Aquaman – udane kino superbohaterskie

Paweł Okopień

paweloko

4

Dodane: 6 lat temu

Pogoda przez większość majówki była barowa albo jak kto woli – kinowa. Sam wybrałem opcję nadrobienia kilku pozycji filmowych, wśród nich znalazł się Aquaman na UHD Blu-ray. Kino superbohaterskie święci triumfy, nie brakuje takich tytułów. Każdy znajdzie „bohatera dla siebie”. Jak Aquaman wpisuje się w te trendy i co z samym wydaniem 4K? O to krótkie przemyślenia po seansie.

Przyznam się, że mam już pewien przesyt tego typu kinem. O ile kolejne odsłony bohaterów Marvela mocno mnie intrygowały i wciągały to gdzieś przy Thor: Rangarok i drugiej odsłonie Strażników Galaktyki powiedziałem pas. Jedyny film w ostatnim czasie, który przykuł moją uwagę i rzeczywiście podobał mi się to Czarna Pantera. Ostatnich Avengersów jeszcze nie widziałem i nie wiem czy zobaczę. Można jednak powiedzieć, że Marvel i DC Comics w wydaniu filmowym to zupełnie inna liga. Znów jednak Wonder Woman było filmem, który przypadł mi do gustu. Natomiast już po Ligę Sprawiedliwości nie sięgnąłem, podobnie jak Świt sprawiedliwości z Batmanem i Supermenem. Dla mnie Batman to Nolan.

Dałem jednak szansę Aquamanowi i przyznam szczerze, że przez pierwsze 15 minut było świetnie. Poznajemy historię jego rodziców, jest scena z dzieciństwa i później zaczyna się akcja. Chętnie zobaczyłbym więcej z tych początków. Później, gdy przenosimy się pod wodę, wracamy do typowych dla filmów o superbohaterach scen walki. Finalnie jednak Aquaman ma do zaoferowania na pewno więcej niż ostatnie filmy z DC i jest dobrym, lekkim kinem rozrywkowym. Pełnym magicznych scen, elementów przygodowych, komediowych, lekkiego dreszczyku i melodramatu. Wypada to nieźle na tle wielu innych filmów z tego gatunku, choć wciąż nie jest to tytuł, który trzeba obejrzeć i który zapada w pamięć. Jeśli jednak choć trochę lubicie filmy o superbohaterach, to ten was nie zawiedzie.

Istotna jest jednak strona audiowizualna tego widowiska. Tutaj Aquaman ma nam do zaoferowania naprawdę wiele. Jeśli właśnie kupiliście nowy telewizor, soundbar z Dolby Atmos, albo zestaw Kina Domowego to biegnijcie do sklepu lub zamawiacie online wydanie UHD Blu-ray. Co prawda wysoka rozdzielczość ujawnia nam pewną sztuczność w efektach specjalnych i tłach. Jednak przede wszystkim pozwala nam cieszyć się pięknem oceanu i wszelkimi efektownymi sceneriami i akcjami. W Aquaman widać, że zrobiono pożytek z HDR i przede wszystkiem szerokiej palety barw. To jeden z tych filmów, gdzie różnica między Blu-ray, a wydaniem 4K jest bardzo wyraźna. Czerwone włosy Mery, kontrastowe, ciemniejsze sceny, błękit oceanu to wszystko w UHD wygląda fantastycznie. Do tego mamy świetną oprawę dźwiękową w Dolby Atmos. W Aquaman czuć, że mamy do czynienia z prawidłowo zrealizowanym miksem pod Dolby Atmos, a nie czymś stworzonym na prędce, aby jedynie stosowne logo pojawiło się na pudełku. Tu poczujemy perfekcyjnie jak bohaterowie i inne obiekty przemieszczają się w przestrzeni. Jeśli chcecie zrobić sobie demo z najnowszych technologii audio-wideo to Aquaman będzie tego doskonałym przykładem. To duża dawka efektownych scen, a przy okazji jednak tytuł, który rzeczywiście jest w stanie wciągnąć i cieszyć nas także jako sam film fabularny.

Choć zdecydowanie bliżej mi do uniwersum Marvela, to Aquaman dał radę i pokazał, że w wyeksploatowanym temacie superbohaterów można pokazać jeszcze coś przyjemnego dla oka i to nie tylko ze względu na efekty. Jednak to właśnie efekty audio i wideo robią tu finalnie najlepsze wrażenie.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko