Co zobaczymy w watchOS 6? Lista życzeń jest spora

Paweł Okopień

paweloko

14

Dodane: 6 lat temu

Tylko miesiąc dzieli nas od WWDC 2019. W międzyczasie poznamy wyniki finansowe Apple za pierwszy kalendarzowy kwartał tego roku oraz zobaczymy debiut TV App i iOS 12.3. Sporo plotek przed WWDC odnosi się do iOS i macOS. Mało kto wspomina o watchOS – system dla zegarka może zyskać jednak kilka przydatnych funkcji.

Co można zmienić w Apple Watch? Na przestrzeni ostatnich 4 lat zegarki do Apple bardzo dojrzały, można powiedzieć wręcz, że doszło do swoistego pivota. Z produktu modowego, stały się urządzeniem medycznym. 3 i 4 generacja Apple Watch to rozwiązania, których nie chce się zdejmować z ręki i zdecydowanie są przydatne w codziennym życiu. Choć wciąż raczej jako akcesorium do iPhone’a mimo łączności LTE. Czego moglibyśmy spodziewać się po watchOS 6?

Przede wszystkim drobnych usprawnień. Nie zdziwiłbym się, gdyby całkowicie zniknęła siatka aplikacji i stworzono dla niej inną alternatywę przeglądania dostępnych na urządzeniu aplikacji. Na pewno zobaczymy jeszcze szersze możliwości Siri w połączeniu z watchOS i iOS oraz skrótami. Nie zdziwiłbym się, gdyby pojawiła się aplikacja Książki z dostępem do audiobooków. To ewidentny brak, choć w Polsce mało dotkliwy ze względu na to, że książki kupujemy czy subskrybujemy w innym miejscu. Spodziewam się dodania kolejnych aktywności sportowych oraz prawdopodobnie wyeliminowania po części aplikacji firm trzecich informujących o konieczności nawadniania organizmu. Bardzo możliwe jest też pojawienie się funkcji związanych ze snem (koncepty na ten temat przedstawił Jake Sworski w swojej wizji WatchOS 6).

Pojawiły się plotki o szerszej synegii watchOS z macOS. Apple Watch ma stać się prawdziwym tokenem do naszych maków, służyć nie tylko do odblokowania komputera, ale też potwierdzania innych czynności. To wydaje się być krok w słusznym kierunku, zwiększający bezpieczeństwo danych, a jednocześnie ułatwiający autoryzacje. Być może ta synergia pomiędzy urządzeniami będzie jeszcze większa. Myślę, że kluczem byłaby „wspólna Siri” gdzie komendy wypowiedziane do zegarka pozwalają wyświetlić informacje na dużym ekranie komputera.

Osobiście liczę jednak na jedną kluczową zmianę jaką będzie Apple Watch jako klucz do samochodu w wydaniu natywnym. W tej chwili wiele samochodów da się już otworzyć i uruchomić z poziomu zegarka Apple. Nie jest to jednak w 100% wygodne. Konieczne jest uruchomienie dedykowanej aplikacji, komunikacja z serwerem etc. Tymczasem Apple Watch z powodzeniem mógłby zastąpić kluczyk, który byłby dodany do aplikacji Wallet. Nie zdziwiłbym się, gdyby do Apple Watch series 5 dodano TouchID pod ekranem, w celu zwiększenia bezpieczeństwa urządzenia.

Klucze do samochodu oraz dokumenty tożsamości to dziś dwa wyzwania, o których Tim Cook i inni przedstawiciele Apple w jakiś sposób wspominali w przeszłości. Na razie jednak nie wprowadzono żadnych finalnych rozwiązań. Już w zeszłym roku przedstawiono pierwszą wersję specyfikacji Digital Key w ramach Car Connectivity Consorcium. W konsorcjum jest między innymi Apple, Audi, BMW, General Motors, Volkswagen, Samsung. Szanse, na ogłoszenie takiej funkcji podczas WWDC 2019 wydają się dość spore. Droga do dokumentów tożsamości w portfelu Apple i to honorowanych międzynarodowo jest znacznie bardziej zawiła i skomplikowana i raczej prędko nie nastąpi.

Tegoroczne WWDC 2019 będzie najprawdopodobniej pełne nowości software’owych. Nie spodziewam się żadnych nowych urządzeń, być może jedynie zapowiedź nowego Mac Pro. Natomiast na sam start dostaniemy ponad 2h o nowościach w iOS, macOS, tvOS i watchOS. Miejmy nadzieje, że Apple nie zapomni też o HomePodzie i jego OS.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko