Sonos zapowiada nową platformę S2 i wyjaśnia jak będą funkcjonować stare urządzenia
Sonos zapowiedział wprowadzenie nowej aplikacji, a przede wszystkim systemu operacyjnego Sonos S2. To zwiastun kolejnej generacji produktów, a jednocześnie też wielkie zmiany dla obecnych użytkowników urządzeń Sonos zwłaszcza tych starszych. Wydaje się, że rozwiązanie zaproponowane przez Sonos jest jak najbardziej rozsądne.
Parę miesięcy temu Sonos wywołał burzę ruszając z programem Trade-Up czyli wymiany starych sprzętów. Wszystko przez to, że oferował 30% rabat na nowe urządzenia pod warunkiem utylizacji obecnych urządzeń lub uczynienia ich bezużytecznymi. Finalnie firma zmieniła zdanie i użytkownicy starszych urządzeń wciąż mogą otrzymać rabat na zakup nowych sprzętów i nadal korzystać ze starych urządzeń.
Teraz Sonos w pełni rozjaśnia sytuacje zapowiadając nowy system S2 oraz nową aplikację. O to szczegóły:
Wszystkie produkty Sonos, które zostaną wprowadzone na rynek po maju tego roku, będą obsługiwane wyłącznie przez oprogramowanie S2 oraz nową aplikację. W efekcie użytkownicy systemu Sonos otrzymają lepsze opcje personalizacji oraz wyższe formaty rozdzielczości dźwięku, przystosowane zarówno do systemów kina domowego, jak i tradycyjnego słuchania muzyki. Sonos będzie również obsługiwał lepszą przepustowość dźwięku, nowe funkcje i usprawnienia w działaniu urządzeń, co zapewni jeszcze łatwiejszy dostęp do wszelkich treści dźwiękowych.
Jeśli wszystkie posiadanie produkty są zgodne z systemem S2, użytkownicy będą mogli pobrać w czerwcu nową aplikację i od razu zacząć z niej korzystać. Nazwa aplikacji w App Store będzie brzmiała po prostu „Sonos”. Niestety, niektóre najstarsze urządzenia nie mają wystarczającej pamięci lub mocy obliczeniowej, aby działać w zgodzie z S2. Te produkty wciąż będzie można obsługiwać za pomocą starej aplikacji, która w App Store będzie nosić nazwę „Sonos S1 Controller”.
Użytkownicy posiadający zarówno stare, jak i nowe urządzenia, mają następujące opcje:
Tylko urządzenia S1 w systemie:
Wszystko pozostaje bez zmian. Użytkownicy będą mogli obsługiwać swój system za pomocą aplikacji S1 Controller, która wciąż będzie otrzymywać łatki i aktualizacje bezpieczeństwa. Sonos zagwarantuje we współpracy z partnerami, że usługi dźwiękowe i głosowe będą działać w ramach starego systemu tak długo, jak to tylko możliwe. Do systemu S1 nie będzie można jednak dodawać żadnych produktów Sonos, które zostaną wprowadzone na rynek po premierze systemu S2 w czerwcu.
Tylko urządzenia S2 w systemie:
Te produkty będą wymagać pobrania w czerwcu nowej aplikacji dla systemu S2. Cały system dokona automatycznej aktualizacji do nowej wersji i będzie mógł obsługiwać nowe urządzenia i funkcje.
Następujące opcje dotyczą domów, w których zainstalowane są zarówno stare jak i nowe urządzenia:
Usunięcie z systemu tylko produktów S1. Jeśli w domu pozostaną tylko produkty zgodne z S2, użytkownicy będą mogli pobrać w czerwcu aplikację Sonos i od razu zacząć z niego korzystać
Zamiana produktów S1 na odpowiadające urządzenia S2. Sonos będzie oferował 30% zniżki dla klientów, którzy zdecydują się na ten krok w ramach programu Trade Up. Nie jest już wymagane, aby stare urządzenie wprowadzać w Recycle Mode. Można go nadal używać lub komuś przekazać. W przypadku chęci zutylizowania starego urządzenia, wystarczy przywrócić ustawienia fabryczne i dostarczyć produkt do najbliższego punktu zbiórki elektrośmieci lub odesłać do Sonos na koszt producenta.
Klienci, którzy zdecydują się na obsługę swojego obecnego systemu z aplikacją S1, wciąż będą otrzymywać łatki i aktualizacje bezpieczeństwa. Sonos zagwarantuje we współpracy z partnerami, że usługi dźwiękowe i głosowe będą działać w ramach starego systemu tak długo, jak to tylko możliwe.
Podzielenie systemu na dwie odrębne części. Sonos wkrótce opublikuje szczegółowe informacje na temat tego kroku, jednak jakiekolwiek połączenie systemu S1 z systemem S2 nie będzie możliwe.
Listę wspieranych urządzeń na grafice poniżej
Komentarze: 1
Z jednej strony miło że głośniki Ikea się załapią na nową wersję systemu, a z drugiej strony o ile mogę zrozumieć trudność w upgradzie sprzętowym urządzeń takich jak Connect:Amp gdzie pomiędzy Gen1 i Gen2 jest różnica polegająca na dodaniu HDMI a co się z tym wiąże ze zmianą w obudowie, to różnica w głośnikach Play:5, pomiędzy Gen1 i Gen2 nie była chyba taka „drastyczna”? Zapytam korzystając z klasyka (J. Klarksona): „how hard could that be?” aby zaoferować klientom np za 20% ceny sprzętowy upgrade? Mogliby zyskać wizerunkowo – „ograniczanie odpadów elektronicznych” itd…