Polacy cierpią na brak miejsca w smartfonach – SanDisk ma na to sposób
Przy wyborze iPhone’a lub innego smartfonu często decydujemy się na wariant z najmniejszą wbudowaną pamięcią. Nie uśmiecha nam się dopłacać do większej pojemności. SanDisk przeprowadził jednak badania, które wskazują, że spore grono polskich użytkowników smartfonów ma problem z ograniczoną pamięcią swoich telefonów. Jednocześnie firma ma na to szereg rozwiązań.
Polacy robią dużo zdjęć, ale często je usuwają, ze względu na brak miejsca w telefonie
Na zlecenie firmy SanDisk na początku tego roku zostało przeprowadzone badanie wśród polskich użytkowników smartfonów. Jasno wynika z niego, że większości z nas brakuje pamięci w swoich telefonach. Ponad połowa przynajmniej raz w miesiącu usuwa pliki z telefonu, aby zyskać przestrzeń dyskową, a blisko 70% robi to co trzy miesiące. Przeciętny Polak wykonuje 23 zdjęcia tygodniowo i kręci aż 6 klipów wideo. Coraz lepsza jakość tych zdjęć i filmów wymaga coraz większej liczby miejsca. O ile w przypadku urządzeń z system Android zwykle istnieje opcja powiększenia pamięci za pomocą karty pamięci, to w iPhonie jesteśmy skazani na pamięć z jaką zakupiliśmy telefon.
Rozwiązania SanDisk do powiększenia pamieci iPhone’a
SanDisk ma jednak na to sposób, którym jest Dysk Flash SanDisk iXpandTM.
iXpand Flash Drive jest pendrive’m stworzonym z myślą o iPhonie i iPadzie. Urządzenie jest dostępne z pamięcią 16, 32, 64, 128 i 256 GB. Oprócz złącza Lightning znajdziemy też port USB 3.0 co ułatwia transfer danych pomiędzy dowolnym komputerem, a naszym iPhone’m. Oczywiście samo urządzenie byłoby niczym bez dedykowanej aplikacji. To dzięki SanDisk iXpand DRIVE APP możliwa jest wygodna synchronizacja i backup naszych danych. Zamiast kupować iPhpne’a z większą pamięcią, możemy go w dowolnej chwili rozszerzyć za sprawą iXpand Flash Drive. Fizyczny nośnik możemy mieć zawsze w kieszeni, natomiast szybkie łącze i zasięg bezpiecznej sieci, przez którą skopiujemy dane nie jest już tak pewny.
Problem z ograniczoną pamięcią rozwiązany
Rozwiązania SanDisk to także fajny pomysł na powiększenie pamięci naszych telefonów, a właściwie zrzucenie mniej używanych danych na zewnętrzne urządzenia. Możemy, więc posiadać iPhone’a z mniejszą wbudowaną pamięcią i dokupić sobie takie urządzenie, gdy spotykamy się z problemem ograniczonego miejsca.
Tekst powstał przy współpracy z firmą SanDisk
Komentarze: 16
Za cenę tego pendriva masz 5 lat iCloud 50GB….
Owszem, ale wiele osób w ogóle nie korzysta z iCloud nieważne jak byś ich przekonywał
Takie osoby tym bardziej nie będą korzystały z czegoś tak niewygodnego.
Ale aby komus cos pokazac to musisz miec internet aby sciagnac z iCloud, a pendriv’a masz w kieszeni i wystarczy podlaczyc do jakiegokolwiek komputera lub iPhone’a i wszystko jest odrazu. Mam takiego pendriva 64GB i jestem bardzo zadowolony, jedyny minus to taki ze musisz miec na iPhone zainstalowany program iXpand Drive, troszke ciezki ten program.
Nie jest to atrakcyjny pendrive dla posiadaczy Macbooków po 2015 z uwagi na brak wersji z gniazdem USB-C. Jest to pewne wyjście ratunkowe w razie konieczności nagłego zwolnienia miejsca w iPhone np. przed planowanym nagraniem filmu
„… problem rozwiązany…” podążając tym rozumowaniem (z odrobiną humoru) :
• masz za mały samochód > dokup przyczepkę
• masz za małe buty > dokup sobie drugą parę
• za mały telewizor > dokup sobie drugi
• i tak dalej …
Bo jak wiadomo przyczepki są… nie wiadomo po co? Przecież można zamiast przyczepki do przewożenia drewnianych kantówek zapinanej do starego land rovera, kupić na przykład mercedesa Sprintera w wersji przedłużanej. Takie tam proste sprawy. Reszta przykładów, jak na przykład z butami, kompletnie nietrafiona. Pewnie posiadaczom telefonów ze slotami kart pamięci polecisz zakup bardziej pojemnych telefonów zamiast kart?
Kolego po pierwsze to był komentarz „z odrobiną humoru” i mam gdzieś twoje uwagi z nietrafionymi przykładami…
Aczkolwiek pozwolę sobie na komentarz – nie obchodzą mnie użytkownicy „telefonów ze slotami” natomiast zupełnie nie rozumiem osób które kupują iPhona z najmniejszą pamięcią aby później narzekać na jej brak! Przecież to jest bez sensu, prawda?
A po drugie to nie rozumiem ludzi, którzy zawalają pamięć jakimiś codziennymi śmieciami.
Jest niestety jeden poważny problem, a mianowicie aplikacja iXpand Drive do obsługi wymiany danych pomiędzy iP i nośnikiem – niesty wygląda i działa jakby żywcem przeniesiona z platformy Androida. Jej ergonomia spsób obsługi i działania (lub nie działania) po prostu nie pasuje do iOS-a.
Drugim problemem jest kontroler usb zastosowany w tym pendrive. Pomimo zastosowania interf. usb 3.0 przeniesienie danych po podłączeniu do knoutera (duża ilość niwielkiego rozmiaru zdjęć) trwa bardzo, bardzo długo….
Zawsze mialem iPhone 64GB i nigdy jesscze nawet połowy pojemności nie zapełnilem. Mam jakies 2700 zdjec w telefonie uzbierane z ostatnich kilku lat. Nie wiem co lidzie trzymają na telefonach ze im miejsca brakuje.
No przykładowo ja mam 17 tysięcy zdjęć, więc jest czym zapełnić pamięć.
To musisz chyba wszystkiemu i wszystkim robic zdjecia kazdego dnia…
Od lat korzystam z Leef iBridge, którego imitacją zdaje się być przedstawiony produkt SanDiska. Samego iBridge zdecydowanie polecam.
Fajnie… wolę jednak icloud i poza tym… z 64 GB mam wolne ze 40 ;)
Używałem iBridge od Leef z poprzednim iP6 16giga ale obecny iPhone ma już w zupełności wystarczające dla mnie 64giga. Samo urządzenie działa dobrze. Trochę trwa trabsfer plików wideo ale nie ma tragedii.
a wystarczy mieć telefon ze slotem na karty pamieć