Ekstremalnie duże telewizory wciąż, są ekstremalnie drogie. Znamy ceny nowych telewizorów 8K
Telewizory 8K to już nie przyszłość, a teraźniejszość. Jeden nawet u mnie wisi w salonie w ramach testów i wkrótce podzielę się z wami wrażeniami. Amerykański oddział Sony właśnie zdradził ceny swoich telewizorów 8K, a te do niskich nie należą. Jedno jest pewne olbrzymie telewizory nadal będą bardzo drogie, zwłaszcza te wykorzystujące najnowsze technologie.
Czy potrzebujemy telewizora 8K? Większość z pewnością odpowie, że nie i będzie miała racje. Kupując telewizor 55-calowy taka rozdzielczość nie ma teraz i nigdy nie będzie miała sensu, chyba, że traktować będziemy taki ekran jako monitor do zadań graficznych. Ale w tym wypadku lepszym rozwiązaniem już będzie zakup 65-calowego ekranu 8K, zwłaszcza, że takowy jest już na rynku. To Samsung Q900R z jesieni ubiegłego roku lub Q950R z tego roku. W niektórych sklepach Q900R jest już w cenie poniżej 16 tysięcy złotych, a cena Q950R nie przekracza 20 tysięcy złotych. Jak na wciąż rynkową świeżynkę nie jest to wygórowana kwtoa, mając w pamięci ceny pierwszych ekranów 4K.
8K nabiera jednak sensu przy większych ekranach 75, 85, 98 cali, projektorach, przyszłych ekranach micorLED. Wszędzie tam, gdzie przekątna ekranu będzie duża i wciąż będziemy chcieli mieć zachowaną wysoką szczegółowość. 8K to nic innego jak większe zagęszczenie pikseli na cal. Tak jak przełomem był ekran Retina w iPhone’ach i komputerach Mac. Tak w dużych telewizorach istotnym etapem w rozwoju jest ekran, na którym nie zobaczymy pojedynczych pikseli zachowując optymalną odległość od niego. Oczywiście potrzebne są treści, których obecnie próżno szukać ze względu na ograniczenia techniczne, ale ważną rolę odgrywa i będzie odgrywał upscaling. Zwłaszcza ten wykorzystujący coraz bardziej złożone mechanizmy AI. Mamy rok 2019, a wciąż wiele treści dostępnych jest w bardzo słabej jakości HD lub SD, a my te treści chcemy oglądać, często nie mając alternatywy. Ekran 8K wraz z dobrym upscalingiem to rozwiązanie, które pozwala na dostarczenie najlepszej możliwej jakości na dużych przekątnych. A te stają się coraz popularniejsze i przystępniejsze.
Duże ekrany w ostatnich latach znacząco staniały. Tutaj najlepszym dowodem jest model nu8002 od Samsunga, który w wersji 82-calowej kosztuje poniżej 10 tysięcy złotych. To telewizor z 4K z szeroką paletą barw i zauważalnym efektem HDR. Bije na głowe pierwsze duże ekrany 4K, które trafiły na rynek za kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jednak 82-85 cali 4K to dziś próg atrakcyjności cenowej. Te modele oscylują na poziomie 10-20 tysięcy złotych. A jednocześnie te same modele 65-calowe są znacząco tańsze. Samsung ue65Nu8042 kosztuje nieco ponad 4 tysiące złotych, wariant 55-calowy to wydatek 3 tysięcy złotych. Dopłata do dużego telewizora jest i tak bardzo wysoka.
Jednak ceny dużych ekranów 8K jeszcze bardziej ukazują to, że obecnie istnieje pewna bariera technologiczna w tworzeniu olbrzymich calarzy. 75-calowy ekran Samsunga 8K można dostać obecnie za około 22 tysiące złotych, nowszą wersję z lepszymi kątami widzenia Q950R kupimy za mniej niż 30 tys zł. Wariant 82-calowy to wydatek 39 tysięcy złotych. Jednak już wariant 85-calowy (Q900R) kosztuje 48 tysięcy złotych i jest to i tak już znacząca obniżka na starcie kosztował 59 tysięcy. Za 3 dodatkowe cale trzeba dopłacić 10 tysięcy złotych. Względem 75-calowego ekranu to, aż 26 tysięcy złotych. 98-calowy telewizor Samsunga, będzie dostępny wyłącznie na zamówienie i cena będzie liczona już w setkach tysięcy złotych.
Sony nie zdecydowało się na wprowadzenie mniejszych calarzy ekranów 8K, przynajmniej na razie. W czerwcu zadebiutuje ZG9 w wersji 85 i 98 calowej. To też będą telewizory dostępne raczej pod zamówienie, których nie spotkamy w zwykłych sklepach, może 85 cali pojawi się w niektórych salonach Sony Center. Amerykański oddział wycenił wariant 85-calowy na niecałe 13 tysięcy dolarów, a wersję 98-calową na 70 tysięcy dolarów bez jednego centa. To 269 tysięcy złotych, bez podatków. W Europie cena ta może wynieść ponad 300 tysięcy złotych. Różnica mie∂zy ceną ekranu 85-calowego, a 98 calowego jest olbrzymia.
Duże telewizory to przyszłość, tak jak ekrany 8K. Jednak na chwile obecną nawet dla klasy średniej, wyższej i to na zachodzie wciąż produkty nie dostępne. To raczej „misie na miare możliwości” poszczególnych producentów. Na szczęście 75, 82 lub 85 calowe telewizory 4K są coraz bardziej przystępne i dostępne. A dobry 55 lub 65-calowy ekran to wydatek porównywalny do zakupu flagowego smartfona. Chociażby iPhone XS Max 512 GB jest droższy od 65-calowego telewizora OLED.
Komentarze: 8
I po co taki artykul? Po co pisac o 8K?
Trendów się nie wyprze :-)
Panie blogerze, uprzejma prośba o przeglądanie treści przed ich publikacją. Losowe przecinki, literówki, gramatycznie też teksty nie lśnią. Merytorycznie się nie czepiam, jest ok. Jednak czy w ramach “nowinek ułatwiających codzienne życie” korzysta Pan z dyktowania tekstów asystentowi głosowemu i publikuje bez weryfikacji?
Dla mnie ekstremalnie duża przekątna to już 65 cali, a z tego co wiem za 9 tys, czyli niedawno standardowa cena za 55 premium kosztuje Philips 8303 o przekątnej 70 cali. Ale jeszcze inna sprawa, że coś ostatnio czytałem o niewielkiej serii ponad 100 calowego TV.
I po co taki artykul? Po co pisac o 8K?
Trendów się nie wyprze :-)
Panie blogerze, uprzejma prośba o przeglądanie treści przed ich publikacją. Losowe przecinki, literówki, gramatycznie też teksty nie lśnią. Merytorycznie się nie czepiam, jest ok. Jednak czy w ramach “nowinek ułatwiających codzienne życie” korzysta Pan z dyktowania tekstów asystentowi głosowemu i publikuje bez weryfikacji?
Dla mnie ekstremalnie duża przekątna to już 65 cali, a z tego co wiem za 9 tys, czyli niedawno standardowa cena za 55 premium kosztuje Philips 8303 o przekątnej 70 cali. Ale jeszcze inna sprawa, że coś ostatnio czytałem o niewielkiej serii ponad 100 calowego TV.