Nowe lampy Philips Hue to alternatywa dla telewizorów z Ambilight
Podział Philipsa na różne spółki i licencjonowanie nazwy sprawił, że w firmie mieszają się różne koncepty. Signify, czyli firma odpowiedzialna za oświetlenie z logo Phlipsa właśnie zapowiedziała nowe lampy z rodziny Hue, lampy, które stają się bezpośrednim konkurentem dla systemu Ambilight w telewizorach Philipsa.
Nowe lampy zobaczymy na targach IFA w Berlinie, a jeszcze w tym tygodniu na Gamescon w Kolonii. O targach w Kolonii powinniście przeczytać wkrótce za sprawą Patrycji, na IFA jak zwykle szykujemy dla Was obszerną relację z imprezy. Wróćmy jednak do nowości Philipsa, które na żywo ujrzymy za parę dni, w sprzedaży pojawią się w połowie października, a zapowiadają się bardzo ciekawie.
Nowe lampy to Hue Play oraz Hue Signe. Te pierwsze są małymi panelami stawianymi na biurku I skierowane głównie do oświetlania monitorów graczy, ewentualnie mniejszych telewizorów. Natomiast Hue Signe, to lampy z większą liczbą diod LED dostępne w wariancie lampy stołowej i lampy podłogowej. To duże lampy, które są w stanie zaoferować ambientowe, klimatyczne oświetlenie podczas filmowego seansu. Dużym udogodnieniem jest możliwość sięgnięcia po aplikację Hue Sync app, która pozwala na synchronizację obrazu z komputera PC lub Mac z oświetleniem. Jest to rozwiązanie zbliżone do tego jakie uzyskujemy korzystając z podświetlania Ambilight w telewizorach Philips. Na razie dotyczy to jednak treści wyłącznie z komputerów. Wyobraźmy sobie jednak sytuacje, że Signify wypuszcza mostek do Philips Hue z portem HDMI pozwalającym zaoferować podobne rozwiązania dla telewizorów dowolnego producenta. Nie wiem czy TPV odpowiedzialny za telewizory z logo Philipsa, byłby zadowolony z takiego rozwiązania.
Pojedyncza lampa Hue Play będzie dostępna za 69,95 euro, w dwupaku lampy będzie można kupić za 129,95 euro. Natomiast stołowa lampa Hue Signe kosztować będzie 169,99 euro, a podłogowa 269,99 euro. Nie są to niskie ceny, ale trzeba przyznać, że może być to ciekawe urozmaicenie ściany z telewizorem. Fajny klimat może też powstać w pokoju dla gracza. Osobiście cenie sobie żarówki HUE, jednak niekoniecznie wybrałbym lampy Philipsa ze względu na ich stylistykę. Oczywiście nowe lampy, podobnie jak reszta produktów z serii HUE będzie kompatybilna z Apple HomeKit.
Komentarze: 6
Drobne pytanie do posiadaczy żarówek Philips Hue.
Jak sobie radzicie z poniższą sytuacją?
Po wznowieniu dostawy prądu (awaria/przerwa) wszystkie żarówki Hue zaczynają świecić, bo włącznik na ścianie jest włączony. Jest to problematyczne gdy np w środku nocy mieszkanie zostaje rozświetlone lub wracam do domu, a tam zapalone jest światło.
Niestety można to chyba tylko obejść rutynowym zadaniem, np. Żeby codziennie o 3 w nocy się wyłączały wszystkie światła.
To że wszystkie lampy po braku prądu sie włączają Philips tłumaczył względami bezpieczeństwa.
Mogę Ci doradzić rozwiązanie, które mam u siebie. Włączniki dotykowe. Ja mam akurat Livolo. W razie przerwy w zaniku pradu, przy wznowieniu swiatla się nie zapalają. Nie trzeba też się w przypadku wl. Schodowych martwić w jakiej pozycji są wyłączone.
Cześć, A jak współgraj te włączniki z Philipsem Hue? Ja mam problem że gdy z aplikacji wyłączam żarówki to dotykowe włączniki Livolo też się wyłączają i nie mogę potem żarówki z powrotem zapalić z poziomu aplikacji. Czy ty też masz taki problem?
Nie jest bo możęsz powiedzić do Iphone – Hey Siri – turn off all light. Albo do Androida Ok Google – turn off all light
Hue + ambilight, czy potrzeba czegoś więcej do szczęścia?