JCPAL Casense Lite Waterproof Backpack
O ile liczbę akcesoriów do elektroniki jestem w stanie ograniczyć do minimum, to z wszelkiego rodzaju plecakami czy torbami mi to nie wychodzi. JCPAL Casense Lite jest kolejnym plecakiem, którego będę używał na co dzień.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 3/2019
Konkretniej zaś przynajmniej w piątki, gdy nie ubieram się formalnie (a tym samym nie zaistnieje ryzyko skomponowania plecaka z marynarką lub płaszczem). Casense Lite jest skrojony do przenoszenia laptopa i dokumentów, ale dzięki nowoczesnemu wzornictwu tego po nim nie widać. Na rynku jest już wystarczająco dużo nudnych i niepraktycznych, a do tego zazwyczaj czarnych toreb i plecaków dodawanych do komputera przez producenta. Plecak JCPAL jest jasny, zgrabny i odporny na wodę. Wykonano go z materiału przypominającego cordurę (producent nie precyzuje tego w opisie), jest lekko szorstki w dotyku, ale faktycznie nie przemaka na deszczu (nie było mi jednak dane doświadczyć z nim ulewy). Prostą formę przełamują niewielkie, ale istotne detale. Na środku znalazło się tylko małe logo JCPAL, którego niemal nie widać, czarne suwaki kontrastują z jasnoszarą tkaniną, podobnie jak wewnętrzne poduszki szelek i pleców. Pomimo dużej pojemności (swobodnie zmieści się w nim 15-calowy MacBook Pro), plecak nie wydaje się duży, zachowuje też kształt niezależnie od tego, jak mocno jest wypełniony. Wszystko dzięki pogrubionym ścianom, nie tylko tylnej, ale też pozostałym, zapewniającym rzeczom w środku dodatkową ochronę.
Zagospodarowanie oferowanej przez Casense Lite przestrzeni przyszło mi bardzo łatwo. Wewnątrz głównej komory mamy kieszeń na laptopa, do której wrzuciłem swojego 12-calowego MacBooka. Po drugiej stronie do siatkowej kieszeni trafił adapter USB-C z kilkoma portami i AirPodsy – z tych urządzeń korzystam codziennie i chcę je mieć pod ręką. W niższej, zasuwanej kieszeni wylądował powerbank, ładowarka oraz kable. Pozostała przestrzeń służy mi – w zależności od potrzeb – do przenoszenia iPada z klawiaturą, dokumentów bądź innych rzeczy. Brakuje mi trochę kieszeni przeznaczonej na tablet, bo zazwyczaj mam go przy sobie oprócz MacBooka. Poza główną komorą mamy też dwie zasuwane kieszenie na zewnętrznej ścianie, są one jednak dość nietypowe. Obie zajmują całą przestrzeń tyłu plecaka i zachodzą na siebie. Jeśli więc chcemy oddzielić drobne przedmioty, można je wsunąć do obu kieszeni, jeśli jednak zależy nam na przenoszeniu tam czegoś większego, nie jesteśmy ograniczeni oddzieleniem. Są też małe kieszenie boczne, dobre na butelkę z wodą czy nawet niewielki statyw.
Mało który plecak pozwala na zabranie ze sobą komputera, niezbędnych akcesoriów i dokumentów, a jest przy tym zgrabny i elegancki. Casense Lite to potrafi, choć do ideału brakuje mu kilku drobiazgów, w tym kieszeni na tablet. Nadrabia to z nawiązką tym, jak bardzo jest wygodny i praktyczny – mam w nim porządek i to nawet wtedy, gdy muszę zabrać ze sobą kilka rzeczy ekstra.
Plecak JCPAL Casense Lite możecie kupić w ZG-Sklep.