Telewizory Sharp na IFA 2018
Sharp w nowej odsłonie, z roku na rok, prezentuje coraz ciekawsze produkty. To producent, który pierwszy na rynek wypuścił ekran 8K. W rzeczywistości jednak, najważniejszy dla firmy jest klient z mniej zasobnym portfelem. Na IFA 2018 przekonaliśmy się, że wybór takich produktów nie będzie strzałem w stopę.
Ekran 8K od Sharpa na rynku jest już od kwietnia. Ciężko go zdobyć w Polsce, a u naszych zachodnich sąsiadów kosztuje około 10-tysięcy euro za wariant 70-calowy. Jest to jednak monitor, nie znajdziemy tam smart tv, tunerów telewizyjnych czy zaawansowanego upscalera. To wyświetlacz, który potrzebuje 4 portów HDMI, aby wyświetlić obraz 8K. Firmie należy się jednak uwaga za wprowadzenie takiego urządzenia na rynek. Prekursorzy, muszą przecierać szlaki. W tym roku zobaczyliśmy drugą generację tego ekranu, która powinna być jeszcze ciekawsza. W sprzedaży pojawi się natomiast w przyszłym roku. Teraz to warianty 60,70 i 80 calowe.
Dla Sharpa najważniejsza jest jednak niska i średnia półka cenowa, czyli te produkty, po które najczęściej sięga Kowalski. Nie ukrywajmy, nie jest to łatwy rynek. Marże są niskie, sprzedaż telewizorów spada z roku na rok, a finalnie o zakupie często decyduje wyłącznie cena. Jeśli jednak ma nie być to tylko cena, to Sharp zapowiada, że w przyszłym roku kusić będzie wzornictwem. Firma podpisała kontrakt z włoskim biurem projektowym Pininfarina. Przez lata firma projektowała karoserie licznych samochodów. Ma na swoim koncie modele Ferrari, Maserati, a nawet Peugeota czy Forda Focusa. Teraz będzie też projektować podstawy telewizorów i konstrukcje soundbarów dla Sharpa.
Telewizory Sharpa bazują na własnym systemie Smart TV. Wszystkie posiadają matrycę 60 Hz VA lub IPS od różnych producentów, w tym własne. Modele prezentują się bardzo przyzwoicie, prosto. Choć trudno tutaj o zaskoczenie. Atutem może być obecność pośrednich rozmiarów, których nie znajdziemy u innych producentów. To rzadko spotykane wymiary 60 i 70 cali. Te 5 cali różnicy to sporo, a jednocześnie są osoby, którym jeszcze większy telewizor nie będzie odpowiadał we wnętrzu.
Na uwagę zasługują jednak nie tylko telewizory, ale też soundbary. Firma mocno wchodzi w rynek audio. W ofercie pojawiają się systemy stereo, radia internetowe, głośniki bluetooth i co najważniejsze właśnie belki grające. To modele, które mimo przystępnej ceny mają oferować przyzwoitą jakość dźwięku. Sam sprawdziłem przede wszystkim dwa nadchodzące urządzenia z Dolby Atmos. Ich cena nie będzie przekraczać 599 euro, co na głośniki z Atmosem nie jest wygórowaną kwotą. Naprawdę, grały nieprzeciętnie i dawały efekt dźwięku obiektowego. To dobra wiadomość, ponieważ więcej osób, będzie w stanie poczuć nową jakość w kinie domowym.
Sharp ma za sobą nie łatwą drogę. Upadek japońskiego giganta, przejęcie licencji przez UMC, a teraz wreszcie zakup przez Foxconn i odbudowa firmy przez UMC i Foxconn. Efekty widać na stoisku, gdzie są fajne nowe produkty. To nie jest łatwe, gdy rywalami są firmy z gigantycznymi budżetami. Dotrzymanie kroku i oferowanie przy tym dobrych rozwiązań to wyzwanie. Dlatego uważam, że należy się szacunek temu co robią obecni właściciele Sharpa i Toshiby.