Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samsung QLED Q900R – telewizor 8K, który z IFA 2018 trafia wprost na sklepowe półki

Samsung QLED Q900R – telewizor 8K, który z IFA 2018 trafia wprost na sklepowe półki

Paweł Okopień
paweloko
0
Dodane: 6 lat temu

Jak zwykle targi IFA zaczynam od konferencji Samsunga. Do Berlina Samsung przywiózł jedną nowość, ale jakże ważną. Sam nazywa ją rewolucją, ja wole ją nazwać naturalną rewolucją. To telewizor QLED 8K, czyli model Q900R. Wszystko wygląda na to, że w przypadku Samsunga stawianie na 8K już dziś ma jak najbardziej sens.

Samsung nie jest pierwszym producentem, który prezentuje telewizor 8K. Zresztą pierwszy taki ekran w wersji prototypowej widziałem już w 2011 roku. Samsung nie jest też jedyną firmą, która ma telewizor 8K na swoim stoisku podczas IFA 2018. Jest za to pierwszym producentem, który rzeczywiście wprowadza telewizor 8K do sprzedaży. Owszem na rynku jest 70-calowy wyświetlacz Sharpa. Czy jednak widzieliście go w sklepach? Możecie go w prosty sposób podłączyć do źródła sygnału 8K? Wymaga do tego 4 portów HDMI.

Samsung Q900R już dziś jest w Berlińskich sklepach MediaMarkt i Saturn, a w ciągu paru tygodni trafi do sprzedaży na większości rynków, w tym także do Polski. Cena tego telewizora niska nie jest, pamiętajmy jednak, że mówimy o czymś zupełnie nowym. Za wariant 65-calowy trzeba zapłacić 4999 euro, wersja 75-calowa to 6999 euro, a 85-calowa kosztować będzie 14999 euro. Jest jeszcze wariant 82-calowy, który ma pojawić się na niektórych rynkach. Cen polskich nie znamy, zresztą polskie prawo niestety nie pozwala producentom podawać sugerowanych cen detalicznych, ale powinny być one zbliżone. 65-calowy ekran 8K kosztuje więc mniej niż 75-calowa wersja flagowego modelu 4K Q9. Wersja 75-calowa jest natomiast tańsza od 77-calowych telewizorów OLED 4K dostępnych aktualnie w sprzedaży. Cofnijmy się do 2013 roku i jednych z pierwszych telewizorów 4K. Model F9000 kosztował 18 tysięcy zł za wariant 55-calowy i 25 tysięcy złotych za wersję 65-calową, a S9 w 84-calach to był wydatek 150 tysięcy złotych. Ceny nie powinny więc przerażać. Co ważne otrzymujemy telewizor przyszłości, ale przede wszystkim najwyższej jakości telewizor dostosowany do obecnych standardów. Jest tu pełne tylne podświetlanie, duża jasność HDR (w wersji 85 cali nawet 4000 nitów).

Tylko po co nam ten telewizor 8K?

Powód, dla którego potrzebujemy 8K jest dość oczywisty. Chodzi o coraz większe ekrany. 8K nie jest dla telewizorów 40, czy 50 calowych. Sam fakt, że debiutuje w rozmiarze od 65 cali wzwyż jest tego najlepszym dowodem. Tu dochodzimy do tego, co znają wszyscy posiadacze sprzętów Apple i wyświetlacza Retina. Retina to ekran, na którym nie widać pikseli. Tak samo jest z 8K w telewizorach. Ta wyższa rozdzielczość jest potrzebna, aby uzyskać lepszy wskaźnik pikseli na cal, a tym samym jak najlepszy obraz. Żyjemy w czasach, gdzie możemy mieć coraz lepszą jakość i naprawdę trudno sobie wyobrazić telewizor 75-calowy z rozdzielczością FullHD, zresztą dziś nie kupimy nawet dużych telewizorów FullHD. 8K jest naturalną ewolucją rozwoju ekranów, niezbędną do tego by na dużych ekranach obraz wyglądał lepiej. A że duże telewizory cieszą się coraz większą popularnością, to czas najwyższy, by 8K zagościło w ofercie producentów. Duże telewizory, może nie będą stanowiły nigdy większości rynku, ale znaczący odsetek. Przygotujmy się na jeszcze więcej 75, 85-calowych telewizorów. A w przyszłości za sprawą microLED ekranów modułowych, takich jak The Wall.

Co z treściami 8K? Przecież nawet 4K na dobre nie zostało wprowadzone

`Nie raz czytam w komentarzach, słyszę w sklepach głosy, że telewizory 4K są zbędne, ponieważ nie ma nadal dla nich treści. Tutaj oczywiście osoby wypowiadające te słowa są w dużym błędzie. Obecnie na brak treści w 4K nie można narzekać i to przyrastają bardzo szybko. Do dyspozycji mamy co prawda kilka kanałów TV, ale też streaming, płyty UHD Blu-ray, gry. Przeskok od 2013 roku, gdy pierwsze telewizory 4K pojawiły się na rynku jest olbrzymi. W między czasie dostaliśmy jeszcze szeroką paletę kolorów i HDR. To są kolejne etapy ewolucji.

W przypadku 8K na dzień dzisiejszy treści znajdziemy, tylko jeśli bardzo się postaramy. To wybrane filmy na YouTube. Nie ma jednak mowy o szerokim wyborze różnorodnych materiałów. Choć ten prędzej, czy później się pojawi. Natywne treści w 8K to obecnie przede wszystkim zdjęcia. Fotografowie, będą zachwyceni takim telewizorem, będą mogli odkryć na nowo każdy szczegół swojego zdjęcia. Przy czym umówmy się, że w domu to raczej mała gratka. Chcemy cieszyć się filmami, popularnymi serialami, grami i wszystkim innym. Tutaj z pomocą przychodzi upscaling i sztuczna inteligencja.

Dobry upscaling nie jest zły, co doskonale udowadniają współczesne telewizory 4K. Naprawdę na większości z nich obraz w SD i HD wygląda lepiej niż na starszych modelach FullHD, zwłaszcza o dużej przekątnej. Teraz w przypadku QLED Q900R od Samsunga proces sztucznego podwyższania rozdzielczości obrazu wchodzi na nowy poziom. W modelu tym nie będą zastosowane żadne liniowe algorytmy. Telewizor będzie przeprowadzał zaawansowany proces analizy obrazu i przy wykorzystaniu uczenia maszynowego (czyli jednego z elementów AI – sztucznej inteligencji) wypuszczał poprawiony obraz.

Podczas zamkniętej demonstracji miałem okazję przyjrzeć się, temu jak wyglądają treści na tym telewizorze Samsunga w porównaniu do innych telewizorów. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, fakt, że jest to demo przygotowane przez producenta. Mimo wszystko obraz miał dużo większe głębie, był zauważalnie bardziej szczegółowy, pozbawiony zbędnych szumów. W praktyce oznacza to nic innego, jak fakt, że na ekranie QLED 8K każde treści będą wyglądały lepiej, niż na telewizorach obecnej generacji. Choć sam wyświetlacz będzie miał większą natywną rozdzielczość.

Samsung QLED Q900R – telewizor teraźniejszości

Q900R to nie jest telewizor jutra, ten telewizor trafia do sprzedaży tu i teraz. Nabywca musi sobie zdawać sprawę z tego, że w ciągu 5 lat nadejdą kolejne ewolucyjne zmiany. Mogą pojawić się nowe standardy nadawania, kodeki, złącza, w które ten model nie będzie wyposażony. Musi też zdawać sobie sprawę z tego, że telewizory 8K będą się popularyzować i nabywając go dziś płaci premię od nowości, od bycia pierwszym.

Nabywając Q900R zyskujemy jednak telewizor wyposażony w nowoczesną matrycę z wykorzystaniem kropek kwantowych i rozdzielczością do tej pory nie dostępną. Otrzymujemy zaawansowany procesor, korzystający z mechanizmów AI w celu uzyskania jak najlepszej jakości obrazu z dowolnego źródła. Wreszcie otrzymujemy ekran LCD z system pełnego tylnego podświetlania (FALD), dużą jasnością, natężeniem kolorów. Oczywiście pozostaje nam czekać na szczegółowe testy, jak rzeczywiście wypadnie w nich Q900R. Na papierze jest to najbardziej zaawansowany telewizor na rynku. Zresztą jak mu się przyjrzycie teraz na targach w Berlinie lub wkrótce w sklepach, to również powinniście być pod wrażeniem tej jakości. No i w tym przypadku rozmiar ma znaczenie.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .