wymaga odświeżenia. Czy jednak nowy MacBook Air to dobre rozwiązanie?
To, że w tym roku zobaczymy jeszcze jakieś odświeżenie w komputerach Apple jest niemal pewne. Pozostaje jednak pytanie, czy Apple zdecyduje się na jedną dużą konferencję we wrześniu, czy też zorganizuje dwa niezależne wydarzenia. Ta jesień powinna być wyjątkowo gorąca. Nowe iPhone’y to fakt i pozostaje pytanie, kiedy je zobaczymy, najprawdopodobniej będzie to środa 5 lub 12 września. Wtedy powinniśmy też zobaczyć kolejną generację Apple Watch oraz nowe słuchawki AirPods. Premiera iPadów oraz nowych komputerów Mac może odbyć się w tym samym terminie lub pod koniec października. Wszystkie produkty na rynku powinny pojawić się jeszcze przed świątecznym szaleństwem.
Odświeżenia oczekuje nie tylko MacBook Air, ale też MacBook, iMac oraz Mac Mini. Nowy Mac Pro pojawi się w 2019 roku, ale możemy spodziewać się także jego zapowiedzi już podczas tegorocznej prezentacji odświeżonej linii komputerów. W przypadku iMac i MacBook zmiany będą najprawdopodobniej kosmetyczne i dotyczyć będą aktualizacji podzespołów. Natomiast Mac Mini i MacBook Air to urządzenia, które od lat pozostają w niezmienionej formie i istniejące konfiguracje są mocno przestarzałe.
Bardzo zastanawiające jest czy w ogóle MacBook Air będzie oferowany jeszcze przez Apple. Według plotek jak najbardziej. Tańszy MacBook niewątpliwie by się przydał. Zwłaszcza gdyby oferował ekran Retina i przyzwoite podzespoły. Przy czym takie urządzenie podgryza po części pozycję bardzo smukłego MacBooka 12” oraz MacBooka Pro w wersji bez touchbara. To urządzenie, które też po części zazębia się z iPadem Pro. Mimo wszystko uważam, że Apple potrzebuje urządzenia, które pozwoli wejść stosunkowo tanio w ekosystem Apple. Właśnie takim komputerem do tej pory był MacBook Air. Choć jego cena w Apple Store pozostaje bez zmian, to podstawowy model w Polsce można kupić obecnie za mniej niż 3500 zł, tymczasem MacBook lub MacBook Pro to wydatek ponad 6 tysięcy złotych.
Miejmy nadzieje, że Apple tej jesieni nie zawiedzie i rzeczywiście, zgodnie z przewidywaniami, zaoferuje wiele nowości w każdej kategorii produktowej. Macbook Air i Mac Mini w nowych odsłonach są gorąco oczekiwane. Przy okazji zachęcam wszystkich, którzy nie planują zakupu nowych MacBooków Pro do wstrzymania się z decyzją zakupową przynajmniej przez najbliższy miesiąc.
Komentarze: 11
“Przy okazji zachęcam wszystkich, którzy nie planują zakupu nowych MacBooków Pro do wstrzymania się z decyzją zakupową przynajmniej przez najbliższy miesiąc.”
Nie rozumiem :) Jeżeli nie planuję kupować to o jakim wstrzymaniu mowa? :)
Chyba raczej jeżeli ktoś planuje powinen się wstrzymać. Wyjaśnisz? :) Dzięki
Tylko zakup MacBooków Pro aktualnie jest pewny. Te zostały odświeżone miesiąc temu.
Wiec jeśli planujemy kupić komputer Apple i nie jest to MacBook Pro to warto poczekać
Lepiej byłoby – Jeśli planujesz zakup Maca, wstrzymaj się, chyba że kupujesz Macbooka Pro
Oby marka Mac odbiła się od dna.
Paweł czy Twoim zdaniem w tym roku będzie jeszcze aktualizacja Apple TV?
Nie będzie. ATV 4K to kompletne urządzenie i poza brakiem optyka zabawka perfekcyjna. Nowe CPU i ram są niepotrzebne. HDMI 2.1 dostanie w przyszłej dekadzie :D
Nie spodziewam się aktualizacji Apple TV w najbliższych dwóch latach. Szybciej obniżenia ceny w przyszłości. Mają gotowe urządzenie teraz będę tworzyć pod niego usługę
tyle ze jak ktos pamieta Apple nazwalo linie Pro nowym….. Air – chinczyki cos pomieszaly – tym bardziej ze mozliwe iz Apple moze wypuscic ten cieniutki 12″ i WLASNIE TEGO nazwac Air
To jest good news! Mam nadzieję, że Apple odświeży linie MacBook Air, laptopy dostaną nowe procesory intela, lepszy ekran i ich cena utrzyma się na poziomie $1000 za podstawowy model. Może to bardzo optymistyczne życzenie, ale dzisiaj trzeba dać ponad 7K PLN za MBP, co jest kwotą bardzo wysoką. Jak w 2012 roku kupowałem MBP 13′ za 5300 zł to za 4999 zł można było kupić Aira i wówczas nawet te bazowe konfiguracje miały coś do zaoferowania. Trzymam kciuki
Ja mam nadzieję, że nowy laptop zastąpi i Aira i pro bez TB. Do użycia są procesory 8gen o niższym TDP. Może i MB 12 zostanie zastąpiony tą nową maszyną, ale wtedy to już tanio nie będzie ( bo taki laptop musiał by mieć masę Ok 1 kg i wąskie ramki ekranu). Poza tym nie ma atrakcyjnych procesorów do pasywnego chłodzenia.
Do tej pory MacBook Air miał chłodzenie aktywne. Mam nadzieje, że ten trend się utrzyma, ponieważ MacBook 12′ pokazał, że pasywne chłodzenie nie jest najlepszą opcją. Tak samo jak MBP 2018 pokazały, że nawet mimo chłodzenia aktywnego problem jaki pociąga za sobą Thermal Throttling istnieje. Myśląc o nowym MBA liczę na procesor ze średniej półki czyli jakieś i5 (oby nie coreM) z odpowiednim dla niego chłodzeniem, który do wystarczy do normalnego używania komputera – www, mail, serwisy streamingowe. Mam nadzieję, że apple nie podda się ślepej pogoni za 4K tylko zrobi sprzęt wydajnie pracujący przy treściach FHD