Sharp zamiast telewizorów produkuje maseczki
Telewizory Sharp w Europie znów mają wrócić do łask, w Japonii natomiast nadal cieszą się sporą popularnością, choć nie są już numerem jeden. Tymczasem w japońskich fabrykach przestawiono produkcję i w fabryce telewizorów Sharpa produkuje się maseczki.
Zapewne macie już przesyt tematów związanych z koronawirusem. Te prawdziwe i te niezweryfikowane informacje pojawiają się we wszystkich mediach, tematem tym żyją też media społecznościowe. Ten news z racji mojej głównej tematyki wydał się na tyle ciekawy, by się nim podzielić.
W fabryce w Kemeyama na co dzień produkuje się duże panele LCD oraz składa telewizory na rynek japoński. Natomiast w związku z wysokim popytem na maseczki na całym świecie, Sharp postanowił przekształcić tymczasowo profil fabryki. I tak zamiast telewizorów, firma produkuje maseczki. Proces produkcji jest stale usprawniany, początkowo fabryka dostarczała 150 tysięcy maseczek dziennie, teraz jest to już 500 tysięcy.
Sharp nie podaje szczegółów ceny i sposobu dystrybucji tych maseczek. Z pewnością należy spodziewać się podobnych działań w innych przedsiębiorstwach, które będą przynajmniej czasowo zmieniać swój profil, aby sprostać aktualnym potrzebom rynkowym, a jednocześnie ograniczyć straty związane z zastojami czy brakiem popytu na produkty w stałej ofercie.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.