Mitsubishi chce przerobić samochód na baterie dla naszego domu
Nie tylko nasze samochody, ale też domy będą za dekadę wyglądać zupełnie inaczej. Mitsubishi podczas targów motoryzacyjnych w Genewie zaprezentowało system Dendo Drive House. Rozwiązanie, które zamienia nasz samochód w powerbank dla naszego domu.
To skąd czerpać będą energię nasze domy w przyszłości, wciąż jest kwestią dyskusyjną. Zwłaszcza w Polsce jesteśmy na etapie, gdzie gro budynków ogrzewanych jest węglem lub ekogroszkiem, a energia elektryczna dostarczana jest również z elektrowni węglowych. Sytuacja prędzej, czy później będzie musiała jednak ulec zmianie. Systemy paneli solarnych stają się coraz bardziej rozwinięte i efektywne również w naszych warunkach.
Na targach w Genewie Mitsubishi zaprezentowało system DDH (Dendo Drive House) w skład którego wchodzą panele solarne, domowy akumulator, dwukieruknowa ładowarka elektryczna oraz samochód hybrydowy/elektrycznych. W koncepcie tym nasz samochód staje się dodatkowym magazynem energii, na sytuacje krytyczne, czy też niekorzystne taryfy. W momencie, w którym mamy w dzień drogi prąd, panele solarne nie dostarczają wystarczającej energii, domowy system zasilania może być napędzany także przez samochód stojący w garażu. Można to określić mianem współczesnego agregatu prądotwórczego (choć wątpię, by system pozwolił na wykorzystanie paliwa w hybrydowym samochodzie do uzyskania energii elektrycznej w domu).
Na razie to raczej koncept, podobnie jak zaprezentowany na targach samochód Mitsubishi Engelberg Touer. Pewne jest jednak to, że w kwestii zasilania domu będzie zachodzić ewolucyjna zmiana w kolejnych latach.