Pierwszy dzień na WebSummit 2019
W tym roku pierwszy raz na konferencji WebSummit jestem ja zamiast Tomka lub Krzyśka. WebSummit znałem do tej pory tylko z ich opowieści i tego, co udało mi się zobaczyć w internecie.
Tegoroczna edycja to największa do tej pory konferencja WebSummit. Po przenosinach z Dublina do Lizbony w 2016 roku tylko rośnie.
W tym roku sprzedano 70469 biletów. Liczba uczestników robi niesamowite wrażenie, w szczególności gdy jest się na głównej scenie podczas otwarcia i większość z nich tam się znajduje. Takich tłumów pozazdrościłaby Paddiemu Cosgrave, organizatorowi, niejedna gwiazda muzyki na swoich koncertach.
W tym roku organizatorzy ogłosili, że bilety zostały kupione przez przedstawicieli 163 krajów, a 46% uczestników to kobiety.
Jeśli chodzi o program tegorocznego WebSummit to warto wspomnieć, że jest 1206 mówców na 22 scenach. Akredytowano przy imprezie 2526 dziennikarzy z całego świata. WebSummit ma 239 partnerów, prezentuje się 2150 start-upów, którym przyglądać się będzie 1221 oficjalnie zarejestrowanych inwestorów, a ilu nie jest zarejestrowanych można się tylko domyślać.
Liczby te szokują. Ogrom przedsięwzięcia i przy tym sprawność z jaką to wszystko działa robi wrażenie. Jeśli zajmuje się ktoś szeroko pojętą tematyką związaną z siecią, to WebSummit jest obowiązkowym miejscem odwiedzin raz do roku.
Pierwszy dzień, dzień otwarcia, to tradycyjnie też wystąpienie jakiejś znanej osobistości, gwiazdy. W tym roku zaproszono Edwarda Snowdena, byłego analityka NSA (National Security Agency), który wyjawił tajne dokumenty rządu USA i od 2013 roku ukrywa się na terenie Rosji. Z racji jego sytuacji prawnej wywiad był przeprowadzany zdalnie.
Edward Snowden opowiadał ogłównie o prywatności danych i przyszłości internetu. Ocenił też przepisy dotyczące RODO (GDPR) jako dobry start, idący w dobrym kierunku, ale wg niego przepisy bardziej powinny dotyczyć i regulować zbieranie danych niż ich ochronę. Edwarda Snowdena, oraz motywy jego działalności, mogliście ostatnio lepiej poznać dzięki książce “Pamięć nieulotna”, którą wydało w Polsce wydawnictwo Insignis, a patronuje jej iMagazine.