Eve Aqua – podlewanie pod kontrolą
Ten produkt dotarł do mnie ponad pół roku temu i, jak widać, bardzo długo czekał na recenzję. Ale jak zimą testować urządzenie do podlewania trawy w ogródku? Dlatego Eve Aqua musiał odczekać swoje do wiosny i właśnie następuje jego czas.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 04/2019
Eve Aqua to chyba najprostszy z prostych systemów automatyzacji podlewania. To sterowany z HomeKit zawór otwierający lub zamykający przepływ wody. Dokręcamy do niego wąż do podlewania lub złącze Gardena, a dalej jakieś urządzenie podlewające.
To sterowany z HomeKit zawór otwierający lub zamykający przepływ wody
Eve Aqua zapewnia nam sterowanie podlewaniem i kontrolowanie tego procesu.Samo urządzenie jest bardzo proste, w kostce około 10 × 10 cm ukryto sterowany zawór, który otwiera lub zamyka przepływ wody. Całość jest zasilana dwiema bateriami AA, które mają wytrzymać przynajmniej rok. Wydaje mi się, po moich testach, że będzie to dłużej. Urządzenie jest wykonane z połączenia plastiku i aluminium: główne elementy obudowy – ze srebrnego aluminum, a przód i tył z czarnego plastiku. Z przodu mamy umieszczony jedyny przycisk, który służy do ręcznego uruchomienia przepływu wody. Eve Aqua przykręcamy bezpośrednio do kranu z wodą. Aby to zrobić bezpośrednio, bez żadnej pośredniej redukcji, musimy mieć kran z gwintem 3/4”. Musicie mieć bardzo dużego pecha, jeśli w ogródku macie kran z innym gwintem. Po drugiej stronie urządzenia mamy również gwint 3/4”, do którego możemy dokręcić wąż lub złącze Gardena.
Obudowa jest odporna na warunki atmosferyczne na poziomie IPX4. Jest to całkowita ochrona przed spryskiwaniem i zachlapaniem wodą z różnych kierunków z natężeniem do 10 litrów na minutę. Czyli to urządzenie nie boi się nawet najbardziej ulewnego deszczu. Będziemy musieli je jednak odkręcić na zimę, bo temperatury, w jakich funkcjonuje, to od 3°C do 50°C.
Do komunikacji z systemem automatyki domowej HomeKit Eve Aqua wykorzystuje Bluetooth Low Energy. To może być ograniczeniem – ten rodzaj połączenie ma dość mały zasięg.
Do komunikacji z systemem automatyki domowej HomeKit Eve Aqua wykorzystuje Bluetooth Low Energy. To może być ograniczeniem – ten rodzaj połączenia ma dość mały zasięg. Realnie, w domowych warunkach, aby to urządzenie było widoczne w naszym domu, nie może być dalej od centrum akcesoriów niż 10–15 metrów. Co ciekawe, Eve Aqua to urządzenie tylko dla HomeKit, nie podłączycie go w inny sposób.
Dodawanie do HomeKit jest oczywiście bardzo proste. Wystarczy zeskanować kod na urządzeniu lub w instrukcji. Urządzenia podlewające mają w HomeKit swoja własną kategorię i są obsługiwane trochę inaczej niż pozostałe. Cechą charakterystyczną takiego sprzętu jest to, że zawsze po uruchomieniu samo się po jakimś czasie wyłączy. My możemy tylko ustawić czas wyłączenia od pięciu minut do czerech godzin. Oczywiście możemy też ustawić odpowiednie automatyzacje, np. podlewanie co drugi dzień przez godzinę.
W natywnej aplikacji HomeKit więcej informacji na temat podlewania nie znajdziemy, ale jeśli uruchomimy aplikację EVE, to dostaniemy ich dużo więcej.
W natywnej aplikacji HomeKit więcej informacji na temat podlewania nie znajdziemy, ale jeśli uruchomimy aplikację EVE, to dostaniemy ich dużo więcej. Swoją drogą to chyba najlepsza aplikacja do obsługi HomeKit, oczywiście obsługuje nie tylko urządzenia EVE, ale także wszystkie inne zgodne z HomeKit. Przede wszystkim w aplikacji EVE zobaczymy informacje o zużyciu wody w czasie podlewania. Niestety, nie jest to jakaś bardzo precyzyjna informacja i bazuje na tym, ile litrów przepływa na minutę, a te dane musimy podać sami. Powinniśmy to więc zmierzyć przy pierwszym uruchomieniu i potem będziemy mieli dość precyzyjne informacje o tym, ile kosztuje nas utrzymanie zielonej trawy.
Tym, co najbardziej mnie zaskoczyło w tym urządzeniu, jest jakość wykonania. Po zainstalowaniu na naszym kranie nie musimy się obawiać żadnego przeciekania lub sączenia się wody. Gdy jest zamknięty, to z pewnością się nie otworzy. Doskonale też działa łączność z HomeKit, jeśli nie przekroczymy odległości od centrum sterowania.
To proste urządzenie, ale też tanie – 450 złotych. Jeśli nie mamy już zbudowanego systemu podlewania i robimy to sami z węża, to teraz wystarczy kupić Eve Aqua i jakiś zraszacz. W czasie zaoszczędzonym możemy zaś cieszyć się piwkiem w ogródku, a jednocześnie nie przejmować się tym, że uschnie nam trawa, gdy w czasie upałów wyjedziemy na weekend.