Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Empik Music – nowy konkurent Spotify i Apple Music

Empik Music – nowy konkurent Spotify i Apple Music

Paweł Okopień
paweloko
0
Dodane: 4 lata temu

Empik coraz bardziej upodabnia się do Amazona. Po usłudze Empik Premium przyszła pora na Empik Music. To nowy serwis streamingowy, który będzie konkurował z Spotify, Apple Music i innymi. Trudno mu wróżyć sukces, ale jest szansa na znalezienie sporej grupy docelowej wśród technologicznych maruderów.

Empik, którego korzenie sięgają 1948 roku, w ostatnim czasie przechodzi znaczącą transformacje. Jeszcze kilka lat temu jego funkcjonowanie wisiało na włosku – odwrót od fizycznych nośników, spadek zainteresowania prasą. Same sklepy z księgarń w pewnym momencie przeistoczyły się w powierzchnie ze śmiesznymi gadżetami. Od jakiegoś czasu sytuacja się zmienia. Choć sklepy stacjonarne zdają się być już przeszłością. Sieć parę dni temu zapowiedziała rezygnację z 40 punktów na terenie galerii handlowych w całym kraju.

Nową siłą Empiku jest olbrzymi marketplace stworzony w internecie, usługa Empik Premium plus usługa Empik Go, w której znajdziemy między innymi abonament na audiobooki i e-booki, w tym też autorskie słuchowiska audio. Do tego jest jeszcze Empik Foto, czy sprzedaż biletów na różne eventy. Teraz do portfolio dołącza Empik Music czyli nowa platforma streamingowa.

Z poziomu Empiku taka decyzja wydaje się wręcz naturalna – Empik od zawsze był kojarzony z płytami, wydarzeniami towarzyszącymi premierze płyt ogólnie kulturą. Do tego to świetne uzupełnienie poszerzanego portfolio produktów cyfrowych z opcją konwergencji z pozostałymi usługami.

Przy czym rynek streamingu muzyki jest ciasny. W Polsce zdominowany przez Spotify. Reszta usług gdzieś tam majaczy się w tle i nie pomaga im nawet wsparcie ze strony operatorów. Najwidoczniej i tak można na tym zarobić atrakcyjne pieniądze – tak przynajmniej wnioskuje po tej decyzji Empiku.

Czy nie jest za późno na kolejną usługę streamingową? Empik wydaje się być spóźniony ze swoją ofertą. Playlista aktualizowana przez Wojciecha Manna, to nie jest coś, na co można porwać miliony użytkowników, którzy mieliby przenieść się ze Spotify, czy Apple Music. Prawda jest jednak taka, że to właśnie doskonały moment by powalczyć na rynku o technologicznych maruderów. O osoby, które dopiero zaczynają rozumieć czym jest streaming muzyki, chcą z niego zacząć korzystać. A jeśli Empik to sprytnie połączy ze swoimi innymi usługami i fizycznymi płytami, biletami na koncerty czy wydarzeniami to ma spore szansę na utrzymanie się na rynku. Ma znacznie większe szansę na utrzymanie się na nim, niż Ci, którzy byli tu za wcześnie. Do tego płatności w Empiku, czy też płatności z poziomu innych form niż podpięcie karty płatniczej to też istotny element dla części konsumentów w Polsce, zwłaszcza tych mniej obytych technologicznie.

Pozostaje pytanie, czy po Empik Music przyjdzie pora na Empik Video? Sam nie mówię nie, choć użytkownikiem Empik Music nie zostanę.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .