Apple planuje nowego MacBooka Air i Maca Mini
Jeśli wierzyć źródłom Marka Gurmana, to Apple jeszcze w tym roku zobaczymy wskrzeszone MacBooki Air i nowego Maca Mini. Oba te komputery leżą od lat zapomniane przez firmę i kosztują nadal tyle samo, pomimo że technologia w ich wnętrzach pamięta epokę kamienia łupanego.
Ostatni znaczący update Macbooka Air mieliśmy dokładnie 1260 dni temu, a Maca Mini aż 1404 dni temu. To wieczność w tym świecie. Oba te komputery zawierają w sobie, odpowiednio, 4. i 5. generację procesorów Intela. Jesteśmy teraz na ósmej. Niedopuszczalne, ale to się może wkrótce zmienić.
Informacje nt. MacBooka Air
- ma wyglądać podobnie do obecnego modelu,
- ma mieć mniejsze ramki wokół ekranu,
- ekran będzie miał około 13″.
Informacje nt. Maca Mini
- nowe procesory i pamięć masowa spowodują, że będzie droższy,
- ma być kierowany do bardziej „pro” użytkowników.
Markowi Gurmanowi nie udało się wyciągnąć za dużo informacji, które na dodatek są niejasne w przypadku Aira. Ten notebook ma obecnie większe wymiary niż obecny MacBook Pro 13″…
| MacBook 12″ | MacBook Air (2015) | MacBook Pro (2018) | |
| Wymiary | 28,05 x 19,65 x 0,35–1,31 cm | 32,5 x 22,7 x 0,3–1,7 cm | 30,41 x 21,24 x 1,49 cm |
| Waga | 0,92 kg | 1,35 kg | 1,37 kg |
Fakt, że kształt klina powoduje, że w najcieńszym punkcie jest… cieńszy, ale w najgrubszym jest grubszy. Waga jest natomiast praktycznie identyczna, co jest wyczynem, biorąc pod uwagę, o ile więcej nowszej i lepszej technologii, mieści się w modelu Pro. Pod względem mobilności królem pozostaje 12-calowy MacBook, ale nie dość, że ma zbyt mały ekran dla wielu (dla mnie), to jego moc pozostawia wiele do życzenia. Przy okazji jest też bardzo drogi, jak na to, co oferuje – jego cena zaczyna się od 6499 PLN. Wracając jednak do wspomnianych niejasności…
Mark mówi, że Air ma wyglądać podobnie do obecnego modelu. Zakładam, że chodzi mu o to, że będzie nadal przypominał kształt klina, bo jeśli zmniejszy się ramki wokół ekranu, aby pomieścić wspomniany przez niego 13-calowy ekran, to będzie sporo mniejszy od obecnego Aira i bardziej zbliżony do Pro. A jeśli to wymiary mają pozostać podobne, to w tę samą przestrzeń zmieści się przecież większy ekran.
Mnie zastanawia jednak co innego… Obecny Air jest najtańszym MacBookiem w ofercie i źle się to stopniuje. Czy Apple nowy modelu wypuści po prostu jako „MacBook 13″”, obok modelu 12-calowego? Czy cena 12-tki spadnie do 999 USD, a 13-tka wskoczy na jego miejsce z ceną w rejonie 1100-1300 USD? A może 12-tka zostanie, a nowy MacBook Air 13″ pozostanie z ceną 999 USD? Ta ostatnia opcja ma najmniej sensu, dlatego spodziewam się, że tak się może stać – Apple jest nieprzewidywalne (a ich linie komputerów coraz bardziej niezrozumiałe w kwestii nazewnictwa).
Martwi mnie też adresowanie nowego Mini do „pro” użytkowników, bo może to oznaczać, że będzie jeszcze mniej wszechstronny niż model dotychczasowy…
Wojtek Pietrusiewicz
Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.
Komentarze: 5
Pojawia się jeszcze kilka pytań: Czy nowy komputer będzie chłodzony pasywnie jak 12? Czy będzie miał procesory czterordzeniowe? Czy będzie miał TB3 czy tylko USB?
Ja liczę, że będzie to unowocześniona, lżejsza wersja MBP 13 bez touch bara. Nie został on zaktualizowany, bo będzie usunięty. Nowy komputer zastąpi jednocześnie Aira i MBP bez TB. I nie będzie kosztował 1000$ a 1200 (są już takie przecieki), a myślę 1299$ jak obecny MB 12 i MBP bez TB i to z dyskiem 128GB. Cenowo MB12 będzie właściwie tańszy bo za 1299 dostajemy dysk 256.
Każdy, kto nie je obiadów z Timem C. może sobie tworzyć własne wizje. Moja jest taka – trochę większy (podobna forma) MB12 z retiną 13,3, procesorem TDP 15W i5 8250U (a może od i3 gen 8?) jednym wentylatorem i grafiką UHD 620. Opcje to Ram 16GB, dyski do 512GB i procesor i7. Do tego port TB3 :( .
W Polsce te 1299$ to 6499PLN. Kto się waha, czy kupować obecnego Aira za 3600PLN może być rozczarowany.
Jeżeli fizycznie będzie mniejszy przy zachowaniu 13 cali to na dobrą sprawę 12-ka jest niepotrzebna i najlepiej ją porzucić zostawiając po bożemu 2 linie – Pro i Air. Mogą też połączyć linię Air ze zwykłym MB bo te komputery na dobrą sprawę mają takie same założenia i oferować tak jak kiedyś MacBooka (w cenie zaczynającej się od 999 dolców) i Prosiaka.
Może być i tak. Konkurenci potrafią zrobić trzynastocalowe notebooki z czterordzeniowym procesorem ważące około 1 kg. Jak zacząć od i3 to i cena wyjdzie.
Oby Mac Mini mial 6 rdzeni i nie jakas ciulowa integre :/
Jestem przekonany, że nowe sprzęty będą rozczarowujące. Komputerów nie będzie można rozbudować, będą ograniczone, a jedyne co będzie cieszyć, to szybkie dyski i logo na obudowie. Cena będzie pewnie przynajmniej 1.5x do obecnych modeli oferując mniej niż poprzednik przy premierze. jestem ciekaw co pokażą i gdybym kupował kompą z rozsądku bym się wstrzymał, ale w koszyku trzymałbym już inny sprzęt. Po ostatnich zabawach z Hackesm nie mam złudzeń – tydzień zabawy i nawet parę tysi zaoszczędzonych… Jak ktoś ogarnia temat, to właściwie 1 wieczór mu wystarczy. Gdyby iOS’a dałoby się na czymś innym zainstalować, iP też bym olał. Sprzęt jak sprzęt, dupy nie urywa, a w naprawie strasznie drogi.